Woda mineralna
napisał/a:
Mariannna1
2011-03-16 12:55
Ja piję za mało wody mineralnej. Jestem tego świadoma i muszę to zmienić. Zaczął mi się robić piasek w nerkach i lekarz powiedział, że dużo pijąc można go wypłukać. Najbardziej lubię jednak wodę lekko gazowaną, a to chyba nie za dobrze bo lepiej pic niegazowaną..
napisał/a:
soine
2011-06-14 21:07
Aktualnie piję Ustroniankę z jodem, smakuje mi średnio jest średniomineralizowana
więc smakuje jak wygazowana gazówka
więc smakuje jak wygazowana gazówka
napisał/a:
agnieszka962
2011-06-15 15:05
a ja najbardziej lubie nałęczowiankę
źródlane wody smakują jak kranówki
i jak jedna z moich poprzedniczek powiedziała, wody żródlane wypłukują z organizmu dobre składniki, owszem sa czyste mikrobiologicznie, jednak zaleca się je bardzie do gotowania lub prania a nie codziennego wypijania
źródlane wody smakują jak kranówki
i jak jedna z moich poprzedniczek powiedziała, wody żródlane wypłukują z organizmu dobre składniki, owszem sa czyste mikrobiologicznie, jednak zaleca się je bardzie do gotowania lub prania a nie codziennego wypijania
napisał/a:
~gość
2011-06-21 14:41
Ja uwielbiam dużo pić:)) ale kupuje to, co jest w osiedlowym sklepie na promocji, wieć za każdym razem inną wodę mineralna. Obowiązkowo dodaje do niej swieżo wyciśniety sok z cytryny, plasterki pomarańczy i troszke miodu:)) wtedy kazda woda jest superrr!
napisał/a:
jusita
2011-07-06 23:05
Ja patrzę wyłącznie na skład. Ostatnio znalazłam wodę o składnie podobną do staropolanki więc koło 2000mg a cena oczywiście wyższa. :)
napisał/a:
AlexandraGie
2011-07-26 15:03
Cisowiankaaaaa:)i Nestle:)
napisał/a:
shower
2011-07-29 11:37
Nie mam swojej ulubionej wody, może dlatego, że żadnej nie lubię. A najbardziej muszynianki ;/
Ale wiadomo, trzeba. Więc staram się dziennie wypijać 1,5 litra samej wody. Plus inne płyny.
Ale wiadomo, trzeba. Więc staram się dziennie wypijać 1,5 litra samej wody. Plus inne płyny.
napisał/a:
mumia12
2011-07-29 12:27
cześć:)
ja za to uwielbiam wode mineralna:) a z polskich to piwniczanke najbardziej:)
teraz mieszkam w Niemczech i tutaj tez jest mnostwo wody, ale jest bardzo tania:) To nie fair ze w Polsce woda mineralna kosztuje ok 14zl- za 6 butelek, a tutaj za 6 butelek 3euro, ale jak sie zwroci butelki (za kazda plastikowa daja 25centów 6*,25=1,5) czyli za wode wychodzi1,5e, a jeszcze chroni się środowisko:)
--------------------------------------------------------------------------------
obejrzyj bo warto!!
napisał/a:
zonaMarcina
2011-08-08 15:02
a ja zwykle pije [Mod: reklama usunięta], a jak mi sie skonczy to poprostu wode przegotowana...
napisał/a:
~gość
2011-09-28 13:40
po raz kolejny przytaczam jeszcze jeden artykuł:
Gra w butelkę, czyli sekrety wód bardziej i mniej mineralnych
Wydawałoby się, że wyrobienie zalecanej normy co najmniej 1,5 litra wody dziennie jest proste. Wystarczy tę wodę kupić, a potem wypić. Czy to na pewno takie łatwe? Czytaj więcej
Woda wszędzie
Czy nam się to podoba, czy nie, ludzkie ciało w 70% składa się z wody. Deszczową jesienią woda atakuje wbrew naszej woli. Nad morzem widzimy jej bezkres i taki sam ogrom wody w butelkach otacza nas w supermarketach. Jednym słowem woda towarzyszy nam na każdym kroku, a ponieważ jest przezroczysta i nie ma smaku, wydaje się najmniej skomplikowanym napojem świata. Ale to nieprawda.
Czy wszyscy użytkownicy wiedzą na przykład, że „woda mineralna” nie jest terminem oznaczającym jakąkolwiek wodę w butelce? Wręcz przeciwnie, to określenie przewija się w ministerialnych rozporządzeniach i unijnych dyrektywach, które zresztą jakiś czas temu zmieniły definicję naturalnej wody mineralnej. Zdaniem specjalistów – na gorsze. Do niedawna bowiem, warunkiem koniecznym do uznania wody za naturalną wodę mineralną była taka zawartość minerałów, która w korzystny sposób wpływa na nasze zdrowie. W tej chwili spełnienie tego warunku nie jest już obowiązkowe. Uwaga więc na etykietki na butelkach, nie możemy dać się zwieść samej nazwie, musimy wnikliwie wczytywać się w składy wód. A czemu wód? Jest ich
Dlaczego organizm chce pić? Zobacz galerię zdjęć>>
więcej?
