Co Bedzie Jak Sie Rozbiore???

napisał/a: Petunia 2008-12-17 19:52
Zanim pierwszy raz mój mąż zobaczył mnie bez biustonosza też bardzo się przejmowałam, bo natura nie obdarzyła mnie zbyt hojnie, ale po przeszło 2,5 latach małżeństwa nadal mi powtarza, że moje piersi są najpiękniejsze, idealne itp. A ja w chwilach, gdy ubieram bluzkę z większym dekoltem pocieszam się myślą, że na stara lata przynajmniej nic nie będzie mi "dyndać" przy pępku;)
Ile ludzi, tyle wersji o idealnym rozmiarze biustu, ale moim zdaniem wyznacznikiem kobiecej wartości nie jest rozmiar noszonego biustonosza.
napisał/a: ~Zbynia 2008-12-17 20:38
Petuniaa co u Ciebie? dawno nie było Cię na wątku o zdjęciach....
exelka
napisał/a: exelka 2008-12-18 06:56
oj i ja nie raz wysłuchiwałam od faceta niusów, że ich rasa stanowczo woli miękkie naturalne, małe biusty niż napompowane nie dające doznań w dotyku cycki....i każdy kompleks obróci tak, że mi ma podobac się On sam,,, a moja reszta stanowi Jego punkt zaczepienia ;)
napisał/a: gabi84 2008-12-18 08:43
Każdy ma swój gust. Jedno jest pewne nie można zamartwiać się na zapas :D
mishi
napisał/a: mishi 2008-12-18 15:52
Dzień dobry można?
Mój mąż zerknął właśnie na ten temat i podpowiedział, bym napisała Ci tak.
Jak chłop będzie się czepiał, że małe nie jest piękne, uśmiechnij się do niego rozbrajająco i zaproponuj, byście zmajstrowali bąbla, w ciąży ponoć każdy biust rośnie ;)
Podobno skutkuje, wypróbowane w rodzinie ^.^
exelka
napisał/a: exelka 2008-12-18 15:55
czasem i rośnie hah, ale jak małe wydoi mleko, to maleją...maleją...
napisał/a: Petunia 2008-12-18 18:04
Dzięki Zbyniu, że pytasz, ale u mnie nic nowego, więc nie ma o czym pisać.
napisał/a: malinowapanna 2008-12-24 11:04
Moja siostra tez ma taki miniaturowy biuscik i powiem ci ze nigdy nie było to dla niej problemem, wrecz odwrotnie zawsze miała wielkie powodzenie u męzczyzn i bynajmniej zaden nie uciekł po tym jak zdjecla stanik z gąbką ;) Na co dzien takie staniki nosi bo ciuszki lepiej sie prezentuja. Obroc to w zart, gdy on powie ci kmpement np "ze masz super ciało" powiedz ze smiechen "tylkok biuscik mam malenki,ale na szczescie istnieja staniki powiekszające" ;) ale nie stresuj sie, totalny luz! Napewno nie ucieknie! ;)
napisał/a: Anulanna 2008-12-28 12:54
zaraz pedze na randke! w mniej wypachanym staniku. wlasciwie... prawie nie gabczastym :) trzymajcie kciuki :)
napisał/a: ~tedybear27 2008-12-28 15:05
i jak udala sie randka?
napisał/a: tasiuncia 2008-12-28 16:23
tzn.ze wszystko dobrze
napisał/a: Nammu 2008-12-28 21:50
mam ten sam problem co ty. piersi u mnie raczej nie wystepuja. i tez nie akceptowalam samej siebie. nie czulam sie, jak prawdziwa kobieta. a kiedy facet, z ktorym sie spotykalam oswiadczyl, ze bylabym doskonala, gdybym miala wieksze piersi,kompletnie sie zalamalam.spotykalismy sie jednak w dalszym ciagu, a po zblirzeniu on zwial!!!z facetami nigdy nic nie wiadomo. teraz dzwoni do mnie i chce umawiac na spotkania, bo jak twierdzi brakuje mu mnie.mowi, ze teskni za moim usmiechem, sposobem poruszania sie, zapachem. ale ja jestem teraz w szczesliwym zwiazku, z facetem ktory w pelni mnie akceptuje.kocha mnie bardzo i nauczyl mnie kochac sama siebie. takze nie przejmuj sie. jesli zaakceptujesz sama siebie to wszystko bedzie ok. i musisz nauczyc sie jak wykorzystywac inne swoje walory:dlugie nogi, jedrne posladki, piekny usmiech itp. zobaczysz bedzie dobrze!;)