Poradzcie co mam zrobic

napisał/a: magdags 2009-06-28 23:16
Ale jestem głupia w piątek mój były mąż wrócił i postanowiliśmy że będziemy ratować nasze małżeństwo ze względu na dzieci i moja ciąże myślałam ze z tamta to koniec ale ja byłam głupia i naiwna on potrzebował tylko noclegu a z nią dalej utrzymywał kontakt ale byłam głupia po raz kolejny dałam się nabrać


zrobiłam tylko sobie i dzieciom nadzieje
napisał/a: ~gość 2009-06-29 03:57
Mam nadzieję że już po raz ostatni dałaś się nabrać.
Bierz pod uwagę że wszystko co on Ci mówi to kłamstwa dla wygody a na rozprawie rozwodowej jest wielkie prawdopodobieństwo że Cie jeszcze bardziej obsmaruje.

Dbaj o siebie i o dzieci. A facet zawsze będzie następny.
napisał/a: majka 83 2009-06-29 11:45
Madziu tak mi przykro...on jest obrzydliwy, podły i całkiem bez serca.
Nie ty nie jesteś głupia, wpuściłaś "wroga" bo kochasz, bo piętnastu lat nie nie da się wyrzucić ot tak , szczególnie gdy są dzieci.
Niestety on nadal dyktuje warunki, wraca i wychodzi kiedy chce,żeruje na twojej miłości i własnych dzieciach.Tylko zdecydowane działania postawią tego pana do pionu,inne metody nic nie dadzą.
Musisz zdać sobie sprawę,że takich powrotów dłuższych czy krótszych będzie więcej, nieraz jeszcze rozchwieje twoją psychikę.
Nie martw się " co cię nie zabije to cię wzmocni"- z każdym "powrotem" będziesz silniejsza, aż pewnego dnia twoje wypowiadane z lękiem "dość tego" będzie tym ostatecznym, "wróg" zginie od własnej broni.
Życzę ci tego z całego serca...trzymaj się cieplutko.
napisał/a: magdags 2009-06-29 12:42
Ten powrót był ostatni nie dam sie już nabrac ale wiecie co ludzie są okropni poniewaz wyrzuciłam mu rzeczy to mi sąsiadki mówią ze ogłupiałam mam dość to on nas zostawił ale dla niektórych ludzi to ja jestem zła bo nie pozwoliłam sobie na romanse.Czesc rzeczy wywaliłam przy kloegach reszte wrzuciłam do samochodu służbowego


potym czuje sie dobrze
napisał/a: majka 83 2009-06-29 13:56
Nie przejmuj się sąsiadkami,mają mentalność kur "żeby pił, bił,byleby był".
Zresztą kto im dał prawo komentować twoje życie? - pogoń je!
Zmień zamki, bo jak kochanka go znowu wykopie to ci przylezie pod drzwi.
Nie daj się nabrać na jego kłamstwa, błagania,pamiętaj będzie gotów nawet kibel wylizać byle mieć gdzie przenocować ( brawa dla teściowej!)
Wystąp o alimenty, żarty się skończyły, musisz się od niego uniezależnić.
Przytul dzieciaczki i pomyśl wreszcie o sobie. Pa!
napisał/a: magdags 2009-07-07 22:02
Zaczynam sobie życie układać pomału bez męża z dwójką dzieci z trzecim w ciąży, więcej czasu spędzam z dziećmi chodzimy na basen,plac zabaw, jest nam teraz lepiej moje życie to one i dzidziuś w moim brzuszku, sprawa o alimenty oddana do sadu czekak na rozwój sytuacji
napisał/a: elaaa73 2009-07-08 16:30
Witaj :)
Trzymaj się i zobaczysz,że wszystko będzie dobrze :)
Jesteś dzielna ,pozdrawiam
napisał/a: majka 83 2009-07-08 21:18
Doskonale Madziu, cieszę się,że wystąpiłaś o alimenty-takie sprawy toczą się zazwyczaj szybko, bo tu chodzi o dobro dzieci.
Dobrze,że zaczynasz żyć dla siebie i dzieci, bez niego będzie wam o wiele lepiej, precież w twoim stanie potrzebujesz spokoju.Powolutku wszystko się ułoży.
Pozdrawiam, buziaczki dla ciebie!
napisał/a: magdags 2009-07-31 19:55
dzisiaj mialam rozprawe o alimenty moj były maz jak twiedzil ze mnie zniszczy w sadzie to skulil leb po sobie i nie mial zadnych szans sedzina od pierwszego momentu byla po mojej stronie i wygralam jednak co mnie pozniej spodkalo nie zycze nikomu stanelam oko w oko z tamta kobieta przypadek doslownie moj maz dostal dwa plaskacze a ona kopa w tylek kiedy chcial wezwac policje sprzedawczyni w ktorej sklepie to sie wydarzyla stanela po mojej stronie i powiedziala ze jak zdradza zone i zostawil mnie w ciazy to nie bedzie mu pomagac .

Mialam robione usg i prawdopodobnie bedzie to synek
napisał/a: ~gość 2009-08-01 12:51
magdalenags napisal(a):stanelam oko w oko z tamta kobieta przypadek doslownie moj maz dostal dwa plaskacze a ona kopa w tylek


Brawo! XD
Teraz zrelaksuj się i nie zadawaj z dziadami ,dzieciaczek musi się urodzić zdrowy.