przewlekle chore gardło i migdałki

Niestety, sterydy zrobiły swoje, a mononukleoza dokończyła dzieła. Pesymistyczne stwierdzenie, ale taka jest prawda. trzeba zrobić badanie określające ilośc poszczególnych klas immunoglobulin IgG, IgM, IgA i IgE. Także pełna morfologia.
Jak wyniki będa w normie, to będzie można zastosować bardziej efektywne szczepionki.

Witam wszystkich,
jeśli ktoś mógłby mi pomóc,poddać jakieś pomysły to będę wdzięczny.Ponizej pokrótce opisuję mój przypadek:

Przez kilka lat mam infekcje gardła nawracające średnio co 2 tygodnie lub częściej(zanim pozbyłem sie migdałow był czas,gdy okres miedzy infekcjami a zakonczeniem brania antybiotyku wynosil 2-3 dni)
W między czasie jak już wyzej pisałem miałem zabieg wycinania migdałów, a nawet postanowiłem poddać się zabiegowi prostowania przegrody nosowej która była lekko skrzywiona,niestety żadne z powyższych nie pomogło i dalej choruję.
Próbowąłem się leczyc anty allergenami np budherin i nic,stała suplementacja witaminą C,Citroseptem,rutinoscorbinem,preventicem,lekami homeopatycznymi,echinaceą, i kilkoma innymi również nic nie zmieniły.
Uzywałem też przed długi okres preparatu ribomunyl na wzmocnienie odpornosci,również brak efektów.
Probowałem również roztworu wody morskiej kilka razy dziennie i odnotowałem kolejną porażkę.
Próbowałem również leków na refluks(omeprazolum) ponieważ było to kolejne przypuszczenie lekarza,jako powodu moich dolegliwosci,równiez bez efektu.
Taki mój stan trwa od kilku lat,zjadłem tony antybiotykówi dalej jem,mam już tego dość.Lekarze rozkładają ręce ja również nie wiem co począć.
Wyniki krwi i morfologię mam wporządku,wszystko w normie.
Mam 25 lat,stan ten trwa od lat kilku,od najmłodszych lat bylem alergikiem ale potem mi przeszło i odkąd zachorowałem na mononukleozę kilka lat temu zacząłem częściej chorować,
być może istotne jest też,iż brałem przez parę lat sterydy(raz też hormon wzrostu).
Będę wdzięczny za najmniejsze wskazówki,sugestia i wszelką pomoc.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Andrzej.

Od 3-4 tyg mam problem z gardłem . Objawy są następujące lekkie zaczerwienienie gardła (w szczególnosci łuków nie wiem czy tak sie fachowo nazywają), niewielki katar (raczej tylni spływający bezpośrednio do gardła), oraz gorączka (zaraz po przebudzeniu "stan osłabienia" poniżej 36.5 po kwadransie już ok 37,1). Brak kaszlu. Byłem u znajomego lekarza, który uznał, że stan nie kwalifikuje się do przepisania antybiotyku, uznając, że remedium na moje dolegliwości będą standardowe środki: wit.C, aspiryna i coś na bóle gardła (najpierw sepitin później tantum verde). Po 2 tyg bez zmian polecił mi abym płukał gardło ziołami i tak płucze od ponad tygodnia również bez żadnych pozytywnych rezultatów. Chciałbym jeszcze wspomnieć, że od 3 dni dałem sobie spokój z ziołami i czuje się tak samo ani się nie pogorszyło ani nie poprawiło. Proszę o fachową pomoc, czy asumpt moich dolegliwości może być tak banalny, że wyleczę go ziołami? Być może jestem trochę przewrażliwiony, ale czy mogę wyeliminować z przyczyn: bakterie, grzyby, alergia (która nigdy mi nie doskwierała) etc? A może taka jest natura mojego organizmu (dotychczas takiego problemu nie miałem, choć dosyć regularnie 2 nawet 3 razy w roku choruje na gardło) Proszę o radę

Po pierwsze dobrze by było zrobić wymaz z gardła, wtedy wiadomo z czym mamy do czynienia.

Dziękuję za odpowieź,
badanie na immunoglobiny i krew powinienem zrobić zdrowy,po antybiotyku.Czy mogę zrobić je teraz gdy jestem chory i biore antybiotyk i ribomunyl?

Jak skończysz antybiotyk. Jak długo przyjmujesz ribomunyl?

brałem pol roku,teraz mialem kilku miesieczną przerwę i od 4 dni znów zacząłem cykl.

Ok. Tylko przy interpretacji tych wyników trzeba będzie brać pod uwagę przyjmowanie tej szczepionki.

to może odczekać albo przestać brać?wziałem dopiero 4 tabletki,i od poniedzialku znow 4 mam wziąć.

Nie przerywałbym. Można te badania zrobić w 3 tyg. przerwie.

witam,
Koncem maja nabawiłem się zapalenia oskrzeli po którym pozostał, ból gardła, uczucie zatkania (bez kataru) i spływanie wydzieliny po tyle gardła. Do dzisiaj walcze z tematem. Na zapalenie oskrzeli brałem antybiotyk Nobaxin. Zapalenie oskrzeli przesło ale problem z gardłem pozostał. Dostałem skierowanie do laryngologa. Otrzymałem Gripoprosin i claritine. W miedzyczasie zaczalem ogladac gardło i zauwazylem takie guzki nieopodal malego jezyczka. Po 3 tygodniach bylem u kontroli u laryngologa i zapytalem o to i lekarz stwierdzil ze to sa grudki chlonne ktore sie powiekszaja np przy infekcji lub alergii. Laryngolog skierowal mnie do alergologa twierdzac ze to sa problemy alergiczne. U alergologa dostalem butherin do nosa i claritine i prosbe zeby obserwowac czy objawy sie zmniejszaja jak przebywam w innym miejscu ? Kolejna wizyta we wrzesniu i wtedy chyba dopiero bede mial robione testy. Powiem szczerze ze jestem zaniepokojony tym wszystkim bo objawy w zasadzie sie utrzymuja a od kilku dni mam bardzo zatkany nos i mowe nosowa. bol gardla i splywanie wydzieliny. Dodatkowo nie wiem czy z nerwow czy z tego zatkania troszke jakbym mial zawroty glowy. Kilka lat temu mialem podobna sytuacje z podobnymi objawami i przeszło to wszystko na zimę. Zastanawiam sie czy to faktycznie alergia ponieważ moja dziewczyna ma tez od dłuższego czasu zatkany nos i katar (ja go praktycznie nie mam). Czy czekać spokojnie na wrzesień czy inaczej pokierować leczenie. Robić wymaz z gardła ? Udać się do innego specjalisty ? Bede wdzięczny za propozycje.

Pozdrawiam
Lukasz921

Jeśli po budherinie i claritine nie ma żadnej poprawy, to nie jest to alergia.
Wymaz to podstawa, aby przynajmniej wykluczyć lub potwierdzić infekcję tła bakteryjnego.