Dlaczego zdradzacie??

napisał/a: ~anulka25 2008-10-17 22:20
pchelka napisal(a):moje prywatne statystyki wskazują na co innego


Do złamania szóstego przykazania przyznało się 33 procent mężczyzn i 16 procent kobiet, czyli co trzeci facet i niemal co szósta kobieta. Zdradza połowa mężczyzn i jedna czwarta kobiet. To nie ja sobie wymyśliłam.
Ja nigdy nie byłam zdradzona i nie zdradziłam, mówię o innych przypadkach.
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-10-17 22:25
slusznie napisałaś - PRZYZNAŁO SIĘ... jaki procent zachowało to dla siebie??
napisał/a: ~anulka25 2008-10-17 22:32
Podałam dwie statystyki, a w każdej innej jest to samo. Takie ankiety są anonimowe więc nie sądzę żeby ktoś kłamał. A poza tym badania nad psychiką mężczyzny mówią same za siebie.
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-10-17 22:34
ok ok, ale nic nie zmienia faktu,że moje doświadczenia wskazują na coś innego...
napisał/a: ~anulka25 2008-10-17 22:36
To dobrze że masz wiernego faceta, tylko pogratulować, jeśli o to chodzi, ale takich jest naprawdę mało
napisał/a: ~anulka25 2008-10-17 22:38
Kobiety mają większe ryzyko, bo zdrada może zakończyć się ciążą, czyli 9 miesięcy połogu, poród, karmienie i samotne wychowywanie. Natomiast facet ma tylko przyjemność
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-10-17 22:38
anulka25 napisal(a):To dobrze że masz wiernego faceta, tylko pogratulować, jeśli o to chodzi, ale takich jest ich naprawdę mało


Anulka, to do mnie było?? Bo się zakręciłam
napisał/a: ~anulka25 2008-10-17 22:40
Pchelka, równie dobrze gdybyś trafiła na faceta, który by cię zdradzał, też byś twierdziła że moje doświadczenia mówią co inne
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-10-17 22:42
Być może, ale w moim otoczeniu,wśród moich przyjaciół to właśnie kobietki górują w zdradach... ale może dlatego,że w większości moimi przyjaciólmi są mężczyźni... taka praca
napisał/a: ~anulka25 2008-10-17 22:43
Może tak być
napisał/a: anaa82 2008-10-18 10:44
Upieracie się kto czesciej zdradza, kobiety czy mezczyzni, ale do tanga trzeba dwojga, i jezeli kobieta wie że facet jest żonaty to dla mnie to taka sama świnia jak i on. Ostatnio mieliśmy impreze z ludźmi z pracy. Był alkohol, muzyka, tańce. Jeden ze znajomych - żonaty, troche za dużo wypił i cały wieczór lepił się do takiej dziewczyny, przytulał, siedział z nia w objęciach, głaskał po włosach, tańce prztyulańce, wyglądali jak zakochana para, i to tak przy wszystkich, nawet sie nie ukrywał z tym, a wszyscy wiedzą że ma żonę. Jakby jakis żonaty tak sie zachowywał wobec mnie to zaraz bym mu przypomniała o żonce i pokazała co ma na palcu. Dla mnie i ona głupia była że tak mu pozwalała.
napisał/a: POZIOMA 2008-10-18 10:59
co racja to racja, ale wiesz ana kobety tez sie zminiaja na przestrzeni lat, to my powinnysmy byc madzrejsz,a tez naczytaja sie w gazetach "pamietaj o swoich potrzebach, chcesz seksu to sie seksuj z kim chcesz" i takie tam pierdoly... niestety ale coraz czesiej sie zapominamy bo uwazamy ze tak powinnysmy....

fu robimy sie jak faceci ....