Prośba o analizę wyników

Witam. I ja proszę o interpretację wyników. Mam 33 lata, moja "przygoda z tarczycą" oficjalnie zaczęła się około roku temu.
Wyniki z maja 2012:
TSH-4,600
dostałam Euthyrox 25.
Lipiec 2012:
TSH-5,000
FT4-1,03
anty-TPO 7,89
Euthyrox 50
wrzesień 2012:
TSH 3,170
listopad 2012:
TSH-3,83
Euthyrox 50
luty 2013 ( ciąża poroniona)
TSH-3,36
Euthyrox75
kwiecień 2013
TSH 1,680
FT3 2,55
FT4 1,14
USG tarczycy:
płat prawy: 18x11x37mm
płat lewy: 15x15x45mm
opis:Gruczoł tarczowy o niejednorodnej strukturze, miernie obniżonej echogenniczności, zaokrąglonych obrysach, bez zmian ogniskowych. Regionalne węzły chłonne niepowiększone. Obraz USG przemawia za autoimmunologicznym schorzeniem tarczycy.
czerwiec 2012:
TSH 1,59
witamina B12 294,80
anty-TG 186,40
(miesięczna przerwa w braniu leków)
wrzesień 2013
TSH 3,452
Ft4 1,27
Następna wizyta u endo pod koniec listopada, mam zrobić TSH.
Prócz tarczycy mam PCO. Bardzo proszę o dobór suplementacji-nic nie biorę, bo nie wiedziałam,że trzeba. Łykam Euthyrox 75 i GlucophageXR 1000. Z objawów najważniejszych to tycie i bardzo duże nerwy.Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

witam jestem w 6 tygodniu ciazy od ok roku lecze sie na niedoczynnosc tarczycy obecnie euthyrox 75 ze wzgledu iz nie mieszkam w Polsce i nie mam mozliwosci szybkiej konsultacji czy moglibyscie zerknac na te wyniki o ile powinnam podniesc dawke:
TSH - 2,51 norma( 0,35-5,50)
ft4 - 15,1 norma (11,5-22,7)
ft3 - 3,7 norma (3,5-6,5)

Zasadniczo można minimalnie podnieść dawkę leku na np. 1,5 tabletki 1-2 razy w tygodniu, ale wyniki nie są złe i tutaj bez konsultacji lekarskiej sam tego bym niczego nie zmieniał.

moni1209 napisal(a):

Dziękuję serdecznie za szybką reakcję i odpowiedź.
Mam 22 lata sama poprosiłam lekarza o skierowanie na badania ponieważ przerażała mnie ilość włosów która mi wypadała i to pomimo iż nie zmieniłam trybu życia jakoś znacznie. Cera też bardzo mi się pogorszyła pojawił się trądzik na który preparaty drogeryjne czy też apteczne nie bardzo pomagają.
Prolaktynę i estradiol oraz DHEA robiłam w 3 dniu cyklu rano około godziny 7 na czczo
Estradiol wyniósł 34,00 a jego normy to: Faza folikularna 21-251, środek cyklu: 38-649, faza lutealna 21-312 po menopauzie 10-28
Dodatkowo zrobiłam sobie androstendion i wynik wyszedł 3,82 a norma dla mojego przedziału wiekowego to 0,75-3,89. Robiłam go w 13 dniu cyklu więc nie wiem czy ten wynik można uznać za dobry. Z jajnikami nigdy nie miałam problemów ale dawno nie robiłam żadnego usg ani innych badań.
Dodatkowo ostatnio mam bardzo wrażliwe piersi,ciągle mnie bolą tak jakby były opuchnięte mimo iż nie są.
Proszę o jakieś wskazówki co do dalszego leczenia.

następnym krokiem powinno być usg jajników celem wykluczenia PCO. od tego trochę zależą możliwości leczenia. przy tak wysokich dheas i androstendionie możesz mieć łysienie androgenowe, ale skoro włosy wypadają tak bardzo, to obecnie raczej w fazie telogenowej i to można spróbować zdiagnozować/ zatrzymać.
moim zdaniem powinnaś też rozwinąć diagnostykę tarczycy, bo tsh zdecydowanie za wysokie. zrób ft4 i anty-tpo, trzeba ustalić czy masz hashimoto, czy niedobór jodu (dwie najczęstsze przyczyny niedoczynności).
bolesne piersi mogą być wynikiem hiperprolaktynemii, w tym czynnościowej, i to może przejść po włączeniu syntetycznego hormonu. albo konieczne będzie leczenie hiperprolaktynemii.

