Plusy bycia singlem

napisał/a: magda_sissel 2015-08-26 14:51
z 40 na karku, kilku długotrwałych związkach jak i również paru lat solo z całą mocą stwierdzam co następuje:


jedyny, podkreślam jeszcze raz JEDYNY plus bycia singlem, to możliwość nieskrępowanego puszczania bąków

reszta wynika z opcji jak sobie pościelesz tak się wyśpisz i jest nieobiektywna, bo widziały gały co brały
macie języki i mózgi, potraficie się komunikować, więc jesteście w stanie wypracować pewne kompromisy z drugą osobą, nawet taką, z która się żyje i ma się ją non stop obok siebie
napisał/a: kaszka92 2015-10-09 12:10
pippilan



Odp: Plusy bycia singlem
Nie każda przecież kobieta jest stworzona do związku co o tym sądzicie ? Bo ja akurat teraz jestem bez faceta i nie narzekam na to, że go nie mam nie muszę się z nikim kłócić ani po nikim sprzątać : ) robię co chcę i kiedy chcę


Nie wiem po czym wnioskujesz że bycie z facetem polega na sprzątaniu i ograniczaniu Cię. Chyba sama nie jesteś na tyle mądra, żeby po prostu szukać odpowiedniego. Ok nie mam stażu małżeńskiego bo jesteśmy ze sobą 5 lat, ale nie NIE SPRZATAM po swoim facecie...mało tego on bardziej ogarnia mnie, bo jestem bałaganiarzem. I nie kapuje takiego podejśca.
To tak jak z gotowaniem jak ty zawsze gotujesz tak będzie do końca. Trzeba dać facetowi szansę.
napisał/a: kaszka92 2015-10-09 12:12
pippilan napisal(a):Nie każda przecież kobieta jest stworzona do związku co o tym sądzicie ? Bo ja akurat teraz jestem bez faceta i nie narzekam na to, że go nie mam nie muszę się z nikim kłócić ani po nikim sprzątać : ) robię co chcę i kiedy chcę




Nie wiem po czym wnioskujesz że bycie z facetem polega na sprzątaniu i ograniczaniu Cię. Chyba sama nie jesteś na tyle mądra, żeby po prostu szukać odpowiedniego. Ok nie mam stażu małżeńskiego bo jesteśmy ze sobą 5 lat, ale nie NIE SPRZATAM po swoim facecie...mało tego on bardziej ogarnia mnie, bo jestem bałaganiarzem. I nie kapuje takiego podejśca.
To tak jak z gotowaniem jak ty zawsze gotujesz tak będzie do końca. Trzeba dać facetowi szansę.
napisał/a: kaszka92 2015-10-09 12:13
...
napisał/a: velini 2015-11-19 14:20
Najważniejszy plus, to niezależność. Nie trzeba się nikomu z niczego tłumaczyć :p
napisał/a: Becia88 2015-12-03 15:06
jedyne co przychodzi mi do głowy to brak zobowiązań
napisał/a: magnolijka2 2016-03-12 18:39
Największy to chyba to, że masz czas dla siebie i swoje pasje, nie musisz iść na kompromis.
napisał/a: malaala1 2016-03-21 13:06
Dla mnie zdecydowanym plusem bycia singielką jest to, że nie muszę się nikomu z niczego tłumaczyć. Mogę robić to, na co właśnie w danym momencie mam ochotę. Mam ochotę iść na spacer z psem o 2 w nocy - idę. Mam ochotę zjeść śniadanie dopiero o 15 - jem. Mam ochotę przespać cały weekend - przesypiam. Nikt nigdy nie będzie miał mi tego za złe. A ja sama ze sobą będę czuła się świetnie :D
napisał/a: aneta1583 2016-04-19 19:01
Singielki spełniają się zawodowo bez ograniczeń.
napisał/a: rozalka15 2016-04-21 14:48
Realizujesz sie zawodowo i nikt nie mowi Ci, ze to nie tak powinno wygladac.
napisał/a: nivia 2016-05-04 21:28
nikim sie nie przejmuje i nikt mi w nocy nie kradnie kołdry.
napisał/a: nats13 2016-05-06 18:27
swiety spokoj