Staphylococcus aureus i Streptococcus viridans

napisał/a: Peter 2008-09-16 08:13
Trzeba zrobić wymazy na posiew bakteriologiczny i grzybiczy ze zmienionych chorobowo miejsc. Wtedy (o ile będzie wynik) można zastosować celowaną terapię.
napisał/a: myosotis1 2008-09-16 08:14
więc pójdę dziś do lekarza. dziekuję.
napisał/a: myosotis1 2008-09-16 08:33
a mam jeszcze pytanko. czy Amoksiklav to dobry lek..? nie mam skłonności do alergii.
napisał/a: magdamagda1 2008-09-16 14:20
Witam,
Panie Peter widzę, że wielu ludziom Pan na tym forum pomaga to może i mnie Pan pomoże?
Najpierw chciałam zapytać o córkę. Robiłam jej 09.09.08 wymaz z gardła i wyszło Stophylococcus oves - bardzo liczny (MRSA), patogenność wątpliwa, prawdopodobna kolonizacje. Na razie nic jej nie jest (ma słaby katar) choć ogólnie dość często jest przeziębiona a na wiosnę miała zapalenie lewego płuca. Czy powinnam jej podać jakiś antybiotyk? Jak pozbyć się tego dziadostwa?
Teraz ja. W maju byłam mocno przeziębiona i od tamtej pory boli mnie gardło, zatyka mi się nos, spływa mi jakaś wydzielina po gardle. 20.05 brałam Augumentin, potem Azitrox, amoksiklav, ravamecyna, fromilid uno. Zrobiłam wymaz z gardła i wyszedł paciorkowiec. Więc dzisiaj właśnie kończę 10 dniową kurację Zinnat 500 i równocześnie brałam szczepionkę Broncho vaxom którą mam skończyć jutro (też 10 dni, pirwszy miesiąc). Badania morfologiczne w normie, w badaniu moczu wyszła bakteria e coli. Zdjęcie zatok nic złego nie wykazało. Co mam robić bo to moje gardło w tej chwili jest trochę czerwone ale za parę dni (bo dziś skończyłam antybiotyk) znowu będzie bolec i będzie obrzęknięte a już mam dość antybiotyków. Proszę o pomoc. Mój email:spexpres@wp.pl
napisał/a: Peter 2008-09-16 15:00
Myosotis - zdecydowanie jeden z lepszych.

Magdamagda1 - odpisałem na e- mail.
napisał/a: Koby 2008-10-03 00:14
Witam, z ciekawości szukałem informacji jaki wpływ może mieć brak podawania probiotyku przy anginie na stan zapalny jamy ustnej i trafiłem na forum, poznałem się że Peter jest dobrym doradcą, więc przedstawię swój przypadek i liczę na jakąś radę.

