zostawila, nie pozwolila zapomniec a teraz..

wiecie postanowilem

ze narazie nie bede naciskal, a jak pocuzje ze jest dobry moment na rozmowe to sie jej spytam prosto z mostu co z nami

I bardzo dobre podejście (:

Tylko bądź czujny... nie daj się zwieść w razie czego (; no chyba że poczujesz że jest szczera.

Hm że tak się wtrące... może jednak zrozumiała troche i się zmieniła??

Sama nie wiem... aż tak bardzo ją kochasz pomimo tego co Ci zrobiła? (:

No cóż, pozostaje Ci powiedzieć tylko tyle: mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy! Jeśli się uda to masz u mnie zniżkę 50 % na video i foto ze ślubu i wesela Pozdrawiam.

owszem zmienila sie i to bardzo pozytywnie, bardzo dojrzala przez ten rok co nie bylismy razem

a czy ja kocham ? jestem gotowy zrobic dla niej wszystko, jestem pewien ze nie jest to zauroczenie tylko prawdziwa wyjatkowa i bardzo mocna milosc


moze slaby przyklad, ale przeciez jak bylismy razem potrafilem jechac do niej ponad 20km autem tylko po to zeby przytulic i pocalowac !

potrafilem prosto z pracy po 16 godzinach jechac do niej by spedzic z nia czas

nie jestesmy ze soba rok, a jestem pewien ze gdybym mial mozliwosc odtworzyl bym jej cialo z gliny bez zadnego bledu

ahhh, no coz ja poprostu ja kocham !! i albo bede szczesliwy z nia
albo bede nieszczesliwy z inna

Oj zawiało Romantyzmem... te przykłady są piękne

Oby doceniła Twoje oddanie bo szkoda by było... jeśli odtrąci tak zakochanego faceta to jest największą kretynką na świecie....!!! (:


Jeju... to tak zakochani na maksa faceci jednak istnieją... miło wiedzieć (:

waldu2 napisal(a):

jestem pewien ze nie jest to zauroczenie tylko prawdziwa wyjatkowa i bardzo mocna milosc

mam nadzieje, ze z jej strony tez to tak wyglada i nie powtorzy swoich bledow po raz drugi. Moze sie zmienila, kto wie? Zycze Ci zeby tak bylo! I duzo milosci (odwzajemnionej!)

Albo będziesz szczęśliwy z nią i jej kochankiem... Człowieku gdybym ja zaczął wymieniać co zrobiłem dla swojej ex to by miejsca na dyskach serwera tego forum zabrakło. To nie jest wyznacznikiem miłości. Ja również sądziłem, że moja kobieta jest dojrzała do małżeństwa. Nie wiem czy to Czarnobyl, czy co, ale jej się odwróciło. Widzisz ile to jest warte.

To by było straszne gdyby ta laska nie odwzajemniała Twojego uczucia.

Fragma_88, ogolnie chyba jestem typem romantyka

oni tez byli romantyczni moze nieco mniej niz ja, ale tak samo jak i oni ja jestem jak narazie nieszczesliwy :(

spedzalem z nia kazda wolna chwile, nawet jadac zalatwic sprawy, jechalem tak by przejechac kolo jej domu i choc chwile ja zobaczyc, przytulic itd

tesciowie? wspaniali ludzie, traktowali mnie jak ziecia, jej mama zawsze jak przyjezdzalem popudniu pytala czy zostaje na noc hehehehe

oby te czasy wrocily jak najpredzej

Odwzajemni, nie tylko do niego Coś tak czuje, że się chłopak rozczaruje(oby nie). Powodzenia. Ja tam poszukam jednak alternatywnych źródeł zasilania w miłość. Wymyśliłem przysłowie: Pamiętaj kolego nie wracaj do EXA swego, bo nic z tego nie będzie dobrego!

screwer, widzisz jak chodizlem do technikum, jak przyszedlem ja do 1 klasy to do 2 klasy chodzila taka dziewczyna (jak sie pozniej dowiedzialem Monika)
nie moge powiedziec ze sie w niej zakochalem, bo nigdy ze soba nie rozmawialismy, jedynie co to wymienialismy miedzy soba spojrzenia, usmiechy, ale ok juz koniec na ten temat


wracajac do tematu to, wierze z calego serca ze znow bede z moja ukochana :)