Sex W Trojkacie

napisał/a: kratka1234 2008-12-12 15:34
Witam, zdecydowanie wszystko zależy od tego czy ty jesteś ta/ten trzeci czy też nie. I jaka jest konfiguracja-dwie panie, pan/dwóch panów-pani/trzy panie/trzech panów. Zmierzając do sedna na pewno jest to ciekawe doświadczenie ale trzeba mieć odpowiednie osoby obok siebie by czuć się jak najbardziej komfortowo.
napisał/a: lightbeat 2009-01-08 09:09
a jak mam zapytac swoja zone o cos takiego ze chcialbym sprobowac??? boje sie, ona nie zrozumie moich marzen i fantazji
magwiz
napisał/a: magwiz 2009-01-08 09:57
Nie, żebym ja próbowała (bo dla mnie liczy się przede wszystkim uczucie w miłości fizycznej i nie mam zamiaru wpuszczać osoby trzeciej do łóżka), ale Ty możesz wybadać swoją żonę, co myśli o takich wariantach, podając to na przykładach osób trzecich. A jak już się wciągniecie, a ona wykaże zainteresowanie tematem (w innym przypadku lepiej tematu nie ciągnąć), to możesz spytać (nawet wprost, czy chciałaby może spróbować?
napisał/a: anaa82 2009-01-08 18:30
lightbeat napisal(a):a jak mam zapytac swoja zone o cos takiego ze chcialbym sprobowac??? boje sie, ona nie zrozumie moich marzen i fantazji


Niech zgadnę, czy ta fantazja to 2 kobiety i Ty jeden? Czy może jednak masz fantazję Twoja żona, Ty i inny facet. I chcesz widzieć jak ona krzyczy z rozkoszy jak ten inny ją za przeproszeniem rucha a ona zaspokojona jak nigdy Ty nie potrafiles jej zaspokoić. No cóż, niektórzy mężowie bardzo kochają swoje żony ze pozwolą im się seksić z innymi żeby tylko była usatysfakcjonowana, a Ty na to patrz i doglądaj czy aby napewno wystarczająco dobrze ją obraca.
magwiz
napisał/a: magwiz 2009-01-08 18:56
ana82 napisal(a):Niech zgadnę, czy ta fantazja to 2 kobiety i Ty jeden? Czy może jednak masz fantazję Twoja żona, Ty i inny facet. I chcesz widzieć jak ona krzyczy z rozkoszy jak ten inny ją za przeproszeniem rucha a ona zaspokojona jak nigdy Ty nie potrafiles jej zaspokoić. No cóż, niektórzy mężowie bardzo kochają swoje żony ze pozwolą im się seksić z innymi żeby tylko była usatysfakcjonowana, a Ty na to patrz i doglądaj czy aby napewno wystarczająco dobrze ją obraca.


KURDE się nad tym od tej strony nie zastanawiałam:eek::cool:
Ale dobitnie to ujęte!!!:cool:
napisał/a: Sensuality 2009-01-09 13:54
Witam!
Jestem w stałym związku od 2,5 roku. Bardzo się kochamy i ufamy sobie. Lubimy eksperymentować w łóźku, szanujemy swoje potrzeby i pragnienia. Od jakiegoś czasu w naszym związku pojawił się temat trójkąta z kobietą. Jestem bardzo wrażliwą osobą i bardzo oddaną partnerowi, szanuję jego pragnienia i fantazje. Bardzo dobrze dopasowaliśmy się pod względem temperamentu dlatego spełniamy się ze sobą i nie ma między nami tematów tabu również jeśli chodzi o sprawy łóżkowe. Intryguje mnie myśl zbliżenia z kobietą, wspólnej intymności. Mam jednak duże obawy jeśli chodzi o realizację tego marzenia, przytłacza mnie myśl o konsekwencjach takiego spotkania. Absolutnie nie czuję presji partnera z tego powodu jednak obawiam się, że coś między nami pęknie, zepsuje się w naszym związku. Planujemy razem przyszłość i bardzo mi na nim zależy. Obawiam się jednak, że zbliżnie z inną kobietą może nas oddalić uczuciowo, że on zapragnie innej bardziej niż mnie, zaintryguje go „świeżość“ innej kobiety. Nie wiem czy podołam kiedy zobaczę namiętność między nimi. Trójkąt z innym mężczyzną nie wchodzi w grę, nigdy nie pozwoliłabym… nie mogłabym oddać się innemu. Mam ogromne obawy i chciałabym zasięgnąć opinii innych. Moje uczucie do niego jest bardzo silne i myślę, że to właśnie jest największą przeszkodą. Może ktoś z Was doświadczył czegoś podobnego? pojawia się też pytanie kim miałaby być ta kobieta? Jak jej szukać? Z jednej strony nie chcę nawiązywać głębokich emocjonalnie znajomości a z drugiej nie wyobrażam sobie, by była mi zupełnie obca, bym nic o niej nie wiedziała.
napisał/a: tasiuncia 2009-01-09 13:57
No ja tez podziekuje.Jakby mój maz zaproponowal mi cos takiego to by obiadu nie dostał.
napisał/a: Sensuality 2009-01-09 14:08
tasiuncia napisal(a):No ja tez podziekuje.Jakby mój maz zaproponowal mi cos takiego to by obiadu nie dostał.


