Pierwszy raz w agencji

napisał/a: ~gość 2010-09-27 13:21
Odloty są lepsze.
napisał/a: prawy 2010-10-01 18:28
nie no kurde napewno nie pojde do dziwki. seks to pierwsze pierwotne prawo natury, ja se moge placic za jedzenie, picie, fryzjera, ale czemu mam placic za seks? czy placi sie za wc-tak ale tylko w nielicznych miejscach publicznych , a nie w domu. chyba dalej bede sie masturbowal i zyl w przekonaniu ze poznam dziewczyne. i za 5 lat bedzie to samo
napisał/a: ~gość 2010-10-01 19:06
Ja juz powiedzialam wszystko i naprawde nie chce mi sie powtarzac, ani slyszec czegos w stylu "nie jestes na moim miejscu" itp.
No ale przynajmniej zrezygnowales z prostytutek, jakis krok do przodu.
napisał/a: prawy 2010-10-01 19:34
nie zrezygnowalem , ale ta mysl odrzucilem narazie, zastanawiam sie czy sa na swiecie mezczyzni tacy klasyczni jak z filmu o 40 letnim prawiczku? nie atrakcyjni fizycznie i mentalnie? co oni biedni maja zrobic? chodza takie cioty do agencji a sa jak na marginesie spoleczenstwa- bez kolegow, jak dziwacy
napisał/a: ~gość 2010-10-01 20:26
prawy, ja Cie nie rozumiem, dlaczego nazywasz kogos ciotą? sam ciagle jestes prawiczkiem ale nikt Cie z tego powodu tutaj nie obraza, wiec Ty tez nie obrazaj jesli moge Cię o to prosic..

prawy napisal(a):czy placi sie za wc-tak ale tylko w nielicznych miejscach publicznych

za seks w miejscu publicznym tez sie placi - mandat zwykle

jesli chcesz miec seks w domu to musisz wejsc w relacje z kobietą i pozwolic tej relacji sie rozwinąc tez seksualnie.. a nie po spotkaniu oczekiwac seksu (poczytaj to co pisalam Adamsenowi)
napisał/a: prawy 2010-10-01 20:35
pisalem wam jak poznalem kolezanke, ona teraz idzie na studia (nowe towarzystwo) , jestem z nia w relacjach kolezenskich(spotkania raz na 2, 3 tygodnie) , czasami sama napisze smsa, ale na spotkaniach nic nie ma, kiedys sie calowalismy na imprezie i przytulalismy , teraz mam wrazenie ze traktuje mnie jak jednego z wielu kolegow, a ona mi sie strasznie podoba, kreci mnie, i dla mnie cudowne byloby jej powolne poznawanie(oczywiscie bez przesady) ale tez nie od razu seks , i nie wiem co z nia robic dalej?
napisał/a: ~gość 2010-10-01 21:28
napisal(a):dla mnie cudowne byloby jej powolne poznawanie(oczywiscie bez przesady) ale tez nie od razu seks , i nie wiem co z nia robic dalej?
ale spotykasz się z nią bo liczysz na seks w niedalekiej przyszlosci czy spotykasz się z nią bu po prostu lubisz ją, dobrze Ci z nią? jesli to pierwsze to mysle ze ona moze to szybko wyczuc.. i dlatego trzyma Cię na dystans..

poza tym ona idzie na studia a Ty masz 28 lat.. to ok. 10 lat róznicy, a to IMO duzo.. moze nie zechciec przez to wejsc z Tobą w jakakolwiek relację seksualną
napisał/a: prawy 2010-10-01 21:40
powiem tak , podoba mi sie ona, dobrze mi sie z nia gada i wogole jestem dumny ze naprawde ladna dziewczyna chce sie ze mna przejsc po miescie. nigdy jej nie sugerowalem seksu , wiadomo ze bym chcial ale wolalbym aby to samo do tego powoli zmierzalo, randki, spotkania itd, czemu uwazasz ze ona nie chce wsc w relacje seksualne, bo mam 28 lat? kiedys pytala mnie ile mialem dziewczyn, jak dlugo chodzilem z kazda z nich i z iloma spalem, oczywiscie to ja sciema , ze spalem z 2 , bo wsytd powiedziec ze sie jest 28 letnim prawiczkiem
napisał/a: ~gość 2010-10-01 23:47
prawy, chodzi mi o roznice wiekowa a nie ze Ty masz 28..

a z tym klamstwem na temat ilosci partnerek to nie uwazam zeby to byl najlepszy pomysl.. łatwo jest zrobic atut z prawictwa w kazdym wieku (IMO) np tekstem - 'bo czekalem wlasnie na Ciebie' ;) a tak podkopujesz jej zaufanie do Ciebie..
napisał/a: ~gość 2010-10-02 08:52
A ja sie jeszcze nad czyms zastanawiam - nie jestes uzalezniony od masturbacji?
Moze z tego bierze sie Twoja frustracja ,depresja, rozchwianie emocjonalne i dosyc prymitywne podejscie do kobiet.
napisał/a: ~gość 2010-10-02 11:05
Izaczek napisal(a):. łatwo jest zrobic atut z prawictwa w kazdym wieku (IMO) np tekstem - 'bo czekalem wlasnie na Ciebie' ;)
teoretycznie tak ale wg mnie to dziala tylko na naiwne młódki (co w sumie w tej sytuacji mogloby sie sprawdzić), ja osobiście nie będę ukrywać, że gdybym poznała kolesia mającego prawie 30 lat i będącego bez żadnych związków po drodze, zaczęłabym się zastanawiać czy z nim wszystko ok... bez obrazy oczywiście, ale właśnie obawiałabym się jego podejścia do kobiet, związku, skoro żadna nie zagrzała z nim na dłużej...
napisał/a: prawy 2010-10-02 19:10
co to znaczy byc uzaleznionym od masturbacji-jak czesto trzeba to robic aby byc uzaleznionym? jakbym tego wogole nie robil to bym zwariowal, robie to raz na 1,2 dni