BDSM

ot i kolejny post 'w stylu' białęjdamy

jak mąż napisał wyże4j - dla nas to nic dziwnego ;) trzeba tylko sobie ufać, znać granice i wiedzieć, co jest bezpieczne, a co nie :)

Aaaa mi sie takie cos podoba

beatka950 napisal(a):

Aaaa mi sie takie cos podoba

witamy pierwszą chyba w pełni zadeklarowaną (oprócz nas) ulubienicę BDSM :) jeżeli chcesz to podziel się z nami swoimi doświadczeniami itp ;) my swoimi się dzielimy i w tym temacie i w pasie cnoty itp... ;)

na sadystyczne zabawy bym się nie zdecydowała, ale jakieś wiązanie, odgrywanie ról itp to jak najbardziej. narazie delikatnie na prawdę delikatnie wkraczam w temat dając się związać i zawiązać oczy, niestety chlopak nie chce się dać :P

vanilla napisal(a):

dając się związać i zawiązać oczy, niestety chlopak nie chce się dać :P

haha, to tak jak u nas :P ja lubię wiązać, ale sama się nie dam, bo jestem an to zbyt dominująca i to ja wolę być stroną aktywną ;)

Rooda666 napisal(a):

ja lubię wiązać, ale sama się nie dam, bo jestem an to zbyt dominująca i to ja wolę być stroną aktywną

on ma raczej inne motywy :P smucą mnie trochę, bo to jakby z braku zaufania mimo że zaprzecza. chodzi o to, że on lubi mieć kontrolę nad tym co się z nim dzieje (nie tyle nade mną co nad tym co ja z nim robię)... no ale jak chce, mnie tam jakoś wybitnie wizja jego wiązania nie rusza, za to wiązania mnie :D hohoho :D

dacar666, ale ja tego nie praktykuję tylko spodobało mi się i kto wie czy nie spróbuję

Ja marze o kajdankach,niestety mam zbyt malo odwagi,zeby zaproponowac to mojemu partnerowi

metka, tylko odradzam takie rózowe futerkowe jak juz sie zdecydujesz.. sa marne.. Rooda pare stron wczesniej (w tym albo w tym drugim temacie) wrzuciła fotke calkiem fajnych.. moze tez sobie takie sprawimy bo te różowe nam ktoregos razu strzeliły w trakcie.. :P mój ukochany wił się za bardzo..

metka napisal(a):

niestety mam zbyt malo odwagi,zeby zaproponowac to mojemu partnerowi

długo jesteście ze sobą? bo w związku nie powinno być tabu :)

ps po ile są takie lepsze kajdanki?

edit już doczytałam staż :P przełam się pierwszy raz, potem już z górki pójdzie i będzie ciekawiej :)

Dla mnie bdsm to sposób na kontakt erotyczny i współżycie intymne nikt nie mówi tutaj o ostrym laniu robieniu komuś krzywdy czy wysooko idącym masochizmie porostu jest to zbiór zasad który wspólnie z partnerką odkrywany daje wiele frajdy wszystkie techniki wiązań, nakłuwania czy adoracji części garderoby wprowadza w sex nowość gdzie można bawić się godzianami. Dzięki bdsm druga strona nie skrywa swoich fantazji, a jest w stanie wyznać jej drugiej petting nabiera innego znaczenia a para zaczyna uczyć się siebie od początku. Wprowadzenie do seksu zbaawek przebrań odgrywanie sytacji pacjent i pielęgniarka, Pan i jego służąca nago sprzątająca mieszkanie jest super. Ostatnio czytałem świetny zbiór opowiadań bdsm i przyznam że pobudził moją wyobraźnie opórcz ostrych scen znalazłem natchnienie co można robić w łóżku na codzień zwykły człowiek w sypialni uległy który pragnie przyjemności swojej Pani co wtym chorego! ?

Mnie też...lubię wiązanie...fajna sprawajeżeli nawet po takiej "sesji" pozostaja ślady...to tym bardziej jest to podniecające zresztą w łóżku robi się tylko to co jest przyjemne dla obydwóch stron...i nie używałabym tu określeń "normalne" "nienormalne". Każdy z nas jest troszkę inny...jeden jest pedantem, drugi nie lubi koloru czerwonego, a któś inny lubi w łóżku ostrzejsze zabawy.