Soaring dziękuję za bardzo pomocne sugestie.
Byłam dzisiaj u ginekologa badanie jajników wyszło bez zmian wszystko w porządku. Kazano mi zrobić testosteron i powtórzyć prolaktynę,ale zrobić 2 jej pomiary rano o 7 i drugi koło 10. Pani zaleciła też konsultację endokrynologiczną w celu wykluczenia łysienia androgenowego.

jajniki ok to znaczy co? masz opis? zdjęcie z usg?
jeśli to nadnercza, to endokrynolog powinien zaproponować test hamowania z deksametazonem, żeby ustalić, czy reagują na obniżanie dheas.
w ogóle endokrynolog lepiej opanuje Twoje problemy, pod warunkiem oczywiście, że będzie dobry :)
a żeby ocenić łysienie przydałby się dermatolog-trycholog, żeby ocenić stan skóry głowy i włosów. bo podwyższone androgeny to sugerują, ale trzeba mieć pewność, aby rozpocząć leczenie.

soaring napisal(a):

jajniki ok to znaczy co? masz opis? zdjęcie z usg?
jeśli to nadnercza, to endokrynolog powinien zaproponować test hamowania z deksametazonem, żeby ustalić, czy reagują na obniżanie dheas.
w ogóle endokrynolog lepiej opanuje Twoje problemy, pod warunkiem oczywiście, że będzie dobry :)
a żeby ocenić łysienie przydałby się dermatolog-trycholog, żeby ocenić stan skóry głowy i włosów. bo podwyższone androgeny to sugerują, ale trzeba mieć pewność, aby rozpocząć leczenie.

Tak mam zdjęcie usg i opis na którym jest napisane: Trzon macicy AP 33MM
Endometrium 7mm
Jajniki obustronne BZM
No właśnie próbuję umówić się na wizytę z endokrynologiem mam nadzieję że znajdę takiego który w ogóle mi pomoże.
Póki co dostałam 3 opakowania tabletek antykoncepcyjnych Bonadea.
Mam pytanie czy w ogóle jest sens powtarzać tą prolaktynę z dwukrotnym jej pomiarem jeśli pierwszy jej wynik wyszedł 53,00?
Czy te przepisane tabletki w ogóle mają szansę mi pomóc?
Wczoraj usłyszałam też że jeżeli tsh jest w normie to nie ma sensu wykonywać Ft4 i anty-tpo. Mój wynik tsh był 3,927 przy normie o,350-4,940

dziekuje bardz za odpowiedz.

moni1209 napisal(a):

Tak mam zdjęcie usg i opis na którym jest napisane: Trzon macicy AP 33MM
Endometrium 7mm
Jajniki obustronne BZM
No właśnie próbuję umówić się na wizytę z endokrynologiem mam nadzieję że znajdę takiego który w ogóle mi pomoże.
Póki co dostałam 3 opakowania tabletek antykoncepcyjnych Bonadea.
Mam pytanie czy w ogóle jest sens powtarzać tą prolaktynę z dwukrotnym jej pomiarem jeśli pierwszy jej wynik wyszedł 53,00?
Czy te przepisane tabletki w ogóle mają szansę mi pomóc?
Wczoraj usłyszałam też że jeżeli tsh jest w normie to nie ma sensu wykonywać Ft4 i anty-tpo. Mój wynik tsh był 3,927 przy normie o,350-4,940

pigułki Ci w niczym nie pomogą, zwłaszcza że jesteś w trakcie diagnostyki. pigułki zaburzyłyby wyniki kolejnych badań, więc moim zdaniem branie pigułek to wręcz beznadziejny pomysł.
prolaktynę powtórzyć warto, bo to wrażliwy hormon, aczkolwiek opuchnięte piersi potwierdzają możliwą hiperprolaktynemię.
ta hiperprolaktynemia może wynikać z niedoczynności tarczycy, bo przynajmniej subkliniczną jej postać masz.
wynik tsh = 3,9 jest w normie, ale dla emerytów, dlatego potrzebujesz endokrynologa (ginekolodzy widzą tylko wyniki i normy, nie znają się zazwyczaj zupełnie). u osób młodych tsh nie powinno być wyższe niż 2,5. badania ft4 i anty-tpo są konieczne, aby ustalić co dokładnie się z tarczycą dzieje.
pigułki antykoncepcyjne u wielu kobiet zwiększają też zapotrzebowanie na hormony tarczycy, więc tym bardziej nie polecam brania ich do czasu zakończenia diagnostyki i wdrożenia ewentualnego leczenia.
a czy na usg lekarka mówiła coś o pęcherzykach na jajnikach?
nadal uważam, że endokrynolog powinien pogłębić diagnostykę różnicowania nadmiernego wydzielania androgenów, aby było wiadomo czy to jajniki, czy nadnercza (raczej nadnercza, jeśli jajniki ok).
na tym etapie na trądzik mogę Ci polecić skinoren i benzacne lub podobne (te dwa są bez recepty). aczkolwiek na trądzik o podłożu androgenowym bardziej pomocne będą leki hamujące androgeny (deksametazon, spironol, itp.), ale tu już endokrynolog jest konieczny.
pozdrawiam :)

soaring napisal(a):

moni1209 napisal(a):

