jakie tabletki antykoncepcyjne polecacie?

Jak ktoś nie planuje już dzieci to moim zdaniem dobrą opcją jest zastrzyk raz na 3 miesiące, wątroba bez obciążenia :)

vanilla, też myślę, że to dobre rozwiązanie.. Tylko, aby wszystko było dobrze dograne. Bo jak przy tabsach są skutki uboczne, to je odstawiasz, dopasowujesz inne.. a przy zastrzyku.. ;) ;)

Escherichia napisal(a):

Bo jak przy tabsach są skutki uboczne, to je odstawiasz, dopasowujesz inne.. a przy zastrzyku..

no to jest wada, sama się bałam po przeczytaniu, że np 2 m-ce jest ok a w trzecim się kwasi. Ale odpukać jest ok, wczoraj drugi dostałam :)

ja planuję po ciąży wkładkę lub implant

Escherichia napisal(a):

Bo jak przy tabsach są skutki uboczne, to je odstawiasz, dopasowujesz inne.. a przy zastrzyku.. ;) ;)

i właśnie dlatego ginka mi odradziła zastrzyk jak się okazało, że nie mogę dłużej brać tabsów i szukałyśmy czegoś zamiast ;)

Ja przez kilka lat brałam Yasmin i bardzo dobrze się po nim czułam.

mi się sprawdził cilest, co nie oznacza, że dla każdej kobiety będzie on dobry. trzeba zrobić badania-dopiero potem przepisuje się odpowiednie tabletki. ale wiem, że rzeczywistość bywa inna, rzadko który ginekolog robi takie badania :/ ja akurat stosuję plastry, bo często 'zapominałam' o tabsach ;)

każda kobieta inaczej reaguje na hormony, tabletki trzeba dobierać indywidualnie, ja trochę przybierałam na wadze od tabletek, ale kupiłam suplement dla kobiet biorących tabletki antykoncepcyjne [reklama usunięta] i od kilku miesięcy jest lepiej, o tabletkach trzeba pamiętać, bo tylko wtedy są skuteczne, plaster też jest dobrym rozwiązaniem

U mnie sprawdził się vibin. Po dziecku też do niego wróciłam jak skończyłam karmić piersią.

Każdy organizm jest inny, dlatego trzeba próbować różnych rozwiązań, mi dobrze służy Sylvia. Dużo bardziej wygodne są plastry, niestety po tygodniu nie wyglądają zbyt estetycznie, dlatego najlepiej umieszczać je w niewidocznych miejscach.

No, co prawda to prawda. Dlatego nie zdecydowałam się na plastry, poza tym jakoś średnio im ufam. U mnie po ciąży była powtórka badań wszystkich, a ponieważ było ok, to lekarz zaproponował powrót do pigułki sprzed dziecka - stąd właśnie vibin.

a_gatka napisal(a):

U mnie sprawdził się vibin. Po dziecku też do niego wróciłam jak skończyłam karmić piersią.

Moja siostra na końcowym etapie karmienia, po tym jak dostała miesiączkę zaczęła stosować limetic, lekarz jej polecić bo nie chciała z dnia na dzień rezygnować z karmienia.