Pierwszy raz w agencji

Nie jesteś prawiczkiem, ale to nie powinno zrobić większej różnicy jeżeli uprawiałeś sex - przygodę. Nie sądzę byś czuł się lepiej wtedy z tym, że nie jesteś prawiczkiem po przygodzie, bo co innego z miłością swojego życia rozpocząć współżycie i to jest kolosalna różnica :) Z wpisu wywnioskowałam, że zrobiłeś to, bo zrobiłeś bez większych uczuć.

zalzy mi a niej , ale nie wiem ,czy ja kocham

Nie na tyle by odróżnic seks z miłości, a seks przygoda, a za tym idzie odczucie satysfakcji że nie jesteś już prawiczkiem dzięki cudownego współżycia z cudowną kobietą :)

A ja czekam na takie wyznanie od zalamanego_faceta :P :P
Wreszcie przestaniecie obaj pisac durne posty :P

one nie sa durne

KokosowaNutka, widze ze zapoznałas sie z historia naszych forumowych prawiczków.. ;)

oj, ja tez bym chciala zeby załamany wreszcie cos takiego napisał..

zalamany, co tam u Ciebie?

prawy, ile razy się z nią spotkales?

prawy napisal(a):

ale nie wiem ,czy ja kocham

stary chłop z Ciebie, a teksty na poziomie 13-latka... nie da się kochać nie znając kogoś tak na dobrą sprawę...

Gratulacje.
Ja miałem tak samo jak Ty. Też bardzo się napalałem na swój pierwszy raz, czekałem na niego strasznie i myślałem, że jak "to" już zrobię, to będzie cudownie, wspaniale i w ogóle. No i tak nie było. A nawet czułem się dziwnie strasznie, nie żeby jakiś kac moralny, ale było po prostu dziwnie i nie wiem jak to uczucie opisać. I wcale nie czuje się lepiej z tym, że już się kochałem. Czuje się normalnie, tak jak przed stosunkiem. Ale wiadomo, zawsze to jest jakieś fajne przeżycie, a szczególnie jak się zrobi to w młodym wieku (w moim przypadku - 17lat) ale gdybym mógł cofnąć czas, poczekałbym z tym trochę dłużej, może wtedy byłoby lepiej.
Pozdro i udanych kolejnych podbojów

do izaczek: 16 razy przez 1,5 miesiąca, a czemu pytasz?

Z tym że załamanemu to chodzi bardziej o to aby się kobiecie oddać i żeby ona była jego... gość to romantyk nie mam wątpliwości
Pamiętam też taki byłem
Prawy gratuluje... teraz zaliczyłeś to następny etap zaspokoić swoja kobietę... i tu się facet zaczynają schody

elo, mam do was pytanko, czy jak ta moja dziewczyna ,kiedys malo siedziala na sympatii, teraz coraz czesciej ,i nie odpisuje na smsy za czesto czy to oznacza ze kogos szuka?

tak