Pierwszy raz w agencji

napisał/a: ~gość 2010-08-25 18:18
prawy, pierwszy raz na oczy ją widziałes?

obaj z Adamsenem jestescie niereformowalni..

piszesz ze nie wiesz na czym stoisz, IMO na niczym, bo zeby na czyms stac, trzeba zbudowac relacje a nie od razu język w gardło a łapy pod bluzkę czy tez głębiej..
napisał/a: prawy 2010-08-25 20:26
nie pierwszy raz, pierwszy raz bylem z kolega i nia, to ten kolega ja podrywal, ale ona powiedziala mu ze nie ma chemii, 2 raz to samo, dopiero potem powiedzialem, pamietasz mnie , jestem kolega pana x , czy masz ochote sie spotkac. ona na to ze tak, dawal mi sygnaly ze jest zainteresowana, przeciez za piersi jej nie lapalalem, to kiedy 1 raz pocalowac po pol roku, a seks po 5?
napisał/a: ~gość 2010-08-26 19:36
weź już przestań ,dramatyzujesz jakby stało się coś złego, ile razy mam Ci powtarzać abyś był cierpliwy, dociera w ogóle coś do Ciebie?
Poza tym przestań się tym przejmować jak ktoś Cię posądza o prowokację (to w związku z innym tematem). Nie widzisz sam po sobie jaki jesteś rozhisteryzowany i niestabilny?
I nie mów mi czegoś w stylu "Ty byś też tak miała gdybyś to i owo", to jest dobre usprawiedliwienie aby dalej trwać w swojej histerii, ciągle jęczeć jak to nie ma seksu i niepracować nad sobą. Widzisz w tym jakiś sens?
Poza tym zdecyduj się ,albo pani 42 albo jakieś inne. Gardzę graniem na dwa fronty.
Podejrzewam, że za szczyt szczęścia i spełnienia ustaliłeś sobie stracenie cnoty nie zależnie od wszystkiego, w takim wypadku lepiej przewartościować swój pogląd.
napisał/a: prawy 2010-08-29 13:17
ja mysle ze ta dziewczyna nie traktuje mnie powaznie, bylbym mocno zdziwiony ale jednoczesnie milo zaskoczony gdyby bylo inaczej
napisał/a: ~gość 2010-08-29 14:21
prawy, ale o jakiej dziewczynie Ty teraz piszesz? chyba pani 42 dziewczyną nie nazywasz, a tamta od kumpla olej, temat zamkniety, dala Ci wyraznie do zrozumienia ze nic od Ciebie nie chce..
napisał/a: prawy 2010-08-29 14:36
no wlasnie mowie nie o 42 , tylko tej mlodszej. Sam nie wiem , na imprezie tanczyla ze mna ,a nie z kolega, przytulala sie itd, a weszlismy na impre nie jako para, jak ja zlapalem za reke , wyraznie odrzucila , takze nie kapuje, a dzis sie umowila ze mna
napisał/a: ~gość 2010-08-29 16:31
prawy napisal(a):a dzis sie umowila ze mna
sama z siebie?

liczysz na cos?
napisał/a: prawy 2010-08-29 17:14
no dzwoni do mnie , pyta co u mnie, zaproponowala spotkanie, licze na przyjazn, przytulenie , z tak ladna dziewczyna nawet super jest sie przytulic , wystarczy mi narazie
napisał/a: ~gość 2010-08-29 20:20
A czy to, co o tym sądzimy wpłynie w jakikolwiek sposób na Twoją decyzję? To kluczowe pytanie, bo jeżeli już postanowiłeś co zrobisz, to ludzie się tu wypowiadający i satrający się pomóc tylko tracą czas.
Co do Twojego problemu- nie brzydzisz się, ile facetów przed Tobą uprawiało seks z tą prostytutką??
Myślisz w ogóle przyszłościowo? Jaka kobieta będzie Cię traktowała poważnie po tym co zamierzasz zrobić? Ale widzę, że myślisz inną częścią ciała niz mózg, więc nasze zdanie niewiele Cię obejdzie.
Ktoś wcześniej sugerował Ci masturbację dla rozładowania napięcia- ja myslę, że to już na Ciebie tak nie działa i potrzebujesz mocniejszych wrażeń, dlatego chcesz iść na dziwki.
napisał/a: ~gość 2010-08-29 22:51
Brawurka, zadałas sobie trud przeczytania chociaz ostatnich odpowiedzi w temacie czy tylko pierwszy post?
napisał/a: ~gość 2010-08-30 00:32
Izaczek napisal(a):Brawurka, zadałas sobie trud przeczytania chociaz ostatnich odpowiedzi w temacie czy tylko pierwszy post?


Zadałam, ale wyobraź sobie, że czytając to co autor napisał na początku widać, że on już wie swoje i że my sobie możemy pisać a pisać
napisał/a: prawy 2010-08-30 11:23
ja mam tak samo jak adamsen, tylko mniej dziewczyn-umawiam sie , sa 3 , 4 spotkania i koniec, nie ma chemii, nie ma seksu, nie mowie o seksie, staram sie zaciekawic kobiete, ale ogolnie jestem nieciekawy i tyle. juz bylem w ogrodku, witalem sie z gaska...