Jaka dieta skuteczna? Jak schudnąć?

Moim zdaniem najgorzej jest przechodzić na tak drastyczne diety typu 1000kcal. To jest zdecydowanie za mało żeby nasz organizm był zdrowy i miał siły na wykonywanie najpotrzebniejszych czynności życiowych. Potem jak się zacznie spowrotem jeść normalnie to staniemy przed problemem efektu jojo, a po co? Poczytajcie sobie o tych dietach: http://vimed.pl/kliniki/klinika-skutecznego-odchudzania-i-modelowania-sylwetki/ moim zdaniem bardzo skutecznych a przede wszystkim zdrowych

na 3 fazie dukana chudlam prawie tak szybko jak na dukanie, tylko ze bylo trudniej, bo wiecej pokus, wiecej kombinowania i myslenia co mozna zjesc

a jak juz o kaloriach mowa to na dukanie trzeba przynajmniej 1500 kcal, z czego 1000 kcal organizm dostaje "na czysto" na zycie po wykorzystaniu energii na strawienie/spalenie bialka ja tego pilnowalam, pilnowalam ilosci spozywanego bialka i weglowodanow - wegle w nadmiarze zatrzymuja wykorzystywanie jako zrodla energii bialka, i organizm przerzuca sie na cukier jako paliwo

ariwederczi napisal(a):

mi najbardziej pasuje dieta 1200 kcal ( no czasami zdarza sie że nawet 1400 kcal zjem ale rzadko ). Tą dietę mam już sprawdzona i wiem, że u mnie przynosi efekty:) jem wszystko co chce tylko ze mniej no i słodkiego sobie odmawiam. Czasami jak mam jakąś straszliwą ochote na słodkie to zjadam kostke czekolady i już, bo jakbym sobie całkiem odmowila to pewnie złapałoby mnie po jakims krótkim czasie takie ssanie na słodkie że pożarłabym całą tabliczkę:((( Z tymi zachciankami na słodycze to próbowałam kiedyś walczyć łykając chrom bo się naczytałam, że redukuje apetyt na słodycze ale u mnie nie redukował nic a nic więc sobie odpuściłam. Łykam natomiast neutralizator skrobi Fabacum:))) w ogole jak się dowiedziałam, ze coś takiego istnieje to bardzo mnie to ucieszyło. Ja kocham chlebek i makaron więc taki neutralizator kalorii skrobiowych to dla mnie wypas:))) Jak szybko schudnąć tuż przed wakacjami przećwiczyłam i dietę i ten neutralizator więc wiem, że działa i jest ok:) Teraz też się wzięłam za siebie bo po wakacjach sobie pofolgowałam i troche przybrałam na wadze ale walczę z tym dzielnie więc do sylwestra sądzę, ze dam rade doprowadzić się z powrotem do stanu wakacyjnego :)

kurde nawet nie wiedziałam, że taki neutralizator istnieje. Ja jestem bardzo chlebbowa uwielbiam pieczywo, bułeczki buły, hałki i inne drożdzowe mączne wypieki, chya spr€buję tego specyfiku

Myślę, że dietę trzeba ustalać z jakimś profesjonalistą. Uniwersalne diety nie są najlepszym rozwiązaniem. Ja ostatnio zaczęłam śledzić jeden profil na FB o odchudzaniu. Jeśli ktoś ma ochotę wygrać konsultację z dietetykiem albo książkę kucharską z dietetycznymi przysmakiem to warto tam zaglądnąć: https://www.facebook.com/medlinea?v=app_6009294086

Ja mogę polecic serwis na którym mozna znalezc porady ,przepisy jesli chodzi o diety i to w jaki sposób mozna sie odchudzić
[url]http://www.go4*******/[/url]

hej, a czy dieta sama wystarcza? Czy lepiej jeszcze sie zapisac na silownie/fitness?