Generalnie jestem osobą dobrego zdrowia, zdarzają się zapalenia gardła i przeziębienia głównie jesienią i wiosną, jak u większości społeczeństwa. Poważniejsze choroby nie atakowały mnie już kilka lat. Anginę przechodziłem w życiu może 4-5razy. W tym roku byłem od czerwca do sierpnia na Cyprze, w pracy. Gorący klimat powodował, że poiliśmy się głównie zimnymi napojami. Po miesiącu takiego życia zaczęło dokuczać mi gardło, normalny ból z jednej strony (migdał). Próbowałem leczyć się domowymi sposobami, stosując głównie odkażacze wysokoprocentowe (alkohole na barze, pracowałem w restauracji). Poza bólem gardła nic mi nie było. Po dwóch tygodniach dostałem lekkiej temperatury ok 37-37,5 st. Niestety szef nie był skłonny do dawania urlopu, więc musiałem przeboleć. Ból migdała się powiększył na tyle, że miałem problem z pełnym otworzeniem buzi i jedzeniem. Spotkałem się z lekarzem, który krótko stwierdził "zapalenie migdała". Zapisał mi antybiotyk, coś na kształt Zinnatu, niestety nie pomyślałem wtedy, że sprawa tak się przeciągnie i że nazwa antybiotyku regionalnego może być ważna. Antybiotyk ten brac miałem przez 5dni, a okazało się w Polsce, że anginę leczy się conajmniej 10dni antybiotykiem. Ale po tych 5dniach było wszystko ok, temperatura zniknęła i ból w pełni również. Po około 2tyg byłem już w Polsce i udałem się na kontrolę do rodzinnego, który stwierdził lekkie zaczerwienienie gardła i przepisał strepsils. Potem udałem się do laryngologa (po tygodniu). Lekarz stwierdził, że faktycznie gardło nie jest dokładnie doleczone i przepisał na 5dni Bioparox. Od przyjazdu do Polski nic mi nie było i czułem się świetnie, ale brałem leki wg diagnoz. Minął miesiąc. Około połowy września kilkakrotnie przemarznąłem przez nagłą zmianę pogody. Dostałem gorączki rzędu 38-39 stopni. Zaczęło znów boleć mnie gardło. W trzecim dniu choroby udałem się do rodzinnego, który stwierdził anginę ale skierował mnie jeszcze do laryngologa, btw miałem w ten sam dzień iść do laryngologa na kontrolę stanu wcześniejszego. Laryngolog zdiagnozował ostry stan zapalny i przepisał Zinnat 250mg na 5dni. Nie zapisał mi probiotyku. Do gorączki i bólu gardła doszło zapalenie jamy ustnej, straszny ból, swędzenie i pieczenie uniemożliwiające jedzenie i mówienie. Był to najgorszy okres w moim życiu. Dopiero dentysta stwierdził, że jest to najprawdopodobnie grzybicze zapalenie. Po 10dniach płukań szałwią, dentoseptem, smarowania nystatyną, aphtinem ból zaczął się zmiejszać i dzisiaj (2tyg po rozpoczęciu choroby) jest ok z jamą ustną. Jeszcze smaruję maścią na takie schorzenia. U rodzinnego byłem 5dni po wizycie u laryngologa. Rodzinny stwierdził, że nie mogę brać tak małej dawki i tak krótko antybiotyku na taki stan, bo dawka 5dni Zinnatu 250mg jest dla dzieci, a ja jestem rocznik 1987! Dlatego zapisała mi jeszcze Zinnat 500mg na 10dni. Dzisiaj dokładnie kończę brać drugie opakowanie ZInnatu 500mg. Wziąłem łącznie jedno opakowanie Zinnatu 250mg (który notabene niewiele pomógł) oraz dwa opakowania Zinnatu 500mg, łącznie 15dni kuracji. W 3.dniu kuracji antybiotyków zacząłem brać probiotyk, dentysta stwierdził, że tak późne rozpoczęcie przyjmowania probiotyku mogło spowodować zapalenie grzybicze jamy ustnej. Probiotyk zalecono mi brać jeszcze przez 10-14 dni po kuracji antybiotykiem. Temperatura zniknęła mi w tydzień po rozpoczęciu kuracji, nie mam w tej chwili żadnych objawów, oprócz lekko powiększonego jednego migdała. Laryngolog już mnie straszył usunięcie, ale czytając posty na forach nie uważam by dwie anginy jednego lata świadczyły o tak groźnej chorobie migdałów. Chciałbym je zachować, bo to zawsze dodatkowa ochrona. Lekarz rodzinny kazał mi również zrobić badania krwi. Wyniki wyszły wszystkie w normie, a to co w tej sytuacji nas interesuje to ASO 119 i OB 48 - badania były robione około 10dnia leczenia choroby, jeszcze miewałem wtedy stan podgorączkowy, stąd to OB. Reszta wyników była jak najbardziej w normie. Dodatkowo mam wymaz gardła, co prawda wykonany 2lata temu, ale raczej flora bakteryjna nie powinna ulec dużym zmianom. Nic nie kazano mi wtedy robić, ale czytając posty na forum może być inaczej, oto co wykazał wymaz:

Candida Sp - pojedyncze kolonie
Staphylococcus aureus MSSA - pojedyncze kolonie
Streptococcus viridans - obfity
Streptococcus vGAMMA haemoliticus - średnio obfity
Neisseria sp - pojedyncze kolonie

