czy kobieta powinna się tam golić?

vanilla napisal(a):

nie zmiękcza włosków, ta pianka nie jest taka śliska jak przy mydle np

Dlatego najlepiej jakiś krem. Ja używam Veet Duo Bikini. Są to dwa kremy: do i po goleniu. Ja się zawsze goliłam tam całkiem, mój mężczyzna poznał mnie 'łysą' i mu się podoba. Chociaż myślę o zmianie jego upodobań. ;)

Ja od kąt pamiętam golę się na "zero" najwygodniej i najszybciej he :) tylko, że ja juz przyzwyczajenia golę się codziennie przy kąpieli.
Raz wpadłam na pomysł, żeby sobie paseczek zapuścić i w każdym bądź razie paska to nie przypominało w ogóle he i znów do poprzedniej fryzurki na zero wróciłam he.

owkz5 napisal(a):

golę się codziennie przy kąpieli.

zazdroszczę.. mnie podrażnia nawet raz na trzy dni.. i nie wygląda to estetycznie..
dlatego paseczek górą :P

a hm, nie wiem czy już o to pytałam, ale golicie się maszynką? z włosem czy pod włos, że was podrażnia? (w sensie Izaczek)

Hmm no moją koleżankę tak maszynka podrażniła, mimo że goliła się z włosem maszynką do golenia i używała pianki że dostała takich bombli jak by była poparzona i nawet dotknąć się tam nie mogła...
Ale to chyba od skóry zależy w tamtym miejscu i jak mocne są włosy tam

maszynką, maszynką, taką dla kobiet :P najpierw z włosem, pozniej pod włos.. zeby było niemal idealnie gładko.. jak są dłuższe, to ok.. żadnych podraznien, ładnie, pięknie, ale następnego dnia i dwa, nawet trzy dni później nie da rady poprawić i wygładzic bo wtedy robią się podraznienia..
pojęcia nie mam jak tego uniknąc..

Dziwne... a próbowałaś może kremami do depilacji miejsc intymnych?

ja mam dosyć duże problemy z tym, mimo tego, że używam dosyć dobrej pianki + żyletki do golenia i zawsze mam podrażnienie już tego samego dnia...:/

Nie mam pojęcia co z tym zrobić - próbowałam już kremów do depilacji, ale mam za mocne włoski i nie wszystkie się usuwają, toteż muszę poprawiać żyletką, co kończy się tak samo jak pianka + żyletka...

Może któraś z Was zna jakiś dobry sposób na zrobienie w moim przypadku paseczka ? :)

ostatnio kupiłam z eveline do depilacji pach i okolic bikini (czy jakos tak)..jak dla mnie beznadziejny.. poza tym zaczeły po nim wrastac..

chyba pozostanę przy paseczku.. a jak się wkurzę to pójde na depilację kosmetyczną (sama nie wiem, wosk, pasta cukrowa.. ) troche sie boję.. ale..

Izaczek napisal(a):

a jak się wkurzę to pójde na depilację kosmetyczną (sama nie wiem, wosk, pasta cukrowa.. ) troche sie boję

Ojj ja bym się bała woskiem TAM. Na samą myśl brr ciary z bólu mnie przechodzą. A może laser?

ja też myślałam o pójściu do kosmetyczki, ale na razie próbuję sposobów domowych ( troszkę tańszych :P ) , choć też już mnie to denerwuje...

Izaczek, jeśli chodzi o Ciebie, to sądzę, że jest analogicznie jak u mnie. też kiedyś próbowałam pod włos, żeby było idealnie gładko, ale właśnie dzień po zaczynała się jazda, włoski wrastały, bo były za krótkie. moim zdaniem recepty na to nie ma, poza goleniem się z włosem i nie na idealnie gładko :(