Tabletki a płodność
napisał/a:
Ooo
2009-12-28 14:04
witajcie :) mam takie pytanie, od 4,5 roku biorę tabletki anty. (w ciągu tego czasu raz zmieniałam na inne), chciałam się dowiedzieć od Was jak myślicie, jak to jest z płodnością już po zrezygnowaniu z przyjmowania tabletek? jak długo można takie tabletki przyjmować żeby nie mieć później problemów z zajściem w ciążę? Pytałam o to moją ginekolog jednak jej odpowiedź nie za bardzo mnie uspokoiła, otóż powiedziała że nie czas przyjmowania tabletek nie ma wpływu na płodność i że po to do niej chodzę i po to mnie bada żeby wszystko było ok. A jak Wy myślicie? Może Wasi lekarze coś na ten temat Wam mówili? pozdrawiam wszystkich
napisał/a:
deth
2009-12-28 17:49
powiem Ci tak, moja siostra cioteczna przez 8 lat brala non stop tabletki i zaraz po odtsawienu ( miesiac po) zaszla w ciaze..
mysle ze tabletki nowej generacji nie maja prawa zmniejszac plodnosci.. przez lata wmawiano mi, że jak bede brala tabletki dluzej niz rok, to bede bezplodna, przegadalam o tym chyba godziny z moim ginekologiem który na kazdym kroku zapewnial mnie, ze tabletki nie powodują bezplodnosci.. ze jest to proces calkowicie odwracalny.
dlatego wydaje mi się , że nie warto w tej kwestii sluchac zagorzałych zwolenników naturalnego planowania rodziny oraz kościoła, który notabene też swój wkład w przedswiadczenie jakoby tabletki powodowały bezplodnosc mal..
mysle ze tabletki nowej generacji nie maja prawa zmniejszac plodnosci.. przez lata wmawiano mi, że jak bede brala tabletki dluzej niz rok, to bede bezplodna, przegadalam o tym chyba godziny z moim ginekologiem który na kazdym kroku zapewnial mnie, ze tabletki nie powodują bezplodnosci.. ze jest to proces calkowicie odwracalny.
dlatego wydaje mi się , że nie warto w tej kwestii sluchac zagorzałych zwolenników naturalnego planowania rodziny oraz kościoła, który notabene też swój wkład w przedswiadczenie jakoby tabletki powodowały bezplodnosc mal..
napisał/a:
~gość
2009-12-28 21:05
z tego co czytałam, to naprawdę wszystko zależy od organizmu, jedne kobiety zachodzą w ciążę tak jak wyżej po miesiącu, inne dłużej wracają do stanu sprzed brania tabletek. nie ma reguły :)
napisał/a:
Ooo
2009-12-29 10:38
To mnie uspokoiłyście :) dziękuje bardzo za pomoc
napisał/a:
~gość
2009-12-29 16:43
wpadnij jeszcze do wątku nprowego i tam zapytaj jak długo dziewczyny czekają na powrót płodności:)
tabletki jak najbardziej mogą powodować niepłodność, jak jest z Tobą przekonasz się kiedy wreszcie będziecie chcieli mieć dziecko.
tabletki jak najbardziej mogą powodować niepłodność, jak jest z Tobą przekonasz się kiedy wreszcie będziecie chcieli mieć dziecko.
napisał/a:
Gvalch'ca
2009-12-29 16:52
Z tego co wiem to po odstawieniu tabsów wzrasta prawdopodobieństwo ciąży mnogiej.
napisał/a:
~gość
2009-12-29 21:20
tak, to moja opinia oparta na doświadczeniach dziewczyn z tego oto forum :) jak chcesz coś poczytać to musisz już sama poszukać.
napisał/a:
~gość
2009-12-29 22:28
i również jak najbardziej nie muszą powodować niepłodności ;) naczytałam się wiele doświadczeń i takich i takich, więc to jest jak loteria, nie można stwierdzić, że większość ma tak czy inaczej. jest to jedna wielka niewiadoma
napisał/a:
jente8
2009-12-29 22:40
Chciałabym wiedzieć, ile z nich sprawdzało swoją płodność PRZED braniem tabletek i wtedy byłoby o czym rozmawiać. Bo w ten sposób jest to tylko gdybanie nie poparte żadnym dowodem. Zresztą tę kwestię wałkowano tu już z 1000 razy.
napisał/a:
~gość
2009-12-30 11:28
oczywiście, co widać po jednej z forumek :)dokładnie.
napisał/a:
kania3
2009-12-30 14:06
Organizm po odstawieniu może chcieć albo "nadrobić" zatrzymane jajeczkowanie i puścić kilka komórek na raz za jednym zamachem (i wtedy można mówić, że ułatwiają zajście) albo się przyzwyczaić i nie wypuszczać nic dłuuuugo. Oba przypadki są tak samo możliwe i nie ma co się kłócić. Nigdy nie wiadomo, jak Twój organizm na to zareaguje, więc:
Ja sprawdzałam:P
napisał/a:
~gość
2009-12-30 15:04
ale w sensie jak? jest na to jakiś sposób, czy mówimy po prostu o istnieniu owulacji?