Więc wracaj do gotowania obiadu... Zadałam poważne pytanie i oczekuję poważnych odpowiedzi. Temat raczej nie sprowadza się do tego kto i czy dostanie obiad czy też nie...

Bez urazy.
napisał/a: anaa82 2009-01-09 19:50
Wg mnie jeżeli ludzie nie są w żadnych związkach i chcą sie bawic w trojkąty to ok. Ale w małżenstwie, związku jest to dla mnie nie do pomyślenia. Pewnie, facet może mieć fantazje że 2 kobiety, a co tam, nawet i 10, go pieści i z każdą z nich sie seksi, no ale żeby odrazu prosić partnerke zeby spełniała te jego fantazje? Nie zastanowi sie jakby ona sie czuła gdyby widziała jak on by pieprzył inną na jej oczach i ślinił na jej widok(przepraszam za nieco wulgarne słowa no ale kochaniem tego nazwać nie mogę, bo kochanie się jest tylko miedzy dwojgiem ludzi). Tylko jakoś większość facetow woli kobiete niż mezczyzne jako trzecią osobę. Dlaczego? Bo może nie czuli by sie superowo widząc jak ich ukochana jest obracana przez innego faceta i drze sie w niebogłosy z powodu super orgazmów z innym. Jasne, są faceci którzy dopuszczają faceta do trojkąta i podnieca ich to że ich kobieta puszcza się z innym, ale dla mnie to juz chore. Ja sobie moge miec fantazje ze 5 boskich facetow mnie piesci ale nigdy bym tego nie zaproponowała, bo wiem, że mój chlopak nie chciałby widziec jakby jakis inny facet nawet mnie tknął. I nie musze miec osoby 3 w łózku bo jeden potrafi mnie calkowicie zaspokoić.
napisał/a: Sensuality 2009-01-09 22:38
Dzięki za trzeźwą wypowiedź. Chyba górę w tym wszytskim wzięła jakaś fascynacja i przesadna ciekawość. Uświadomiłaś mi rzeczy tak oczywiste, które gdzieś mi uciekły, które zwsze uważałam za podstawę związku i tego co dwoje ludzi może wspólnie zbudować... Miłość bywa szalona i nierozsądna. Nadal go kocham, poznajemy w ten sposó siebie. Nie jestem do tego zdolna, teraz już to wiem. Już nie napiszę, że boję się, że mogłabym go stracić przez całe to zajście... to on straciłby mnie bezpowrotnie, jestem tego pewna.

Myślę jednak, że gdybym go nie kochała tak bardzo pewnie mogłabym się skusić a przynajmniej rozważyłabym bardzo powżnie tą propozycję. Z drugiej strony to właśnie to uczucie pozwoliłoby czuć się bezpiecznie w tym układzie ale chyba tylko pozornie... do momentu gdy nie wzeszłoby słońce...
napisał/a: POZIOMA 2009-01-10 11:32
Sensuality Tasiunci chyba chodzilo o odpowiedz alenei na Twoje pytanie , wiec nie badz drazliwa. To jest forum.

U mnie nie wchodzi trojkacik, zgadzam sie z opinia Any ....

Gdzie tu milosc i kochanie , a co bedzie po takim trojkaciukiu? Zaufanie zniknie tak szybko jak szybki byl ten trojkacik ..
napisał/a: anaa82 2009-01-10 13:20
Chociaż powiem wam że kobiety które nia mają nic przeciwko trojkątom z kobietą mają całkiem niezłe życie bo nie muszą sie obawiać że ich ukochany ją kiedyś zdradzi, bo gdy tylko bedzie miał ochotę na sex z inną powie swojej dziewczynie czy żonie: "kochanie poznałem niezłą laskę, jakie ona ma cudne cycki, a jaką dupkę, mówie ci, spodobałaby ci sie, może zaprosimy ją do trójkącika? Mam ochotę z nią tego spróbować, bedzie fajnie kotku." A taka kobieta pomyśli sobie, taką mój misio ma fantazję, a fantazje trzeba spełniać, zrobię to dla niego bo go kocham. I tak, gdy tylko facet bedzie miał ochote podotykać inne cycki powie o tym swojej ukochanej i znów trójkącik, a że ona w tym uczestniczy i na to sie godzi to zdrady nie ma. No jaki facet by nie chciał mieć takiej kobiety, która dawała by mu przyzwolenie na dowolne dupczenie.