[Pierwszy raz] - obawy, problemy, bóle

napisał/a: ~gość 2010-05-25 19:41
Adix napisal(a):dlaczego każdą kobiete na tym forum bolało?
nie każdą - mnie nie.. w ogóle.. no i krwi nie było.. całe zycie sie zastanawiam czy sobie nie uszkodziłam błony tamponem dużo wcześniej zanim doszło do tego pierwszego razu.. (nie wiem nawet czy to możliwe?) ale to juz zupełnie inna sprawa..
napisał/a: ~gość 2010-05-25 20:22
Izaczek napisal(a):nie każdą - mnie nie.. w ogóle.. no i krwi nie było.. całe zycie sie zastanawiam czy sobie nie uszkodziłam błony tamponem dużo wcześniej zanim doszło do tego pierwszego razu.. (nie wiem nawet czy to możliwe?) ale to juz zupełnie inna sprawa..
u mnie dokładnie tak samo, a jak już pisałam gdzie indziej, jestem dość ciasna, wiec to nie jest kwestia tego. Błonę można uszkodzić chociażby podczas wfu, u mnie to w sumie możliwe, bo nieźle nam się kazali rozciągać... No i przed "głównym" seksem jak bywały wcześniej jakieś zabawy to też jest wpływ
napisał/a: lesofh 2010-05-26 00:54
Rooda666 napisal(a):
niceone napisal(a):Ja osobiscie uwazam ze to duzo lepsze rozwiazanie niz np.: brzuch - to z reguly sprawdza sie tylko w porno - kobiety raczej srednio sa zachwycone kiedy rozkoszowanie sie tym co przed chwila sie dzialo skutecznie uniemozliwia im pewna ilosc lepkiej substancji na ciele...
potwierdzam z kobiecego punktu widzenia ;)


A co jeśli gumka pęknie w trakcie stosunku i nie będę o tym wiedział? Dojdę w niej i ciąża gwarantowana. A z tego co tu czytam to często te gumki pękają więc się boję.
napisał/a: ~gość 2010-05-26 08:13
jak się je umie zakładać to nie pękają ;) bardzo mały odsetek, wszystko to kwestia umiejętności. Zważ też na to, że jak komuś pęka gumka, to o tym pisze, jak nie pęka to i po co ma pisać, więc tych negatywnych przykładów jest zdecydowanie więcej :)
napisał/a: Agama 2010-05-27 14:15
Kurcze ja nie wim czy wy z tego zabawe macie czy o co kaman ze tak mnie straszycie;)
haha zartuje oczywiscie ale cholera już się zaczynam bać ;p
AByła taka sytuacja że Mój bardzo chciał wejsć no i troszke mu się udało. Szczerze to oczułamuszczypanie tyle że sie wycofałam od razu bo to nie było miejsce ani czas na takie rzeczy;p Troszkę później krwawiłam (wieczorem i rano też) widziałam że błona krwawi. Na pewno doszło do jej uszkodzenia ale nie widzę tzn nie jestem w stanie powiedzieć czy już jej nie ma wcale(to chyba nie mozliwe). Podsumowując ból nie był jakiś szczególny (plus to że pozycja od tyłu więc troszkę niewygodnie nawet dla niego bo niska jestem)
Jak myślicie pewnie tylko ją uszkodziłam ale skoro ten ból nie był aż taki duży to może przy pierwszym razie nie będzie większy niż teraz przy tym jak do jakiegoś naderwania chociażby doszło???
napisał/a: xxxxyza 2010-06-07 10:49
Witam.
Wczoraj mialam swoj pierwszy raz. Ogolnie byl bardzo okropny, mielismy sam problem z wlozeniem czlonka i strasznie mnie bolalo. Wlasciwie czlonek nie wszedl we mnie do konca, tylko kawalek...bylo okropnie. Ale moj problem polega na tym, ze wczoraj, po pol godzinie po stosunku krwawilam troche, zaledwie kilka kropel. Ok, rozumiem , prawdopodobnie jakims cudem przerwal mi ta blone:) potem przestalo.. A dzis znow krwawilam i przestalam, i nie wiem co to moze byc:( Tez tak dziewczyny mialyscie? Boje sie ze cos sobie uszkodzilam, teraz mnie troche boli, ale nie tak mocno. Aha i mam 21 lat, wiec z moja budowa juz chyba wszystko ok.
Pozdrawiam, i prosze o rady co z tym zrobic:((
napisał/a: ~gość 2010-06-08 21:28
xxxxyza napisal(a):Aha i mam 21 lat, wiec z moja budowa juz chyba wszystko ok.
brawo, na podstawie wieku orzekasz o tym czy Twoja wewnetrzna budowa jest prawidlowa.. a u gine bylas choc raz?

