POMOCY, zdrada, dziecko, zdrada

napisał/a: karina1234 2014-01-14 16:14
Kochasz,ale sam widzisz ,że musisz zapomnieć,jak emocje opadną to spróbuj odnowić kontakt z córką,mimo wszystko Ty jesteś jej tatą,ona tak samo cierpi jak Ty,dzieci nie są takie głupie jak się wydaje,one rozumieją więcej niż dorośli. Ale ex sobie odpuść,będziesz tylko cierpiał.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-14 16:14
GUCIOS0101, wiesz co? Milosc miloscia ale troche sam jestes sobie winien. Jak mozna byc tak naiwnym? No jak? Oszukala Cie i zostawila po czym po 5 miesiacach placz bo jej jakis facet dzieciaka zrobil i zostawil z problemem. Nagle sobie przypomniala o Tobie a Ty ja tak o przyjales. Sorry ale dla mnie to totalne frajerstwo. Ale ok.. milosc.. dales jej szanse. No ok.. ale w momencie jak znowu zaczela kombinowac powinienes byl ja kopnac w 4 litery a tak to ona ponownie zagrala Ci na nosie, wykorzystala Cie i znowu zostawila. Nie jest Ci glupio? Jakos nie umiem Ci wspolczuc bo masz to wszystko na wlasne zyczenie. I jeszcze te teksty o walczenie o was.. o rodzine.. Jezu.. TA KOBIETA CIE WYKORZYSTALA, OSZUKALA, SLUZYLES JEJ TYLKO DO TEGO ZEBY MIALA GDZIE MIESZKAC I CO JESC, BYLA Z TOBA BO JEJ BYLO WYGODNIE. Rozumiesz czy mam jescze raz napisac?
Moja rada? NIGDY WIECEJ sie z nia nie kontaktuj, nie odbieraj telefonow od niej, nie spotykaj sie, nic. O dziecku tez zapomnij i zacznij zyc chlopie.
napisał/a: GUCIOS0101 2014-01-14 16:33
każda rada dobra i nie ważne czy obraża czy doradza najlepiej jak może:( pozbyć się ich z pamięci jest mega trudno, kazde zamknięcie powiek powodoje ich obraz, a oczy otwarte służą do placzu:( Ja nie mam pojęcia co robić dalej, depresja/lęki oraz straszny smutek towarzyszy mi w każdej sek życia...
Łudzę sie caly czas, że to tylko zły sen, blagam by mnie ktoś obudził CHCĘ JUŻ WSTAĆ, OBUDZCIE MNIE!!!
Wspominałem, że tu gdzie mieszkam to mała spoleczność i każde moje wyjście poza mój rezerwat(pokój/mieszkanie) równa się lęk i strach...
Co powiem jak je spotkam, co zrobię jak mała powie TATUŚ, cooooo?
napisał/a: karina1234 2014-01-14 16:36
Jak spotkasz i mała powie tatuś,podejdź ,przytul,wyjaśnij,dziecko zrozumie,jest malutka ,ale powiedz jej ,że jesteś i jeszcze się zobaczycie.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-14 16:48
GUCIOS0101 napisal(a):każda rada dobra i nie ważne czy obraża czy doradza najlepiej jak może:( pozbyć się ich z pamięci jest mega trudno, kazde zamknięcie powiek powodoje ich obraz, a oczy otwarte służą do placzu:( Ja nie mam pojęcia co robić dalej, depresja/lęki oraz straszny smutek towarzyszy mi w każdej sek życia...
Łudzę sie caly czas, że to tylko zły sen, blagam by mnie ktoś obudził CHCĘ JUŻ WSTAĆ, OBUDZCIE MNIE!!!
Wspominałem, że tu gdzie mieszkam to mała spoleczność i każde moje wyjście poza mój rezerwat(pokój/mieszkanie) równa się lęk i strach...
Co powiem jak je spotkam, co zrobię jak mała powie TATUŚ, cooooo?

A nie ma mozliwosci wyprowadzki? Moze zmiana otoczenia poprawilaby Ci nastroj?
napisał/a: GUCIOS0101 2014-01-14 17:01
zastanawiałem się nad ucieczką, zmianie nawet kraju ale czy coś mi to da? Nigdy nie bylem za chlebem po za granicami naszego kraju, temu wszystkiemu towarzyszy tez strach.
Czlowiek mił zawsze tyle marzeń, nauka językow, podróże ale i tak zawsze były ważniejsze sprawy, typu EX, na córeczke nigdy nie brakowało choć nie było tego dużo:(
Takie spotkanie z małą spowoduje iż tez sobie przypomni i tęsknota wróci:(
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-14 17:06
Ja rozumiem, ze boli ale pomysl jak Cie ex wykorzystala i zranila. Nie ma sensu zalowac. Ciesz sie, ze sie od niej uwolniles. Ona jescze nie raz dostanie po dupie i bedzie po Ciebie dzwonic. Tylko prosze nie popelnij znowu tego samego bledu. Dziecka szkoda, jasne ale trudno, takie jest zycie. Popelniles blad przyjmujac ja i teraz musisz odpokutowac-niestety.

Mysle, ze zmiana otoczenia moze cos dac. No ale jak chcesz.
napisał/a: GUCIOS0101 2014-01-14 17:17
tylko prosze nie krzyczeć i mnie szuflatkować, proszę!!!
miałem malutką nadzieje, że choć jedna osoba napisze walcz, uzna, że jest jeszcze szansa, doda sił...
Mialem taka malutka nadzieje:(
Były czasem takie chwile, że juz trzymałem w ręku tel z wykręconym nr. do EX, siedzialem tak z tym tel. i myślałem, rozważałem, zadzownić? czy nadal czekać?
Jak juz dostałem sił by wcisnąć zielona słuchawke pojawiało się następne pytanie, CO TY POWIESZ???
i ten rytuał powtarzam codziennie:(
Co kieruje osobą chęć pochwalenia się wszystkim, że jest w nowym związku, taka informacje zamiescila na fb, od przedwczoraj sie zastanawiam:(
napisał/a: dr preszer 2014-01-14 17:23
GUCIOS0101 napisal(a):Nigdy nie bylem za chlebem po za granicami naszego kraju, temu wszystkiemu towarzyszy tez strach.


Podobno byłeś ze szwagrem w Berlinie ?

Ile masz lat ?
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-14 17:23
Eeee gdzie ja krzycze na Ciebie?

Ty powaznie masz jeszcze nadzieje? Brak mi slow chlopie. Prosze Cie, zostaw to. Dales jej juz wiele szans, ktorych nie wykorzystala. Nie widzsz tego? Nie szkoda Ci zycia? Ile masz lat?
napisał/a: GUCIOS0101 2014-01-14 17:31
w nowy rok wybiło 32 a dzis czuję się jakbym miła 8 więcej, przez 3 miech z kolesia z dość spora nadwagą prawie 90kg, dzis zostało 77k nie jem, jedyny posiłek to papierosy(tak jest mi wstyd) spie po max 4 h ale to i tak niezły wynik:(
Tak byłem w Berlinie na saksach ale to co robiliśmy nie kręci i wiele nie nauczyło:(

Tak mam nadzieję, czemu? przeszliśmy wiele razem, to co najgorsze i mile chwile, mało brakowało a dziś pierścionek zaręczynowy leżałby koło mnie:( już mialem nawet upatrzony:(
napisał/a: KokosowaNutka 2014-01-14 17:40
Beznadziejny przypadek. Powaznie:( Nie wiem jak do Ciebie dotrzec i Ci wyjasnic, ze ta kobieta nie jest nic warta.