[Pierwszy raz] - obawy, problemy, bóle

mam poodobny problem. wczoraj z moim kochaniem probowalismy. wszedł troche ale bolało okrutnie jednak próbował, ale czul tam we mnie jakas przeszkode. probowalismy pare razy, i misjonarska pozycje, z poduszka podbiiodrami, na biurku. juz mnie tak bolała i piekła ale powiedziałam. ostatni raz. i cos jakby tam 'pykło ' we mnie. boało ogromnie on widzaac bol wycofał się, po czym moccno mnie przytulil a mi az łzy poleciały z tego bolu... krew zauwazyłam dopiero w domu, a teraz chodze z wkładką bo ciągle coś plami. czy to własciwie ?
dodam ze byłam dobrze przygotowana, mokra, lecz gdy zaczełam sie stresowac robilo sie sucho. a ta przeszkoda.. czy to kwestia psychiki czy tak ma byc ze on nie moze głebiej wejsc ? onn zwala wine na siebie ale byl idealnie przygotowany, gorzej ze we mnie ta zapora.. nie mogł przejsc wszedł tylko do połowy... do teraz mnie piecze i jest cała czerwona...
pomocy..?

Arwen napisal(a):

Jeśli chcecie już się kąpać w wodzie to w wannie, nad jeziorem to tylko się przeziębicie, bo woda zimna. A wiadomo co się dzieje, kiedy facet wchodzi do zimnej wody ;)

z tym jest naprawde roznie ;) naprzyklad moj chlopak nie mial z tym zadnego klopoty w jeziorze ;)

Hej mam pytanie i proszę o szbka odpowiedz najlepiej to dzisiaj!!!
jestem tydzień przed miesiączką i jutro chcę uprawiać sex z chłopakiem oczywiście z prezerwatywą czy nic mi sie nie stanie??? i czy w przyszłości bedę mogła mieć dzieci??? proszę o szybką odpowiedz

co ma prezerwatywa do posiadania dzieci w przyszłości ale dobrze, że pytasz. Sądzę, iż nie mając jakichkolwiek podstaw, jakiejkolwiek wiedzy, powinniście się wstrzymać z seksem.

Agalidiapop napisal(a):

jestem tydzień przed miesiączką i jutro chcę uprawiać sex z chłopakiem oczywiście z prezerwatywą czy nic mi sie nie stanie??? i czy w przyszłości bedę mogła mieć dzieci???

Co ma Ci się stać? Czego się obawiasz? że po wszystkim staniesz się bezpłodna? po co zabierasz się za coś o czym nie masz zielonego pojęcia? Po co chcesz uprawiać seks jeśli nie wiesz co on oznacza, do czego "służy" i jakie mogą być konsekwencje jego uprawiania? Domyślam się, że dorosły człowiek o takie rzeczy by nie pytał więc napiszę tylko tyle: seks to nie tylko niewinna zabawa, przede wszystkim nie dla dzieci!

a ja powiem tak, juz lepiej być dziewica w wielku dwudziestu paru lat niz stracic dziewictwo w podstawówce albo majac 13,14 lat niekotrzy czuja gotowosc juz po 2 miesiecznym zwiazku, moze to i szybko ale jesli obie storny tego pragna to czemu nie?! ale przeciez czekanie nawet dwa latat to tez nic zlego tym bardziej jesli ktos mial jeakies zle wspomenieni i przyzycia z tym zwiazane. Jedno co jest najwazniejsze, jelsi ktos jest gotowy psychicznie i fizycznie to nic juz nie stoi na przeszkodzie, grunt zebyscie byly tego pewne:)

piszesz jakby czekanie trzy lata bez złych wspomnień było czymś tragicznym;)

Wczoraj miałam pierwszy raz ze swoim chłopakiem. Na początku mnie strasznie bolało, jak przebił błonę też, ale mniej Błona pękła na pewno ale w ogóle nie krwawiłam i nie wiem czy sie martwić czy cieszyć. Seks uprawialiśmy seks 1,5 godziny i pod koniec mnie już prawie nie bolało i zastosowaliśmy 4 pozycje, a M. i tak nie doszedł ale mówi że to dlatego że nie chciał żeby mnie bolało i nie robił tego wszystkiego tak szybko i "głęboko" I nie wiem czy to dobrze że nie krwawie. Za kilka miesięcy będę miała 17 lat i nie byłam jeszcze u ginekologa...

kasia93 napisal(a):

i nie wiem czy sie martwić czy cieszyć

no a czym tu się martwić? co to obowiązkiem jest krwawienie podczas pierwszego razu? ;)

no nie jest obowiązkiem, ale tyle sie nasłuchałam o krwawieniu itd a tu nic ale zauważyłam że mam więcej wydzieliny a podczas kąpieli sie "zbadałam" i na palcach zostawały mi takie jakby .... nie wiem jak napisać, ale wydaje mi sie że to właśnie kawałki błony nie wiem, nie mam pojęcia

a zabezpieczaliście się? miałaś dni niepłodne, stosujesz odpowiednie obserwacje?

Zabezpieczyliśmy się, użyliśmy globulek i prezerwatywy, ale M i tak doszedł poza mną . Ale jeszcze mam jedno pytanie, bo moja koleżanka się mnie zapytała czy tak to teraz będę miała inne cykle i czy mi się przesunie dzień miesiączki, bo ona też nie długo ma zamiar zacząć, ale nie mam pojęcia czy takie coś nastąpi, bo to jest ingerencja w mój stan itd, więc zmieni mi się dzień okresu?