jakie tabletki antykoncepcyjne...?

napisał/a: Misiaq 2011-10-11 13:08
Asior napisal(a): 9zł:)
napisał/a: jente8 2011-10-11 15:50
Krzaczek napisal(a):A jeżeli chodzi o cerę i leki? Poprawiła ci się? Bo ja mam problem z trądzikiem i nie chce wyglądać jeszcze gorzej

Nie wiem, bo nigdy nie miałam problemów z cerą.
napisał/a: ~gość 2011-10-11 17:18
pirania napisal(a):mam pytanko - brała któraś z Was Microgynon 30?
ja miałam a potem miałam zmienione na Rigevidon, bo po tych pierwszych ciagle bolała mnie głowa
napisał/a: KarolciaK 2011-10-11 22:56
pirania napisal(a):mam pytanko - brała któraś z Was Microgynon 30?

ja bralam microgynon 21 przez 5 lat.wszystko ok.a cena super za 3pak placilam chyba ok 27zl
napisał/a: Monini 2011-10-11 23:12
Nie chce nikogo straszyc, ceny cenami, ale pozniej jesli tabletki royreguluja cykl, to koszty leczenia duzo wyzsze... oczywiscie biore pod uwage mozliwosc, ze i bez tabsow tak mogloby byc. Ale mimo wszystko jakbym mogla cofnac czas, pewnie bym nie siegla po antykoncepcje hormonalna
napisał/a: BlackNeed 2011-10-12 10:45
Monini mogłabyś powiedzieć coś więcej o rozregulowanych cyklach po tabletkach i jak się później to leczy i kiedy ma się szansę na dziecko?
Ja mam 23 lata, brałam tabletki przez 2,5 roku. Odstawiłam na końcu sierpnia i pierwszy okres dostałam po 45 dniach i trochę się martwię czy teraz będzie już normalnie czy będą jakieś problemy. Jedno wiem, do tabletek już nie wrócę, bez nich czuje się o wiele wiele lepiej.
mam nadzieje, ze to nie OT.
napisał/a: ~gość 2011-10-12 15:23
Monini napisal(a):Ale mimo wszystko jakbym mogla cofnac czas, pewnie bym nie siegla po antykoncepcje hormonalna
myślę podobnie. z sentymentem wspominam czasy krótkiego a i rzadkiego "miesiączkowania", ale biorąc pod uwagę, że być może tabletki były przyczyną mięśniaków, również bym do nich nie wróciła...
napisał/a: pirania2 2011-10-12 22:32
Asior napisal(a): cena boska - 9zł:)
w UK jest o tyle dobrze że wszelka antykoncepcja jest za darmo. Możesz brać gumki do woli, tabletki za free, nawet chip pod skórę. Ja zdecydowałam się ponownie na te tabletki - przed ciążą brałam je jakoś 1,5 roku może ciut więcej, i teraz właśnie do nich wracam. Chciałam się tylko dowiedzieć czy ktoś bierze te same.
napisał/a: KarolciaK 2011-10-13 19:44
ja poki co nie moge chyba narzekac na jakies nieprawidlowosci po tabletkach,w grudniu skonczylam brac i pozniej kazdy cykl mial ok 28-30 dni (z czego jestem bardzo zadowolona bo cykle przed tabletkami mialam 20 dniowe no i teraz @ jest mniej bolesny i mniej obfity.badanie ginekologiczne tez nic zlego nie wykazalo
ale na kazdego inaczej dzialaja tabletki
napisał/a: mgielka1983 2011-10-14 08:27
Ja za młodu brałam Cilest ...czułam się dobrze...teraz w wakacje powróciłam do nich ale tylko na 3 miesiące...przy nich nie miałam ostrych bóli, @ była skąpa i trwała o wiele krócej ostatnia trwała nawet nie całe 3 dni Przytyłam a zarazem moje piersi jak dla mnie na plus...na razie nie wiem jakie będą dł cyklu bo to mój 1 cykl po tabletkach Myślę że gdy będzie taka potrzeba to powrócę do nich
napisał/a: ~gość 2011-10-14 15:26
mgielka1983 napisal(a):Ja za młodu brałam Cilest ...czułam się dobrze...t
też się czułam do czasu ;)
napisał/a: Joanna_21 2011-10-30 16:22
Microgynon30 dołączył do sporej grupy tabletek, których mój organizm nie toleruje :/ U mnie nie sprawdziły się: Cilest (za silne, zatrzymanie plamień pomiędzy tabletkami, puchnięcie, spadek libido itp atrakcje), Harmonet (ospałość, problemy z plamieniami), Yaz i Microgynon30 (w obu przypadkach: uniemożliwiający funkcjonowanie ból podbrzusza, jakby mi ktoś nóż wbijał, nie do opisania....).
Jedyne tabletki, które się u mnie spisywały super to Yasminelle, niestety nie są dostępne w Anglii, a nie brałam dużych zapasów ze sobą, bo uznałam, że po co skoro tu jest antykoncepcja za darmo i jestem w czarnej... I mam gratisowy okres w tym miesiącu przez odstawienie tabsów

Stwierdzam, że chyba mój organizm się nie nadaje na tabletki...