soczewki kontaktowe

napisał/a: Asieńka 2008-02-17 14:51
Mapetciątko może pomożę
- to że widziałaś niewyraźnie może mieć błahe uzasadnienie - mogłaś szkoło założyć na lewą stronę po prostu - zdaża się tym bardziej na początku
- ściąganie na poczatku też przyspożyło mi trochę problemów - zdarzało się, że oko miałam całe "poszczypane", obolałe i czerwone -- może ściągałaś soczewki tak jak ja na początku czyli nie zsuwałaś na dół oka... jak wyciągasz szkło to powinnaś położyć na nim palucha i zsunąć na dół, wtedy ono się tak lekko jakby zwija i dwoma paluszkami z łatwością wyciągasz z oka jeśli jej nie dasz na dół to po prostu szczypiesz oko palcami, a szkło przyklejone dobrze do oka przez cały dzień trudno ściągnąć
mam nadzieję, że coś pomogłam, a nie napisałam jakąś "oczywistą oczywistość" dla początkującego kontaktowca
napisał/a: koala19811 2008-02-17 18:58
super sprawa!

Soczewki noszę już od 8 lat i szczerze mówiąc nie wyobrażam już sobie życia bez nich. Okulary są mi właściwie zbędne- nosze je tylko wieczorem op pracy, gdy oglądam tv lub czytam książkę... Wiem, że zakładanie szkieł dla osób które robią to po raz pierwszy jest okropnością- sama to przechodziłam !!!- zdarzało się, że spóźniałam się do szkoły bo nie mogłam włożyć tych cholernych szkieł, a jak już je włożyłam to zawsze na "lewą" stroną ... Poszłam więc do okulistki i ona doradziła mi żebym nauczyła się wkładać szkła i odróżniać ich włąsciwą stronę w następujący sposób- kazała mi polożyc soczewkę na dłoni- na linii życia (chyba życia ) i pomału zamykać dłoń, jesli soczewką bedzie się probowała zamknąc czyli złączyć swe brzegi- zamknie się jak miseczka tzn ze jest dobra strona, a jesli jej brzegi wygną się w druga strone i sie nie złączą tzn ze jest na "lewej stronie"... NIe wiem czy mnie zrozumieliscie, ale mam nadzieje, ze tak- trudno jest to wytłumaczyc bez pokazywania, no ale mam nadzieje, ze choc troszke ułatwi to zakladanie szkiel "nowicjuszom soczewkowym"
napisał/a: josia 2008-02-17 19:45
A mi okulistka kazała patrzeć na literki na soczewce ;P Bo tam były jakieś literki oznaczające firmę.... Ale chyba nie na wszystkich są...
Nie wiem... ja w sumie z zakładaniem czy zdejmowaniem soczewek nigdy nie miałam problemów :D
Ciekawą minę miała kiedyś moja okulistka kiedy przyszłam do niej z ręką w gipsie i jedną ręką przy niej zdejmowałam i zakładałam soczewki ;P
Generalnie jest to świetna sprawa :) Okulary mi zawsze parowały i strasznie mnie denerwowały - z soczewkami jest dużo wygodniej :)
Okulary ewentualnie w domu noszę, przy komputerze (szczególnie od czasu wykładu o oku, kiedy to przekonano mnie że tak dla oka lepiej ;P). Też nie powinno się spać w soczewkach - chyba że są to specjalnie skonstruowane, żeby można było spać... Ale nawet w takich po drzemce soczewka mi trochę "przysycha" do oka :D
napisał/a: ~gość 2008-02-17 22:22
Dziekuje bardzo Asieńko


pomogłaś , naprawdę!
dziękuje!
napisał/a: Asieńka 2008-02-17 22:28
do usług
napisał/a: anusia.wawa 2008-02-19 09:54
ja tam wole swoje okulary niż soczewki, tymbardziej ze soczewki do mojej wady kosztują 700zł
napisał/a: millo1 2008-02-19 18:15
anusia.wawa, łuch, to na Twoim miejscu też bym wolała okularsy ;) ja lubię i to i to. do komputera okulary a na imprezy soczewki. w dzień różnie, to zależy ile mam do załatwienia i czy będę się tłuc bardzo po mieście.
napisał/a: josia 2008-02-19 22:36
a ja chyba sobie muszę sprawić okulary, w których będę mogła wyjść z domu :D
Bo w tej chwili mam jakieś stare, rozsypujące się, z których korzystam od...... Kurcze, nie pamiętam ;P Na pewno dłużej niż soczewki noszę. A soczewki noszę od 6. klasy SP... czyli...7 lat. To okulary z jakieś 9-10 pewnie mają :D i się mocno rozpadają ;P acz do użytku domowego są spoko.
napisał/a: ~gość 2008-02-19 22:50
josia napisal(a):okulary z jakieś 9-10 pewnie mają
WHAT? moje góra 2 lata wytrzymują a nosze je rzadko bo normalnie w soczewach śmigam :)
napisał/a: Anulinka 2008-02-27 00:46
Mam pytanko do znawczyń soczewek :) czy jeśli oprócz zwykłej nadwzrocznosci ma się jeszcze astygmatyzm, to się coś zmienia? Czy soczewki są wtedy drozsze?
napisał/a: Itzal 2008-02-27 08:09
Nie wiem. niby mowia, ze jak sie ma astygmatyzm, to nie powinno sie nosic soczewek, ja mam na jedno oko, niewielki, bon polówkowy, a mimo to tutaj optyk dobrał mi soczewki i normalnie placilam. I lepiej widze w osczewkach, niz w okularach. Moze przez to, ze nie mam duzego astygmatyzmu
napisał/a: ~gość 2008-02-27 09:28
ulinka[/bz tego co sięorientuję to są droższe...
mój chłopak ma astygmatyzm i płaci więcej :/
w pon odbiera soczewki i wtedy chyba dowie się ceny więc jak będę widziała coś więcej to napiszę :)
wiem, że jest to troszkę paskudniejsza sprawa :/