Zastanawia mnie, co tak naprawdę mogło wywowałać anginę oraz to zapalenie jamy ustnej, ponieważ lekarze wiadomo, różnie oceniają. Dodatkowo wykonałem EKG - wszystko ok. Proszę o radę i ocenę mojej sytuacji, ponieważ nie chciałbym niepotrzebnie biegać tygodniami po lekarzach no i nie chcę słyszeć u laryngologa na starcie o usuwaniu migdałów. Teraz za 4dni idę do innego laryngologa z tą sprawą. Na ten moment temperaturę mam w normie, jedyne co to lekko powiększony migdał, żadnych innych objawów, nie ma zmęczenia, oprócz osłabienia po 2tyg kuracji. Proszę o poradę, pozdrawiam!
napisał/a: Peter 2008-10-03 07:30
Faktycznie, dawka 250 mg Zinnat to dla dziecka. Tak się nie leczy!
Opierając się na starym wymazie, problem robi str. hemolizujący i gronkowiec zł. Nie wiem, kto tak zdiagnozował, że to flora fizjologiczna. Nic podobnego. Proponuję powtórzyć wymaz. Obecność drożdżaka jest też patologiczna. Świadczy o słabej odporności na bł. śluzowych.
Oczywiście, taki stan nie jest wskazaniem do usuwania migdałków. To można leczyć.
napisał/a: myosotis1 2008-10-04 03:19
wysokie ob świadczy o dużym stanie zapalnym w organizmie. drożdżak candida to bardzo niedobry objaw, wiem, bo mam... jest odporny na antybiotyki, gdy organizm się wyjaławia, ma używanie. atakuje żywe tkanki, jest pasożytem, zatruwa organizm. nieleczony jest powodem sepsy, której 50% kończy się śmiercią. jest naturalnie wyleczalny, choć lubi nawroty, a przypadki tak dramatycznego zakończenia nie są częste, ale możliwe. reaguje jedynie na typowo antygrzybiczne antybiotyki, jak nystatyna, którą stosowałeś. potrzebna jest przy tym drakońska dieta, bo leczenie candidy polega głównie na zagłodzeniu go. miałam podobne objawy w jamie ustnej, rozdęte jelita, itd. kandydoza jest bardzo nieprzyjemną chorobą, którą dług się leczy. proponuje wizytę u dobrego lekarza.
napisał/a: Anita22 2008-10-04 12:45
Witam bardzo serdecznie.

Piszę do pana z następującym problemem. Dnia 25.09.2008 zrobiłam wymaz gardła. Wyszedł mi : Streptococcus viridans- flora fizjologiaczna oraz Staphylococcus aureus MS ( Staphylococcus spp. metycylino-wrażliwy- szczep wrażliwy na penicyliny z inhibitorami betalaktamowymi, cefalosporyny i karbapenemy.)

Obawiam, że się gronkowca złocistego noszę już przez długi okres czasu. Objawy mam dosc charakterystyczne: ogromne zaleganie w gardle, nieustająca flegma, która uniemożliwia normalne mówienie oraz nudności.
Piję ostatnio Actimel oraz Activie regularis.
Właśnie jestem po terapii antybiotykowej Augumentinu ( brałam go przez 7 dni dwa razy dziennie). Niestety nie przyniósł on rezultatu. moja lekarka stwierdziła, żeby bezpośrednio zrobic wymaz gardła po zakończeniu kuracji antybiotykowej w celu sprawdzenia czy liczba gronkowców uległa zmniejszeniu. Niestety, ale mam wrażenie że antybiotyk nie zlikwidował gronkowców.
Wcześniejsze antybiotyki to Unidox, Rulid , Duomox, Azitrox ( antybiotyki, które brałam w tym roku). Mój organizm może byc osłabiony również z takiego powodu, że leczę się ginekologicznie i mam nadżerkę.
Bardzo proszę o pomoc. Byłabym wdzięczna gdyby pan mi wysłał swoją odpowiedz na e-meila.
Mój adres anita.anitka@interia.pl
Proszę o odpowiedz.
napisał/a: Peter 2008-10-04 18:51
Nie ma znaczenia, czy antybiotyk zmniejszył jego ilość, czy nie.
Jedynym rozwiązaniem jest kompleksowe leczenie. Informacje znajdziesz na tym forum.
napisał/a: myosotis1 2008-10-05 01:01
czytałam, że długie stosowanie Actimelu upośledza odporność...
napisał/a: Anita22 2008-10-05 14:44
Panie doktorze,

proszę mi doradzic do jakiego lekarza powinnam się udac: czy do laryngologa czy też do innego lekarza? Bo sama nie wiem co mam robic.
Czy mozna w takiej sytuacji pic Actimel i Activie Regularis ?
Co pan myśli o autoszczepionce? czy to rzeczywiście jest skuteczne w 100% ?
Mam wrazenie że zaleganie flegmy w gardle mam większe teraz, gdy skończyłam brac Augumentin.

Czy jesli mam nadżerkę to gronkowce mogą kolonizowac również narządy rodne?
Czy to jest także zarazliwe dla partnera?
I czy mogę kogos zarazic gronkowcem np przez drogę kropelkową czy też przez kaszel ...? ;)
Proszę o odpowiedz.