co do tego krwawienia.. a z okresem tak nie masz, ze raz leci raz nie leci? np przy koncowce..
jesli bardzo Cie boli to idz do gine
napisał/a: Agama 2010-06-17 13:51
Kurcze ja nie wim czy wy z tego zabawe macie czy o co kaman ze tak mnie straszycie;)
haha zartuje oczywiscie ale cholera już się zaczynam bać ;p
AByła taka sytuacja że Mój bardzo chciał wejsć no i troszke mu się udało. Szczerze to oczułamuszczypanie tyle że sie wycofałam od razu bo to nie było miejsce ani czas na takie rzeczy;p Troszkę później krwawiłam (wieczorem i rano też) widziałam że błona krwawi. Na pewno doszło do jej uszkodzenia ale nie widzę tzn nie jestem w stanie powiedzieć czy już jej nie ma wcale(to chyba nie mozliwe). Podsumowując ból nie był jakiś szczególny (plus to że pozycja od tyłu więc troszkę niewygodnie nawet dla niego bo niska jestem)
Jak myślicie pewnie tylko ją uszkodziłam ale skoro ten ból nie był aż taki duży to może przy pierwszym razie nie będzie większy niż teraz przy tym jak do jakiegoś naderwania chociażby doszło???
napisał/a: ~gość 2010-06-17 17:07
nie miejsce i nie czas ale pozycje od tylu przyjeliscie...
mysle ze facet przerwal blone
napisał/a: lola91 2010-06-19 12:59
Witam!
Mam 19 lat i jestem z chłopakiem od roku. On chce sie ze mna kochac, ja tez chce,ale mamy pewien problem. Oboje jeszcze tego nie robiliśmy, gdy raz probowaliśmy i nam nie wyszlo on bardzo się zdenerwował :( do tego on ma stulejke. nie wiem co robić doradzcie cos prosze.
napisał/a: sorrow 2010-06-19 13:15
Ze stulejką do urologa. To pierwszy krok. Jeśli rodzice zaniedbali w dzieciństwie, to teraz ona sam musi się tym zająć.
napisał/a: ~gość 2010-06-29 18:24
czesc:).mam nadzieje ze sie wypowiecie co do mojego problemu. otóż mam skonczone 17 lat, i z chlopakiem jestem juz bardzo dlugo bo prawie 3 lata, on ma 21 lat. bardzo dobrze sie dogadujemy i od jakiegos czasu coraz czesciej rozmawiamy o seksie. ja jestem dziewica,a on tez jeszcze nigdy tego nie robil. piescimy sie,ale nigdy nie doszlo do wspołżycia..a bardzo tego chcemy.rozmawialismy o zabezpieczeniu.postanowilismy użyc prezerwatywy,globulki patentex i do tego on nie bedzie konczyl w srodku. bardzo sie kochamy i ja ufam mu.jestem pewna ze chce to z nim zrobic.. boje sie tylko ze zabezpieczenie zawiedzie.byc może jestem za bardzo przewrażliwiona, ale chyba kazdy tak mial za pierwszym razem? napiszcie co o tym myslicie i czy dobre zabezpieczenie wybralismy. uważacie ze skończone 17 lat to za malo na współżycie?