rozstanie

napisał/a: danwis 2014-11-03 15:49
witam
opisze po krotce moja sytuacje jaka ma miejsce , jestem z kobieta od 6lat 2 lata po slubie,bardzo sie kochalismy ona tak samo okazywała mi miłosc uczucie , czasem miala mi zazłe ze wchodze na strony xxx i czepiam sie ich rodzicow ale to bylo uzasdnione powody. Ale dzien za dniem wygladał dobrze pytalem sie jej czy na codzien jej jest zemna dobrze mowila za tak .Po 1.5 miesiaca po urodzeniu dziecka , wybuchla awantura z jej strony ze za mało spedzam z nia czasu , spedzelem z nia po pracy 2-3 h kompalismy razem dziecko itp. , ale ona twierdzi ze za malo , na 2 dzien zrozumialem , i spedzalem wiecej , ale i tak to bylo zle , pewnego dnia , zadzwonila po rodzicow , zabrali ja do siebie ,powiedziala mi ze mnie juz nie kocha mnie !!! ze cos w niej penkło i juz niechce byc zemna rodzice jej tak samo sa przeciwko mnie . Nie dawno sie wyprowadziła z mojego mieszkania,podała mnie o alimenty a potem jak twierdzi bedzie sprawa rozwodowa
Bardzo kocham żonę i przezywam rozstanie i nie moge zrozumiec czy mozna tak nagle sie od kochac i czy moze ma kogos, bo mi ciezkoz zrozumiec ze krotko po urodzeniu dziecka mozna odejsc , i znienawidzic nie bilem jej, nie wyzywalem
prosze rady co mam dalej zrobic
dzieki
pozdrawiam
napisał/a: Dominnik91 2014-11-03 16:05
Właściwie mało trochę napisałeś i ciężko jest coś w stanie doradzić,pomóc.
Zapewne inni użytkownicy też będą tego wymagali :)

Potrzeba więcej szczegółów konkretów


Bo kobieta nie jest w stanie odkochać się tak z dnia na dzień
a opcje mogą być różne-osoby trzecie,kłamstwa itd.

Wal śmiało
napisał/a: danwis 2014-11-03 16:44
ale jakich konkretow? co jest obecnie czy jak bylo przed rozstaniem , jesli chodzi jak bylo bylo roznie w zyciu ale z tego co wiem to ona byla bardzo za mnie za kochana dbala o mnie ja moze nie za bardzo ale na swoj sposob kochalem ale moze tak czule nie okazywalemm , i przy rozstaniu wlasnie mi wypomnia rozne sytuacje ktore mialy miejsce , ale jak obecnie powiedziala ze gdyby kochala to wszystko wybaczyła , ale w tej sytuacji nie moze byc z kims kto nie kocha na to wyglada ze juz musiala wczesniej nie kocha tylko byla z przyzwyczajenia i zalezało jej na dziecku i po urodzeniu odeszla , Dla mnie to jest wielki szok jak postapiła
napisał/a: enhunter 2014-11-03 16:59
Nic nie dzieje się bez powodu.
Opisałeś to strasznie wybiórczo. Wygląda tak, jakbyś na pytanie 2+2 odpowiedział, że na pewno nie 28.
2-3 godziny dziennie mając dziecko, to faktycznie nie jest dużo czasu. Posiadanie dziecka to spora odpowiedzialność i na pewno nie jest to kwestia 2-3 godzin dziennie, gdzie pozostałe 21 to ona musiała przy nim spędzać.
napisał/a: danwis 2014-11-03 18:06
ale jak zwrocila mi uwage to juz zmienilem sie i przebywalem dluzej z nią
napisał/a: errr 2014-11-03 18:11
danwis napisal(a): i nie moge zrozumiec czy mozna tak nagle sie od kochac
to się nigdy nie dzieje z dnia na dzień. Przeanalizuj sobie ostatnie dwa lata.
napisał/a: danwis 2014-11-04 06:22
co mam teraz zrobic jakie kroki podjać zeby ratowac małzenstwo ??
napisał/a: Valkiria_ 2014-11-04 06:38
Jak nie wiesz nawet czemu się skiepściło to niczego nie uratujesz... To jest punkt wyjścia w ogóle do czegokolwiek. Bez tego nie ruszysz bo będziesz szedł na ślepo.
napisał/a: majka1986 2014-11-04 07:07
danwis napisal(a):ale jak zwrocila mi uwage to juz zmienilem sie i przebywalem dluzej z nią
Ile? Pół godziny?
danwis, wydaje mi się, że Twoja żona siedziała cały czas w domu sama z dzieckiem, a Ciebie praktycznie nigdy przy niej nie było. Może czuła się samotna i obarczona wszystkimi domowymi obowiązkami oraz opieką nad małym dzieckiem. Nie czuła Twojego wsparcia ani odrobiny zainteresowania i po prostu nie chciała już dłużej tak żyć i odeszła...
napisał/a: dr preszer 2014-11-04 07:55
Rodzice byli za blisko. Jakbyście gdzieś dalej mieszkali i uzależniłbyś ją od swojej kasy nigdy by się taka sytuacja nie wydarzyła.
napisał/a: majka1986 2014-11-04 08:36
dr napisal(a):Jakbyście gdzieś dalej mieszkali i uzależniłbyś ją od swojej kasy nigdy by się taka sytuacja nie wydarzyła.
co za bzdura!
napisał/a: dr preszer 2014-11-04 09:04
majka1986 napisal(a):
co za bzdura!


Dla kobiety może i bzdura, ale da faceta dobry patent aby panienka nie fikała.