Prośba o analizę wyników

Witam,

Moje wyniki z października:
ft3 5,39 (3,1-6,8)
ft4 13,17 (12 - 22)
tsh 3,1 (0,27-4,2)

Tydzień temu byłem prywatnie u Endokrynologa, który zalecił mi dietę z uwagi na b. wysoki cholesterol całkowity (277) oraz przepisał euthyrox n25 po jednej tabletce dziennie i VIT D3. Dał mi również skierowanie na badanie FT4 oraz P/ciała anty TG, które kilka dni temu odebrałem i są następujące:
FT4: 12.6 (12-22)
P/ciała anty TG: 17,49 (do 40)

Dziś mija tydzień jak biorę authyrox i mam problem z bólem głowy, który zazwyczaj mam od rana zanim wstanę z łóżka (od ok. tygodnia) z tyłu (taki ucisk) jakby ciśnieniowy, mierzę codziennie ciśnienie mam 70/130 niby w normie ale czy ból ten może być spowodowany tymi tabletkami. Dzwoniłem do endokrynologa i lekarz powiedział że jeśli boli mnie głowa to na pewno nie od tego leku, ale ja nie jestem do końca pewnien.
Proszę o interpretację moich wyników i czy wyżej opisany ból głowy może być spowodowany braniem euthyroxu?

Dziękuję i pozdrawiam

teoretycznie ten ból głowy może być spowodowany lekiem, jest to jeden z "objawów niepożądanych", ale może też wynikać z tysiąca innych powodów.
poczekaj jeszcze tydzień-dwa, jeśli to od leku - to minie.

a o tej porze roku wiele objawów jak bóle głowy, rozkojarzenie, senność, apatia, obniżony nastrój, to wina zimy, braku słońca, itd. trzeba przetrwać ;)

djfafa napisal(a):

A lek bierzesz w dawce 50 mcg?

Tak, Euthyrox mam 50.

2 starczą. 4 można brać jak się odstawia lewotyroksynę.

Witam. Proszę o interepretacje wynikó. Biorę piąty miesiąc Euthyrox 50.
TSH- 2,630 (0.270-4,200
ft3 4,18) (3,10-6,80)
ft4 15,84 (12,00-22,00)
Ostatnio gorzej się czuję, jestem zmęczona non stop i senna, a włosy wychodzą mi garściami. Czy to przez tarczycę? Wydaje mi się, że jak miałąm niższe tsh to czułam się lepiej.

No tak ale miałaś mniejsze TSH a gorsze hormony tarczycy a to one odpowiadają za samopoczucie. Bierzesz te guugulesterony? Może na nie źle reagujesz i trzeba odrzucić i obserwować organizm.

Biorę biorę. Odstawię je i zobaczę co się będzie działo. Dzięki.

Hej. Endo kazała zwiększyć dawkę do 100. Nie wiem czy to nie za dużo więc chciałam się skonsultować, bo niektórzy tutaj mają wiedzę jak niejeden lekarz. Przy okazji chcę też zapytać o tyrozynę. Trenuję siłowo, odstawiłam guggle, biorę selen i kelp. Omega 3 nie biorę, bo 3,4 razy w tygodniu jem ryby. Czasem nawet częściej. Mam wrzucić tą tyrozynę?

Wg mnie zwiększenie do 75 mcg 7 dni w tygodniu to max przy takich wynikach a nawet może potrzeba mnie czyli np. 5 razy w tygodniu.

Co do tyrozyny. Ona jest ok. Ale jest droga a minimalna skuteczna dawka to 1,5 grama i mniej nie ma sensu brać, a dwa że przy diecie bogatej w jaja, mięso jej niedobory są raczej niemożliwe.

djfafa napisal(a):

Wg mnie zwiększenie do 75 mcg 7 dni w tygodniu to max przy takich wynikach a nawet może potrzeba mnie czyli np. 5 razy w tygodniu.

Co do tyrozyny. Ona jest ok. Ale jest droga a minimalna skuteczna dawka to 1,5 grama i mniej nie ma sensu brać, a dwa że przy diecie bogatej w jaja, mięso jej niedobory są raczej niemożliwe.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Jaj akurat jem sporo, bo jakieś 4,5 dziennie. Mięcho też jest. Czyli tyrozynę sobie daruję.

Witam. Po dwóch miesiącach brania Euthyroxu 75 zrobiłam badania i oto wyniki.

TSH- 0,889 (0,270-4,200)

ft3- 3,90 (3,10-6,8)

ft4- 17,63 (12-22)


Byłam też u innego doktora. Bardzo zachwalenego i polecanego. I okazuje się, że jestem zdrowa, o żadnej niedoczynności nie ma mowy, a wyniki z grudnia (moje pierwsze badania) nie były podstawą do przepisania Euthyroxu. To tak w dużym skrócie. Recepty nie przepisałą, powiedziała, że nie ma sensu żebym brała Euthyrox 75 i mogę bez żadnych skutków ubocznych odstawić z dnia na dzień. Zgłupiałam. Co myślicie?

Jak odstawisz z dnia na dzień taką dawkę leku to zamulisz tarczycę na 100%. Nie miałaś Hashimoto, dlatego tak jak pisałem leczenie mogło być rozpoczęte od jodu. Skoro brałaś hormon trzeba czasu i pieniędzy aby wyjść z tego bez powrotu do lewotyroksyny.