soczewki kontaktowe

Krakoos, ja byłam bardzo zmotywowana do soczewek więc nic nie było w stanie zniszczyć mojego planu ;)
przyzwyczajenie... hmm...2-3 dni? chyba nawet nie :)
zależy od człowieka bo mój mąż do dziś się nie przyzwyczaił a jak widziałam jak się męczył z założeniem, jak mu oczy łzawiły eeechhhh nie dla psa kiełbasa ;)

nie pamiętam ile kosztuje badanie w vision bo to było dawno, u zwykłego chyba 60zł płaciłam
soczewki, któe noszę J&J misięczne (w paczce 6szt a więc na 3 miesiące wystarczają) kosztują ok 150-170zł

Necia napisal(a):

Podobno też pierwszy raz zakłada Ci okulista, ale nie wie ile w tym prawdy

noo ja tak miałam i to był koszmar :/ babka zakładała mi jedną i już prawie się na mnie darła a ja drugą - zajęło mi to może z 10s ;)

Krakoos napisal(a):

Vission Express

ja u nich jestem, i sobie chwalę - w H. są chyba najtańsi na rynku soczewek

Necia napisal(a):

Podobno też pierwszy raz zakłada Ci okulista, ale nie wie ile w tym prawdy

mi zakladał po raz pierwszy optyk, za drugim razem załozyłam sama, ale on mi musial zdjąc Za trzecim razem już byłam zosia-samosia

Necia, hehehhe ja o tym nie myślałam, moim celem były soczewki i nic więcej mnie nie obchodziło ;)

ale mąż ma problem z grzebaniem w oku i przez to nie pokochał soczewek ;)

W końcu sie udało. Wprawdzie nie wziąłem soczewek J&J, ale jakieś, które poleciła mi pani w VE. Bardzo miła i bardzo ładna panie notabene, więc nie dziwcie się, iż nie odmówiłem. Nie odmówiłbym cokolwiek by zaproponowała.
Nie wiem czy był to dobry wybór, bo wszyscy dookoła namawiali własnie na J&J, ale one są dwutygodniowe. Ponoć większość użytkowników nosi je i tak miesiąc, bo są jak słyszałem tak dobre, że po dwóch tygodniach nadal sa jak nowe, ale producent tego nie zaleca. Te, które mam teraz już powoli zaczynaja mnie drażnić. Ale od poczatku.
Pierwsza próba była koszmarna. Wierzcie lub nie, ale spędziłem w gabinecie godzinę! Godzinę zakładałem szkła pierwszym razem. pierwszy tydzień był podobny. "Zakładałem okulary" conajmniej 20 minut. Później było coraz lepiej az doszedłem do wprawy i i po minutce jest po sprawie. Niestety teraz (mam soczewki prawie miesiąc) coraz trudniej mi je ząłożyć. Nie wiem czy dlatego, że ich przydatność sie powili kończy.
W każdym razie wybór był dobry, bo soczewki to świetna rzecz.

może już się zużyły, stały się bardziej miekie i stąd problem

ja kiedyś J&J nosiłam 1,5 miesiąca bo mi się daty pomyliły i po 1,5 mies zaczęłam czuć dyskomfort
2 razy też mi się trafiło, że po 3 tyg musiałam zmieniać bo się wyszczerbiły i drażniły oczy:)
jak na tyle lat noszenia to całkiem nieźle ;)

W tym sęk, że nie dowiem się jaka jest różnica dopóki nie zmienię na nowe. Później mam zamiar kupić te J&J i znowu będę miał porównanie. Póki co nawet nie wiem po czym poznać, że się zużyły. Na pewno długie ich zakładanie przez pierwsze tygodnie pogorszyło ich stan.

Ja przez 10 lat nosiłam soczewki i teraz musiałam przerzucić się na okulary, bo od soczewek dostałam gradówki :( Dlatego- ostrzegam- uważajcie z soczewkami :)

Ja nie bardzo lubię soczewki, chyba wolę tradycyjne okulary

Krakoos napisal(a):

J&J, ale one są dwutygodniowe. Ponoć większość użytkowników nosi je i tak miesiąc, bo są jak słyszałem tak dobre, że po dwóch tygodniach nadal sa jak nowe, ale producent tego nie zaleca

zgadza się, są dwutygodniowe i ja noszę je zawsze dużej. zwykle do czasu, aż nie poczuję dyskomfortu i już. Próbowałam wiele razy już innych i zawsze, ale to zawsze wracam do tych samych :) .
Ogólnie soczewki noszę od jakichś 14lat i nie wyobrażam sobie bez nich życia, szczególnie, że mam wadę ponad -5, więc okularki zbyt delikatne nie są :P
Poza tym, moim zdaniem, są niezastąpione dla kierowców i można sobie założyć okulary słoneczne :)

no soczewki są najlepsze na świecie, kwestia dobrania i nieuszkodzenia w serii ;p ale to nie problem także prosze synowi powiedzieć że super pomysł :D