Yasminelle

susse napisal(a):

tego sluzu brazowego jakby wiecej a okresu brak... czy to normalne?

Ten brązowy śluz to moze być okres.

ale nie ma go duzo, raczej przypomina plamienie... dodam, ze w tym cyklu nie kochalam sie z chlopakiem, a zrobilam przed przyjmowaniem tabletek bete z krwi i wyszla mi 45 dni po stosunku ujemna, wiec ciaze wykluczam :)

może to być "okres" (w czasie brania tabletek to właściwie imitacja okresu :P ), ja też po pierwszych opakowaniach miałam skąpy okres, niestety wrócił już do normy :/

czyli mam sie nie martwic? i jest to normalne ze nie ma takiej czerwonej krwi tylko te brazowe plamy?

susse napisal(a):

i jest to normalne ze nie ma takiej czerwonej krwi tylko te brazowe plamy?

Nie wiem czy jest to normalne, na pewno jest to możliwe.

susse napisal(a):

czyli mam sie nie martwic?

Jeśli, tak jak pisałaś, ciążę wykluczasz w 100%, to nie masz sie czym przyjmować według mnie. Powinnaś pójść do lekarza, jak te plamienia (jeśli nie są okresem) nie ustaną przy następnym opakowaniu.

misiaq napisal(a):

Powinnaś pójść do lekarza, jak te plamienia (jeśli nie są okresem) nie ustaną przy następnym opakowaniu.

teoretycznie do 4 opakowania mogą występować, ale dla wygody również bym poszła. Jeśli miną Ci te plamienia po paru dniach jak okres, to tak je klasyfikuj :)

hej to znowu ja

ten moj niby okres - plamienia dzisiaj wlasciwie sie skonczyly... zostal sam taki jasno brazowy sluz... wlasciwie byl tylko po nocy, teraz nic

jak powinno wygladac krwawienie z odstawienia?

z tego co rozumiem z innych postów, jesteś po 1. opakowaniu? Jeśli tak, to możesz nie mieć w ogóle krwawienia nawet przy początkowych opakowaniach :) Krwawienie z odstawienia wygląda różnie, niektóre dziewcyzny twierdzą, że tak jak miesiączka, tylko że słabsze, ja osobiście na początku miałam właśnie słabsze niż normalny okres, ale teraz jest zbliżona obfitość (chyba że robię krótszą niż 7 dni przerwę, to okres kończy się szybciej i jest słabszy) przy czym plusem jest brak, lub słabszy ból brzucha :)

ehh... u mnie niestety yasminelle się nie sprawdziły.. przy pierwszym opakowaniu miałam huśtawki nastrojów i lekko podwyższone ciśnienie, ale przy drugim ciśnienie sięgnęło poziomu 180/110, więc musiałam je odstawić... i wróciłam do yasmin :)

Hej Hej, mam do was dziewczyny pytanie:)
Tabletki bralam od lutego do konca listopada:) Musze zrobic teraz miesiac odstepu od jasminelle bo ide do spiztala na zabieg i niechce brac ich w tej sytuacji. hmm tak wiec : opakowanie skonczyloie 23 listopada (we wtorek) wiem ze tydzien ten co okres powinnam miec jestem jescez zabezpieczona. ale ... nastepny blister powinnam zacac we wtorek czyli wczoraj, i jego nie zaczelam. a dzis kochalam sie ze swoim mezczyzna:) (bez gumki) bez tabletek, bez zadnej ochrony:). ale wyjal za wczasu, zeby nie zrobic tego we mnie:) i ne zrobil, ale chce sie upewnic czy nie bede w ciazy po tej calej sytuacji? co wy o tym sadzicie??
prosze odpiszcie:))

w chwili obecnej sytuacja jest analogiczna do pominięcia tabletki, więc ochrona jest słabsza i patrząc na to, że w preejakulacie też są plemniki, to jakaś szansa na ciążę jest

to co ja mam teraz zrobic?? twoim zdaniem? waszym zdaniem?
Dzieci jeszcze nie chcemy meic, troszke za mlodzi jestesmy.??

[ Dodano: 2009-12-02, 19:48 ]
tak sie teraz zastanawiam.. i tak juz za pozno ale moze jednak zaczac ten blister i brac je dalej nie zwracajac uwaig na szpital.. ehh sama juz niewiem...