Dlaczego organizm chce pić? Zobacz galerię zdjęć>>
Wodne wtajemniczenie
Żeby mieć jako taką orientację w temacie, wystarczy na początek przyswoić sobie różnicę między wodami źródlanymi, mineralnymi i leczniczymi. I znów niespodzianka: może się wydawać, że najwyższą jakość reprezentuje woda źródlana. „Źródło” kojarzy nam się przecież z krystalicznie czystą strugą lodowatej wody spływającej po górskich skałach. Tymczasem wody źródlane nadają się co najwyżej jako zamiennik dla wody z kranu (uwaga! nie wszędzie tak złej, jak się uważa!). Świetnie sprawdzą się w kuchni, jako składnik zup, sosów czy napojów, ale nie poleca się ich do picia „na surowo”. Ich wadą i zaletą jednocześnie jest minimalna zawartość minerałów. Ta obojętność przydaje się w kuchni, ale może być zgubna dla zdrowia, bo jałowa woda wypłukuje naturalne minerały z naszego organizmu.
Na drugim biegunie są wody lecznicze. Należy je traktować z najwyższą ostrożnością i spożywać tylko po konsultacji z lekarzem, bo niektóre są tak nasycone minerałami, że mogą być groźne dla zdrowia. Kto by pomyślał, że woda może zaszkodzić, prawda? A wystarczy wspomnieć, że przeciętna naturalna woda mineralna, o której za chwilę, zawiera średnio 1000 mg korzystnych dla zdrowia składników w jednym litrze, a na przykład lecznicza woda Zuber ma ich ponad 20 000 mg/l!
źródło:http://www.medonet.pl/element-akcji-okresowej,artykul,726197,1650543,1,gra-w-butelke-czyli-sekrety-wod-bardziej-i-mniej-mineralnych,index.html
Gra w butelkę, czyli sekrety wód bardziej i mniej mineralnych
Wydawałoby się, że wyrobienie zalecanej normy co najmniej 1,5 litra wody dziennie jest proste. Wystarczy tę wodę kupić, a potem wypić. Czy to na pewno takie łatwe? Czytaj więcej
Woda wszędzie
Czy nam się to podoba, czy nie, ludzkie ciało w 70% składa się z wody. Deszczową jesienią woda atakuje wbrew naszej woli. Nad morzem widzimy jej bezkres i taki sam ogrom wody w butelkach otacza nas w supermarketach. Jednym słowem woda towarzyszy nam na każdym kroku, a ponieważ jest przezroczysta i nie ma smaku, wydaje się najmniej skomplikowanym napojem świata. Ale to nieprawda.
Czy wszyscy użytkownicy wiedzą na przykład, że „woda mineralna” nie jest terminem oznaczającym jakąkolwiek wodę w butelce? Wręcz przeciwnie, to określenie przewija się w ministerialnych rozporządzeniach i unijnych dyrektywach, które zresztą jakiś czas temu zmieniły definicję naturalnej wody mineralnej. Zdaniem specjalistów – na gorsze. Do niedawna bowiem, warunkiem koniecznym do uznania wody za naturalną wodę mineralną była taka zawartość minerałów, która w korzystny sposób wpływa na nasze zdrowie. W tej chwili spełnienie tego warunku nie jest już obowiązkowe. Uwaga więc na etykietki na butelkach, nie możemy dać się zwieść samej nazwie, musimy wnikliwie wczytywać się w składy wód. A czemu wód? Jest ich
Dlaczego organizm chce pić? Zobacz galerię zdjęć>>
więcej?
Dlaczego organizm chce pić? Zobacz galerię zdjęć>>
Wodne wtajemniczenie
Żeby mieć jako taką orientację w temacie, wystarczy na początek przyswoić sobie różnicę między wodami źródlanymi, mineralnymi i leczniczymi. I znów niespodzianka: może się wydawać, że najwyższą jakość reprezentuje woda źródlana. „Źródło” kojarzy nam się przecież z krystalicznie czystą strugą lodowatej wody spływającej po górskich skałach. Tymczasem wody źródlane nadają się co najwyżej jako zamiennik dla wody z kranu (uwaga! nie wszędzie tak złej, jak się uważa!). Świetnie sprawdzą się w kuchni, jako składnik zup, sosów czy napojów, ale nie poleca się ich do picia „na surowo”. Ich wadą i zaletą jednocześnie jest minimalna zawartość minerałów. Ta obojętność przydaje się w kuchni, ale może być zgubna dla zdrowia, bo jałowa woda wypłukuje naturalne minerały z naszego organizmu.
Na drugim biegunie są wody lecznicze. Należy je traktować z najwyższą ostrożnością i spożywać tylko po konsultacji z lekarzem, bo niektóre są tak nasycone minerałami, że mogą być groźne dla zdrowia. Kto by pomyślał, że woda może zaszkodzić, prawda? A wystarczy wspomnieć, że przeciętna naturalna woda mineralna, o której za chwilę, zawiera średnio 1000 mg korzystnych dla zdrowia składników w jednym litrze, a na przykład lecznicza woda Zuber ma ich ponad 20 000 mg/l!
źródło:http://www.medonet.pl/element-akcji-okresowej,artykul,726197,1650543,1,gra-w-butelke-czyli-sekrety-wod-bardziej-i-mniej-mineralnych,index.html
napisał/a:
VyGa
2011-10-01 12:36
Ja Nałęczowiankę, smakuje mi najbardziej. Urozmaicam kroplą domowego sodu malinowego.
napisał/a:
Marcin28
2015-01-08 02:06
Muszynianka .Poza tym ma duyżo magnezu i wapnia