Ile godzin w tygodniu ćwiczycie?

2 razy w tygodniu na start, gdy dawno nie ćwiczyłam, a później 3-4 po godzinie. Jak dla mnie spokojnie wystarczy.

Ja ćwiczę codziennie maksymalnie godzinę. Chciałabym więcej, ale nie mogę znaleźć więcej czasu. Czasem wykonuję ćwiczenia w domu, a czasem biegam.

ja również 5-6 dni fitness po godzinie + czasem kardio :)

5-6? Staram się znaleźć fitness we wszystkim, co robię :)

może nie do końca wszystkie dni to finess ale przez 5-6 dni zawsze robię coś aktywnego;) np poniedziałek- fitness pupa, wtorek- bieżnia, rowerek, orbitrek, środa- fitness brzuch, czwartek -fitness ogólny, piątek -fitnes pupa, sobota- bieżnia, rowerek, niedziela- wolna :)

Ja ćwiczę 4x w tygodniu po 1,5 godziny. Na początku miałam słabszą wydolność, więc ćwiczyłam po 40-50 minut ;) Oprócz tego, chodzę też na zabiegi kriolipolizy (zamrożenie tkanki tłuszczowej i jej redukcja).



Od zeszłego roku schudłam już ok. 8 kg i znacznie ujędrniła mi się sylwetka

Ja ćwiczę 3 razy w tygodniu po godzinie (wystarczająco by zauważyć efekty, które z kolejnym tygodniem są coraz bardziej widoczne, a na więcej nie mam czasu, więc staram się ćwiczyć te 3 razy w tygodniu). Jak dobrze pójdzie od marca zacznę ćwiczyć 4 lub 5 razy bo czasu będzie więcej, ale jak na początek to 3 razy w tygodniu jak najbardziej wystarczą.

uuu, dziewczyny, imponujecie mi!
u mnie to jest max. 2-3 godziny w tygodniu. i i tak jestem dumna z siebie, że aż tyle.
ale po pracy w tygodniu zwyczajnie brakuje mi siły na ćwiczenia. wolę sobie spokojnie pograć w gierkę w stylu tej: http://dogry.pl/urban-rivals albo poczytać.

Ja przez pół roku ćwiczyłem codziennie około godziny. Efekty było widać jednak bardzo powoli, przez co się zniechęciłem i przytyłem. Na dniach mam zamiar jednak wrócić, do ćwiczeń, bo czuję się rozlazły :P. Na początek 3 razy w tygodniu :).

3 razy w tygodniu po 45 minut ćwiczenia plus po pół godziny bieżni

Ja mówię wam. Godzina tygodniowo biegania na świerzym powietrzu i nie wazne jaki czy kondycyjny czy spacerowy. Potem dopiero fitness ewentualnie 3 godziny w tygodniu spokojnie wystarczy

Ja ćwiczę trzy razy w tygodniu plus długie spacery ale waga ani drgnie.
pewno dlatego że potem mam bardzo dobry apetycik i serwuję sobie jedzonko nawet wieczorkiem.:(