RAK MÓZGU -GLEJAK

napisał/a: Natalia231 2008-11-23 18:21
glejaka nigdy nie da usunąć się usunąć w całości, poczytaj trochę o nim, a dowiesz się dlaczego...
ulka81
napisał/a: ulka81 2008-11-23 20:28
Natalko guz u mojej siostry był z otoczką,nie był przyrośnięty do mózgu.oczywiście jest duży strach że może odrastać.wiesz coś więcej na ten temat.?proszę o odpowiedź..pozdrawiam
napisał/a: Natalia231 2008-11-23 21:06
i tu jest nawet odpowiedz na to że to nie glejak. Glejak rozrasta się jak "pajęczyna" i nie da się go usunąć w całości, jeśli Twoja siostra miała guza w tak zwanej otoczce to dziękujcie za to Bogu, bo w takim przypadku tak jak pisałaś usunięcie w całości jest jak najbardziej możliwe. napewno nie był to glejak. Żeby ci powiedzieć więcej musisz podac jaki to guz i jaki jest wynik badania histopatologiczne, ale czasem po samym (dokładnym) rodzaju można stwierdzić, czy jest złośliwy czy nie, i jakie są rokowania. Pozdrawiam
ulka81
napisał/a: ulka81 2008-11-24 09:41
Natalko dziękuję ci za odpowiedź,później dokładnie napisze jaki wynik.dużo czytałam na temat tych guzów,gubię się w tym wszystkim.wiem tyle że znajdował się w móżdżku i był wyraźnie odgraniczony.no i że po nacięciu naciekał.powiedzieli też że tego guza miała nie rok nie dwa.
ulka81
napisał/a: ulka81 2008-11-24 20:04
NATALIO,SĄDZĘ ŻE GUZ U MOJEJ SIOSTRY TO RDZENIAK A NIE GLEJAK.DLA RDZENIAKÓW NIBY ZAWSZE PRZYPISUJE SIĘ IV STOPIEŃ.NIE WIEM JAKIE SĄ ROKOWANIA DLA TEGO GUZA.MOŻE TY WIESZ COŚ WIĘCEJ.TAK BARDZO MARTWIĘ SIĘ O SIOSTRĘ.NA WYNIKU JEST COŚ TAKIEGO...(DESMOPLASTIC/NODULAR MEDULLOBLASTOMA.) i (MATURITAS HISTOLOGICA IV ).PROSZĘ O ODPOWIEDŹ I JAKIEŚ INFORMACJE.DZIĘKUJĘ
napisał/a: Natalia231 2008-11-24 20:22
nie rozmawiałaś o tym z rodzicami? wiesz, ta choroba dotyczy twojej siostry, ten temat jest dość "intymny", a jak mi się wydaje jesteś bardzo młoda, nie bądź zła, ale z doświadczenia wolę unikać takich rozmów z osobami bardzo młodymi. Porozmawiaj z rodzicami o tym...
napisał/a: paulina801 2008-11-25 04:21
witam

jestem tu po raz pierwszy. moj tato tez ma glejaka gbm 4, wyciety ponoc w calosci z marginesem. czytam o tym bardzo duzo i czasem juz sie gubie, nawet tu przeczytalam ze glejaka nie mozna usunac w calosci wiec po co takie okreslenia? i kolejna rzecz: czytalam ze przy glejaku 4 nie wystepuja torbiele a u mojego taty to wlasnie torbiele dawaly obraz ze guza nie mozna bedzie wyciac, dopiero po otwarciu czaszki okazalo sie ze jest on otorbielony i mozna go wywali w calosci z marginesem?
pozdrawiam serdecznie
ulka81
napisał/a: ulka81 2008-11-25 09:54
dziękuję ci Natalio.nie jestem dzieckiem,sama mam dwie córki.
ulka81
napisał/a: ulka81 2008-11-25 14:38
Natalio nie uraziłaś mnie.czytałaś te wyniki co ci napisałam.wiesz czy to rdzeniak?
napisał/a: Natalia231 2008-11-25 16:32
ula, tak to rdzeniak, ale bądzcie dobrej myśli, trzeba wierzyć do końca i mieć nadzieję. Tym bardziej że nie jest to wyrok, chemio i radioterapia naprwde wiele mogą zdziałać...

Paulino, co oznacza "z marginesem"?
napisał/a: Karolina77 2008-11-30 09:16
jak się nie myle ciecie z marginesem to takie ciecie, gdzie procz guza wycinaja jeszcze maly fragmencik wokol niego co by odciac wszystkie naczynia krwionosene i odnogi tej medy.
co do tego jak ktos wyzej napisal ze nie jest mozliwe wyciecie w calosci- glejak ma charakter naciekowy, wiec dlatego odrsta, ze jego malutkie czestki najprawdoodobniej sa gdzies jeszcze, a wyciecie makroskopowe guza to jest takie wyciecie gdzie operator tnie to co widzi. U mojego taty operacja byla 25 sierpnia a niestety guz odrosl juz po niecalym miesiacu :(
napisał/a: Natalia231 2008-12-01 10:32
W przypadku mojego taty było podobnie, 8 września była pierwsza operacja, a 4 listopada już druga z całkowitym odrostem guza. To cholerstwo jest straszne...