Czy wzrost ma znaczenie w związku?

napisał/a: Margeritka8 2007-05-03 20:41
Jesteśmy ze sobą od kilku miesięcy, znamy się troszkę dłużej. Dogadujemy sie, świetnie się rozumiemy, lubimy spędzać ze sobą czas. Problem polega na tym, że jestem od niego wyższa o 10cm.. Dla mnie to nie jest istotne, dla niego z resztą też, bo bardzo nam na sobie wzajemnie zależy, denerwują mnie jednak głupie docinki przechodniów, kiedy idziemy ulicą. To naprawdę boli...:( Czy coś w tym złego, że dziewczyna jest od chłopaka wyższa? Gdyby było na odwrót nikt nawet nie zwróciłby na nas uwagi... Dobrze, że i moi i jego znajomi zaakceptowali tą ,,niedogodność'':)
napisał/a: paniXpolka 2007-05-15 16:30
Margeritko, nic w tym złego! Żyjemy w kraju, gdzie każdy zagląda każdemu do łóżka, wszyscy wszystkich oceniają. Mamy czasy, gdzie króluje hasło "Powiedz mi, ile masz lat, a powiem Ci, kim jesteś". Ludzie mówią o tolerancji, a cały czas oceniają nieznane osoby po pozorach. Dlatego przestań się tym przejmować! Ludzie, którzy się z Was wyśmiewają, tak naprawdę są puści w środku. Bo jak to inaczej nazwać, jeśli widzi się tylko to, co widoczne dla oczu? Ty ciesz się swoim szczęściem. Na przekór zawiści ludzkiej!
napisał/a: livia84 2007-05-19 12:48
Mam 180cm wzrostu, ale nie jest to dla mnie problemem. Fakt, ze selekcje przeprowadzam na podstawie wzrostu, ale zdarza sie, ze na to nie zwracam uwagi. Np teraz jestem zakochana w facecie, ktory jest nizszy o 4cm, roznica jest widoczna, ale dla mnie to nie problem. Ogladajac telewizje widze, ze gwiazdy, lub modelki nic sobie z tego nie robia. Np Katie Holmes jest nizsa od Toma Criusa, widac to na zdjeciach i w tv i nikomu to nie przeszkadza.
napisał/a: moniadr 2007-05-19 15:45
Wiesz w sumie ja bym nie chciala kurdupla, tacy faceci mnie po prostu nie pociagaja... Ale jak to sie mowi "o gustach sie nie dyskutuje". Skoro nie przeszkadza to ani tobie ani twojemu facetowi, to zycze wam powodzenia...
napisał/a: eenia 2007-05-21 10:04
Margaritko muszisz sie zastanowic czy aby napewno to Ci nie przeszkadza. Ja od swojego męza rowniez jestem wyzsza ale tym sie nie przejmujemy i jestesmy szczesliwi od 25 lat czego i Tobie zycze
napisał/a: skrzyniaa 2007-05-21 18:48
nie wiem co to za różnica czy chłopak jest wyższy czy niższy...sama jestem dość wysoka i moją wadą jest to że często poznaje chłopaków niższych od siebie...ale skoro jest 2 czy 3 cm niższy to mi nie robi różnicy bo ja się nie zakochuje w jego wzroście tylko w jego wnętrzu...a ludzie mogą sobie gadac co chcą...bo swoim szczęsciem kieruje ja a nie inni..więc jeśli serio poznajesz chłopaków niższych a tobie to nie robi róznicy to naprawde nie ma się czym przejmować bo w tym momencie liczy się tylko twoje szczęscie;))
napisał/a: Ewelina1989 2007-05-24 06:29
Ja nie dość że jestem wyżawsz to jeszcze dwa razy grubsza i wiem o co Ci chodzi przechlapane jest ale to jest kwestia przyzwyczajenia i olania sprawy
napisał/a: ciotkaXmn 2007-05-30 08:03
no przecież, że nie ma w tym nic złego. ja w ogóle nie rozumiem tego stereotypu, że dziewczyna ma być niższa od faceta albo równa z nim ewentualnie. kto to wymyślił? to znaczy, że jak go kocha na zabój, ale jest 5cm niższy, to należy go rzucić, bo wstyd?paranoja jak dla mnie. wystarczy popatrzeć na fabrykę gwiazdek czyli hollywood, tam jest pełno par, gdzie kobieta jest wyższa i nikt nie robi z tego problemu.
napisał/a: Mariva 2007-06-19 23:04
Ja jestem niemalże jednakowego wzrostu z moim facetem.No może jest centymetr może dwa wyższy ale ja mam 162 cm! Oboje jesteśmy mali! Jak do tej pory mi to nie przeszkadzało.Ale coraz więcej kąśliwych uwag słyszę,że szok.Ze jest konusem i tak dalej ze już nigdy nie założe szpilek...Ale póki co jest super
napisał/a: lama22 2007-06-30 11:47
Jednym to przeszkadza, drugim nie. Najlepiej gdyby o tym wypowiedzieli się Panowie, bo często to oni nie chca być z kobietą wyższą od siebie.
napisał/a: go 2007-07-08 02:26
no a zatem jest facet ;)

mam 164 i byłem z dziewczyną wyższą o jakieś 4-5 cm niby wszystko fajnie ale z obu stron jest to fala wyrzeczeń i dyskomfort wśród innych...facet ma być facetem ma być silny itp. ale jeżeli oboje są na tyle silni aby iśc na przeciw droga wolna...ja osobiscie już nie popełnie tego błędu aczkolwiek do tej pory tęsknie za nią...ale już tak musi być..
napisał/a: Angel4 2007-07-08 10:37
gość napisal(a):no a zatem jest facet ;)

mam 164 i byłem z dziewczyną wyższą o jakieś 4-5 cm niby wszystko fajnie ale z obu stron jest to fala wyrzeczeń i dyskomfort wśród innych...facet ma być facetem ma być silny itp. ale jeżeli oboje są na tyle silni aby iśc na przeciw droga wolna...ja osobiscie już nie popełnie tego błędu aczkolwiek do tej pory tęsknie za nią...ale już tak musi być..


Gosc ma racje i jak widac wie co mowi i chyba doskonale Cie rozumie.Wiesz to juz zalezy od czlowieka...Jezeli chcesz byc z facetem ktorego kochasz to musisz zaakceptowac go takim jakim jest i na odwrot.A ludzie zawsze gadali i beda gadac taki juz jest ten swiat i trzeba sie w nim odnalesc.