pigułki Ci w niczym nie pomogą, zwłaszcza że jesteś w trakcie diagnostyki. pigułki zaburzyłyby wyniki kolejnych badań, więc moim zdaniem branie pigułek to wręcz beznadziejny pomysł.
prolaktynę powtórzyć warto, bo to wrażliwy hormon, aczkolwiek opuchnięte piersi potwierdzają możliwą hiperprolaktynemię.
ta hiperprolaktynemia może wynikać z niedoczynności tarczycy, bo przynajmniej subkliniczną jej postać masz.
wynik tsh = 3,9 jest w normie, ale dla emerytów, dlatego potrzebujesz endokrynologa (ginekolodzy widzą tylko wyniki i normy, nie znają się zazwyczaj zupełnie). u osób młodych tsh nie powinno być wyższe niż 2,5. badania ft4 i anty-tpo są konieczne, aby ustalić co dokładnie się z tarczycą dzieje.
pigułki antykoncepcyjne u wielu kobiet zwiększają też zapotrzebowanie na hormony tarczycy, więc tym bardziej nie polecam brania ich do czasu zakończenia diagnostyki i wdrożenia ewentualnego leczenia.
a czy na usg lekarka mówiła coś o pęcherzykach na jajnikach?
nadal uważam, że endokrynolog powinien pogłębić diagnostykę różnicowania nadmiernego wydzielania androgenów, aby było wiadomo czy to jajniki, czy nadnercza (raczej nadnercza, jeśli jajniki ok).
na tym etapie na trądzik mogę Ci polecić skinoren i benzacne lub podobne (te dwa są bez recepty). aczkolwiek na trądzik o podłożu androgenowym bardziej pomocne będą leki hamujące androgeny (deksametazon, spironol, itp.), ale tu już endokrynolog jest konieczny.
pozdrawiam :)

Nie nic o pęcherzykach na jajnikach nie wspominała powiedziała tylko że moje jajniki nie są złe i że ona podłoża ginekologicznego moich problemów nie widzi. Myślę że zrobię ft4 i anty-tpo i udam się do endokrynologa. Z pigułkami się wstrzymam jeszcze przynajmniej do uzyskania konkretnej diagnozy. Benzacne mam i używam ale niestety nie pomaga jedyna maść która dotychczas mi pomogła to Epiduo ale brałam ją razem z tabletkami antykoncepcyjnymi Yasmin więc nie wiem co bardziej miało wpływ na moją cerę.
Dziękuję raz jeszcze za szybkie odpowiedzi i pomoc i pozdrawiam.

Nie wiem czy to ważne ale jakiś czas temu dostałam od swojej dermatolog na to wypadanie włosów Alpicort przyniósł dużą poprawę włosy praktycznie przestały mi wypadać ale po odstawieniu znowu się zaczęło. Obecnie moje włosy są dosłownie wszędzie i chyba też dlatego tak bardzo mnie to martwi.
Dodatkowo coś co od dłuższego już czasu bagatelizowałam a teraz zaczyna mi się to układać w jedną całość. Ciągle mam zimne dłonie i ogólnie wiecznie jest mi zimno dodatkowo od jakiś 3 miesięcy zaczęłam mieć problem z zaparciami.

Dzień dobry,

Od niepamiętnych czasów mam problemy z krążeniem - moje dłonie i stopy są zawsze zimne, jak również odczuwam nieustannie chłód. Lekarze podejrzewali u mnie Zespół Zimnych Rąk, jednak nigdy nikt do końca nie potwierdził tej diagnozy. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy poszłam do lekarza z... kaszlem. Dziwnym trafem wywiad zszedł na pytania o zaparcia, uczucie chłodu, wypadające włosy, łamliwe paznokcie, uczucie zmęczenia, nieregularne miesiączki. Na wszystkie odpowiedziałam twierdząco.

Zostałam więc wysłana na badania TSH III, których wynik wyniósł 5,33 (norma to 0,27 - 4,20).

Otrzymałam teraz skierowanie na badanie FT3 i FT4, jednak gdzieś wyczytałam, że nie są one tak dokładne jak TSH.

Stąd moje pytanie: czy mam powody do niepokoju? Wyczytałam gdzieś, że są ludzie, których wyniki sięgają nawet 100! Moje są prawie tylko odchyleniem od normy w porównaniu do niektórych z Państwa, jednak mam większość objawów niedoboru tarczycy. Zastanawiam się nad wizytą u endokrynologa, ponieważ aktualnie leczę się u lekarza ogólnego, z którego nie jestem za bardzo zadowolona. Nie chciałabym, by znowu mi wmawiano chorobę (jak w przypadku w/w zespołu), albo leczono niepotrzebnie. Będę więc wdzięczna za każdą odpowiedź, chęc pomocy oraz informacje.

Czy powinnam już zgłosić się do endokrynologa, czy mam zaczekać na dalszy krok lekarza rodzinnego?

Pozdrawiam,

Ania