Dlaczego ?

napisał/a: Valkiria_ 2014-01-27 06:28
Ale ja tego nie odnosze do ludzi. Mi chodziło stricte o to powiedzonko. Pomijam całkowicie juz fakt, ze wiele zwierząt żyje o wiele bardziej monogamicznie niż ludzie i z zachowywaniem wierności nie mają problemu... A w tym temacie nie ma co dzielic winy bo i laska i koles winny tak samo. A narzeczonego przydaloby sie oświecić.
napisał/a: KochamCięMiśku 2014-01-27 10:25
Zadzwoniłem do tego Narzeczonego, ugadałem się z nim, myśle że smsy, Listy od niej będą wystarczyć by potwierdzić moją prawdomówność jak myślicie? To będzie Ciężki wieczór :(
napisał/a: pablo3z 2014-01-27 11:12
Słuchaj... nie musisz go przekonać za wszelką cenę. Jak ma zryty beret to nie posłucha :P A jak jest normalny to chociaż weźmie Twoje słowa pod uwagę. Po prostu przedstaw co masz do przedstawienia i powiedz jak było. A potem to już jego sprawa, Ty go na prawde nie musisz do niczego przekonywać.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-27 12:06
Oczywiscie wina lezy bardziej po JEJ stronie niz po stronie autora tematu. Dobrze to ujal Pablo-to ona miala wobec narzeczonego zobowiazania a nie autor. Co jednak nie zmienia faktu, ze branie sie za zajeta dziewczyne/zajetego faceta i swiadome rozwalanie czyjegos zwiazku to swinstwo i jesli ktos tego nie dostrzega to koniecznie musi sie zastanowic nad soba i hierarchia wartosci, ktore wyznaje.

KochamCięMiśku, taaa i teraz bedziesz miec na glowie zazdrosnego narzeczonego i wsciekla kochanke.
napisał/a: mm212 2014-01-27 14:20
KochamCięMiśku napisal(a):Zadzwoniłem do tego Narzeczonego, ugadałem się z nim
No i brawo. Smsy i listy oczywiście miej ze sobą, ale nie wyskakuj z nimi od razu, żeby go nie dobijać, ewentualnie pokaż je, jeśli on nie będzie chciał Ci uwierzyć na słowo albo jeśli sam będzie chciał zobaczyć. Powodzenia.
napisał/a: KochamCięMiśku 2014-01-27 15:42
No to trzymajcie kciuki co bym bardzo nie dostał, nie będę się bronić, jade na pewne obicie mordy :( biorę to wszystko i nie mogę się teraz wycofać!
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-27 16:00
Opowiedz jak poszlo.
napisał/a: bro1 2014-01-27 18:07
Jak narzeczony w porządku, to powinien podziękować, że na czas dowiedział się z czym jest zaręczony.
napisał/a: pablo3z 2014-01-27 18:24
Popieram, ja byłbym wdzięczny :)
napisał/a: Valkiria_ 2014-01-27 21:47
Gorzej jak jej narzeczonym byl Szpilka :D autorze żyjesz???? Jak poszlo???
napisał/a: dr preszer 2014-01-27 21:56
Valkiria_ napisal(a):Gorzej jak jej narzeczonym byl Szpilka :D


Szpilka to parówka co gardy nie potrafi utrzymać. Dobrze, że wreszcie ktoś pokazał mu jego miejsce w szeregu :)

Ciekawie się rozwinęła sytuacja. Dobra przestroga dla pań, że faceci też potrafią czasami namieszać :D
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-27 22:08
Taaa bo biednego faceta namowiliscie do tego. Nie zdziwilabym sie jakby sobie przez to teraz jakichs problemow/nieprzyjemnosci Narobil.