[Szybki wytrysk] - problem

Ja ze swojego doświadczenia mogę ci powiedzieć że stosunek zależy głownie od partnerów i pozycji przyjmowanych podczas stosunku. Jesli seks potraktujesz jako calość to gra wstępna może potrawać nawet i 30 min lub wiecej, a jeśli chodzi ci o samą penetracje to są kobiety przeżywające kilka orgazmów i dla nich nie ma dużego znaczenia ile bedziesz w niej siedzial 5 min 10 czy 30 no moze po za wyjatkiem gdy ona juz po tych 15 minutach sił nie bedzie miała, o osiągniecie przez ciebie orgazmu bedzie zależało od twojego stanu podniecenia partnerka i od pozycji przyjmowanych, gdyż w jednych pozycjach dojdziesz szybciej a w innych nic nie bedziesz odczuwał. Gorzej jeśli twoja partnerka dochodzi tylko w takiej gdzie ty szybko dochodzisz...
Mam nadzieje że pomogłem jak by cos jeszcze to pytaj

podczas stosunku scianki pochwy nie dociskaja penisa tak mocno jak dlon !
do tego ruchy nie sa takie szybkie
i nie trwaja przez tak dlugi okres czasu

wiec 2 minuty to chyba norma, ja jak tydzien nie mam orgazmu to wystarczy 20-30 sekund i tyle :P

A pytam w imieniu faceta (choć własnym też :)) czy są jakieś naturalne metody,np ziołowe leki albo ćwiczenia albo mechaniczne sposoby na opóźnienie wytrysku?? Nie żeby u nas był duży problem, ale jednak fajnie by było gdyby on miał większe możliwości...

Można wykonywać ćwiczenia mięśni Kegla... Poszukaj czegoś o tym w google. Artykułów jest pełno. Kobieta też może ćwiczyć ten mięsień A ćwiczyć można zawsze i wszędzie.

no albo taki sposób typu raz go wykończyć, a potem przy kolejnych próbach dłużej wytrzyma, ale osobiście uważam, że jednak facet jest najlepiej napalony przed tym pierwszym razem danego dnia ;)

hah dokladnie, za drugi razem bedzie lepszym zawodnikiem ;)

Mój nie da rady dwa razy tego samego dnia :( :( Dawniej tak bywało, ale ostatnio w ogóle jakoś tak gorzej Moze coś mu pomoże???

hm jest taki trik ze ściskaniem jak już facet czuje, że dochodzi, ale nie wiem czy jeśli Twój mężczyzna ma potem problem z powstaniem to i czy ta metoda go nie osłabi akurat...

Moze odpowiednio wyważony uścisk zadziała ;) Poza tym staramy się kombinować z różnymi pozycjami, ale nie zawsze działa

nie no ten ścisk robi się w odpowiednim miejscu i momencie, był tu na forum gdzieś temat o tym albo nawet w tym na którejś z poprzednich stron pojawiły się obrazki :)

Ok zaraz dokładniej poszperam :) A jakieś "witaminki" z apteki te sprawy polecacie czy raczej nie?

Właśnie, ćwiczenia mięśni Kegla...to jest to :)
Jeśli ktoś naprawdę jest systematyczny to zrobiłby z tym wręcz cuda. Ja wytrzymałem systematycznych ćwiczeń może ze 2 tygodnie (to za mało) ale i tak odczuwam różnicę przed powstrzymywaniem się przed wytryskiem (małą ale jednak).
A co jeśli ćwiczyłbym codziennie przez 1m-c...2....3...pół roku ??