Kocham mężczyznę o 10 lat młodszego od siebie

napisał/a: dagnai 2008-01-22 12:58
Jenifer, kobieto Ty wstydu niemasz.
Ale u "sprawiedliwienie" - owszem.


-------------------------------------
Na miejscu Twojego meza gdybym sie o tym dowiedzial to bym Cie ukamienowal.
napisał/a: jeniferXlo1 2008-01-23 00:19
Łatwo oceniać no najlepiej ukamienować na szczęście nie żyjemy w średniowieczu a Ty nie jesteś moim mężem! a swoją drogą ciekawe co taki "święty" robi na tym forum...
napisał/a: dagnai 2008-01-23 17:15
swieta nie jestem, po prostu mam troche wiecej oleju w glowie i jesli wyjde za maz to za ksiecia z bajki- z milosci.
napisał/a: jeniferXlo1 2008-01-24 14:42
Szczerze życzę ja też wychodziłam za mąż z miłości i za księcia i na zawsze miało być... jednak życie pokazało inaczej
napisał/a: dagnai 2008-01-24 17:35
ano pokazalo, ze masz kochanka! jeszcze zwalmy to na niedobre zycie, okrutny los, czy nieprzewidywalne przeznaczenie!
Ciekawa jestem jak swojemu facetowi mozesz w oczy patrzyc...
napisał/a: jeniferXlo1 2008-01-24 21:17
Tak właśnie to było nieprzewidywalne przeznaczenie i widocznie tak miało być...
napisał/a: fct 2008-01-24 23:28
Jenifer - przeczytaj posty dognai.
TO typowy trol który Boga miesza z sukami.
Odpuść sobie polemikę z takimi ludźmi.
To jedyny sposób żeby pozbyć się jej z forum.
Ja nie muszę się z tobą zgadzać. Ja mogę dyskutować, ale Boga z sukami mieszał nie będę.
A ty poczytaj jej posty i odpuść sobie bo szkoda nerwów.
Pozdrawiam
napisał/a: jeniferXlo1 2008-01-24 23:44
To prawda czytałam jej posty wszędzie nawiązuje do wiary Boga kościoła... jednocześnie beszta je z błotem!
Mam wrażenie że to właśnie ona jest nawiedzona przez szatana...
Pozdrawiam
napisał/a: Ciarka 2008-01-26 19:47
Jenifer.lo1 po co te wszystkie polemiki i próby usprawiedliwiania się?....Nie rozumiem... Kobieto ,podejmij decyzję! Aż mnie w srodku coś boli jak stawiam sie na miejscu twojego męża...... Nie rób mu tego dłużej....Weź odpowiedzialność za swoje czyny i rozwiąż tę sytuację, prosze, nie wiesz jak to jest byc robionym w konia, nie wiesz jakie to upokarzające, nawet gdy ofiara jest nieświadoma......
napisał/a: dagnai 2008-01-27 02:54
Jenifer, mam nadzieje ze glos Ciarki przemowi Ci do rozsadku...
napisał/a: Grisza7 2008-02-03 01:26
Zawiła sytuacja:( ale wydaję mi się że kręgosłup moralny złamany już od dawna, a duszy już dawno nie ma. Mówie tak dlatego że nie mogę zrozumieć w jaki sposób śpiąc z innym facetem możesz popatrzeć mężowi w oczy, albo w ogóle z nim przebywać. i jeszcze nie masz nerwicy?
napisał/a: Ciarka 2008-02-04 12:00
No własnie ja tez tego pojąć nie mogę, tak jak do dziś nie jestem w stanie zrozumiec, jak moja najblizsza kolezanka mogła spędzać czas w moim towarzystwie, bywac u mnie w domu, spotykac sie towarzysko z nami (mna i moim mężczyzna) a w międzyczasie romansowac z nim....Jeśli nie daj Boże coś takiego przytrafiłoby mi się w zyciu, nie potrafiłabym spojrzec w oczy żonie mojego kochanka.....I nie chciałabym nigdy tego doświadczyc, Trzeba byc okrutnie zaklamana osoba, zeby tyle czasu grać przed bliskim człowiekiem...