zazdrość??czy brak zaufania.czy co??:(

dokładnie..wciaż ten sam tekst....te same kłamstwa..

No to zrób tak jak Hania mówi... postarjcie sie spotkac w trójkę

Ja bym chciała zacytować Only you

only napisal(a):

..ma to czego pragnie, daje jej teoretycznie wszystko, poświęcam sie, zrobiłem już tyle rzeczy dla niej że to się w głowie nie mieśći...zastępuje jej ojca po części...niestey straciła go dawno temu i powiedziała że jejstem jak jej ojciec...

Tak czytam i myśle sobie a moze w tym tkwi problem. Moze zamiast Partnerki widzisz w niej dziewczynke która nalezy sie opiekować.

Ale pewnie tak nie jest tylko ja to jakoś tak dziwnie odebrałam...
Zastanawiam sie tylko po co Ty jej ten telefon sprawdzasz... i sam sobie tak naprawde kuku robisz...
Pozdrawiam Aguśka

Aguśka napisal(a):

Zastanawiam sie tylko po co Ty jej ten telefon sprawdzasz... i sam sobie tak naprawde kuku robisz...
Pozdrawiam Aguśka

Bo jak już raz przeszukał to go ciągnie - to kolejny narkotyk w tej historii!

Podejrzewam, że miałabyś tak samo, gdybyś odkryła, że Twój mężczyzna flirtuje na boku!

KURWA....Jestem idiotą...spadam z tego forum.....
wiecej tu nie wrócę....jadę przepraszać...módlcie sieżeby mi wybaczyła...ONA MÓWIŁA PRAWDĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!...prawda że pisała...ale nie z zadnym kolesiem.....kuuuurrrwwaaa...jadę do niej..boże wybacz....;( :(

Hania napisal(a):

Podejrzewam, że miałabyś tak samo, gdybyś odkryła, że Twój mężczyzna flirtuje na boku!

Hania raz jeden zajrzałam do telefonu mojego meża. I były tam bzdury najróżniejsze.
Wiecej tego nie zrobiłam. Jakos mi łatwiej żyć w nieświadomości.

napisal(a):

KURWA....Jestem idiotą...spadam z tego forum.....
wiecej tu nie wrócę....jadę przepraszać...módlcie sieżeby mi wybaczyła...ONA MÓWIŁA PRAWDĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!...prawda że pisała...ale nie z zadnym kolesiem.....kuuuurrrwwaaa...jadę do niej..boże wybacz....;(

sorki ja nie jarze !

Ja tez nie. Ciekawe czy znów mu nawymyslała głupot czy co... Ciekawe kiedy tu znów zajrzy?? Bo ja tego nie rozumiem... skoro on twierdzi, że czytał to chyba musiał się zorientowac czy to pisał facet czy kobieta. I jeszcze mówił coś o niezbitych dowodach.
Nie no naprawde jestem ciekawa o co chodzi :confused:

tak to jest jak się dopatruje dziury w całym,a jeśli faktycznie mówiła prawde to tylko twoja wina że jej nie wierzyłeś
i czemu od razu z waszej strony kobiety pytania co mu nazmyślała znowu,może ona po prostu od początku mówiła prawdę

ciekawe kobietki jak byście się czuły gdyby wasz facet ciągle was podejrzewał o nie wiadomo co,ja tak kiedyś miałam i powiedziałam nigdy więcej, w czym czasem w moim obecnym związku nadreaguje
ja żyłam z zazdrośnikiem 4 lata i o 3 za długo

mama-maksika napisal(a):

tak to jest jak się dopatruje dziury w całym,a jeśli faktycznie mówiła prawde to tylko twoja wina że jej nie wierzyłeś
i czemu od razu z waszej strony kobiety pytania co mu nazmyślała znowu,może ona po prostu od początku mówiła prawdę

Tzn. prawdy na pewno nie mówiła w sprawie, że się nie kontaktuje z byłym, bo w rzeczywistości kontaktowała się - tak przynajmniej pisał only you!

A to czy mówiła prawdę, że nic ja nie łączy z byłym czy nie... No cóż, treści smsów, które przeczytał only you nie znamy, więc trudno powiedzieć czy pisała w nich "cześć kochanie, wczoraj było cudownie między nami!" czy "Ziutek, zeszyt oddam Ci jutro w szkole" - różnica chyba jest?

mama-maksika napisal(a):

ciekawe kobietki jak byście się czuły gdyby wasz facet ciągle was podejrzewał o nie wiadomo co,ja tak kiedyś miałam i powiedziałam nigdy więcej, w czym czasem w moim obecnym związku nadreaguje
ja żyłam z zazdrośnikiem 4 lata i o 3 za długo

Ja również jakiś czas "po" byłam sprawdzana! Skończyło się kiedy zerwała całkowicie kontakt z tym Drugim, i mój chłopak doskonale o tym wiedział... Zmieniło się moje zachowanie - kiedyś jak tylko popatrzył na mój tel aż się we mnie gotowało i byłam skłonna zabić! Jakiś czas po, było mi to zupełnie obojętne czy jedynie bawi się moim tel czy go przeszukuje - nie miałam nic do ukrycia!

only napisal(a):

witam.
po pierwsze to nie wiem co mnie popchnęło do tego żeby tu napisać ale jak już jestem to pisże.

otóż mam taki problem..jestem z dziewczyną(ja 21 ona 17) 8 mies(znamy sie rok)..ale nęka mnie jedna rzecz od początku zwiazku...
chodzi o telefon..jej...ciągle mam wrażenie że ona z kimś tam jakby potajemnie się kontaktuje, dzwoni pisze itd itd...powiedzcie co mam z tym zrobić. jesteśmy bardzo dobrą parą. poza tym...że ten telefon mnie męczy.dogadujemy się świetnie, mamy wiele wspólnych planów na przyszłość(juz!!)
pomóżcie bo nie wiem co mi jest.i co mam robić...ufam jej, wierzę...ale nie do końca jeśli chodzi o telefony itd..niestety doszło do tego nawet że przeglądam jej tel. potajemnie...a nawet przy niej...wiem jedno..jestem cholernie zazdrosny o nią.. pomózcie...

Piszesz ze sprawdzasz jej telefon...To troche nie fair ale...Znalazles tam cos niepokajacego?Jakies smsy od innego chlopaka czy cos w tym rodzaju?Jesli nie to nie masz powowdow zeby jej nie ufac i ja sprawdzac.A najlepiej bedzie jak porozmawiaszz nia szczerze o tym co Cie niepokoi.Jej reakcja tez duzo Ci powie.