Zawsze lepiej pomóc sobie ćwiczeniami. Bardzo przyjemne i pomocne są zajęcia grupowe na siłowni :)

drastyczne diety w ogóle na mnie nie działają. głodzę się dzień albo dwa a potem rzucam na jedzenie. obecnie jestem na diecie, która polega na tym, że nie jem ziemniaków, makaronów, produktów mącznych, zrezygnowałam z panierki. myślałam, że nie będę miała co jeść bo wcześniej te produkty były podstawą mojego żywienia. kiedyś jadłam o wiele więcej, a i tak chodziłam głodna. na diecie uświadomiłam sobie, że zajadałam stresy. Łapałam się na tym, że w chwili zdenerwowania odruchowo sięgałam po kromkę chleba. Na szczęście należę do osób dla których słodycze mogą nie istnieć, kawy też nie piję, więc mam trochę łatwiej:)Marzę o pięknej figurze,ale wiem, że czeka mnie wiele pracy. staram się stopniowo zmieniać nawyki żywieniowe. mam nadzieję, że z czasem osiągnę swój cel i będę mieć zgrabną figurę:) Nie jest łatwo, bo w domu nikt nie chce zmienić nawyków razem ze mną i jestem narażona na ciągłe pokusy, ale może dzięki temu jestem silniejsza. Chłopak też nie pomaga , bo uważa ,ze chudnięcie jest takie proste....

Zgadza się, te diety, które drastycznie zmieniają nasze nawyki zywieniowe mogą byc paradoksalnie dla nas zgubne. Dlatego, że wiele przypadków to potwierdza zainteresowałam się dietą, a właściwie programem królów. Tam nie ograniczamy jedzenia, ale jemy tyle, żeby zmusić organizm do szybszego metabolizmu dlatego tu nie ma mowy o uczuciu głodu. Co tydzień dostaję (od prowadzącej "studio Zdrowia") specjalną książeczkę z opracowanym programem żywieniowym na dany tydz. Jest w niej wszytko o jedzeniu i jego przyżądzaniu (bo to jest bardzo ważne). Dodatkowo dbam o oczyszczanie i ruch (np. rolletic). Efekty-w całkiem przyjemny sposób zrzuciłam 11 kg! W planie kolejne 5!

No własnie,a moze nie ma odpowiedniej diety,i skutecznej jesli np. nie połaczymy jej z odpowiednia aktywnościa fizyczna ?
Mysle ze nie powinniśmy o tym zapominac,ze jednak z drugim sie świetnie łaczy.Dlatego jesli przechodzimy na diete moze warto pochodzic na zajecia z pilatesa,stretchingu,aby ta nasza dieta znowu nie poszła na marne...

Zgadzam się, że nie ma odpowiedniej diety bez aktywności fizycznej.
Kto chce osiągnąć sukces w odchudzaniu i zachować swoja nową wagę jak najdłużej, powinien zmienić swoje nawyki żywieniowe i przejść na niskotłuszczowe jedzenie, bogate w wartości odżywcze.

- należy jeść trzy głowne posiłki w ciągu dnia, ale do syta; spowoduje to obniżenie poziomu insuliny i sięgnięcie przez organizm do rezerw tłuszczowych; rezygnacja z dodatkowych przekąsek jest konieczna, jeżeli czujemy głód można sięgnąć do potraw, które nie powodują podwyższenia poziomu cukru np. kilka orzechów, filiżanka zupy z warzyw, szklanka maślanki, surowe warzywa;

- pić przynajmniej 2-3 litry niskokalorycznych napojów (woda mineralna, herbatka ziołowa, zielona herbata); należy zrezygnować całkowicie ze słodzonych napojów i ograniczyć soki owocowe; można sobie pozwolić od czasu do czasu na kieliszek czerwonego wina;
szklanka wody przed posiłkiem spowoduje, że nie zjemy za dużo;

No i ćwiczyć:) jak się nie chce to trzeba się odpowiednio zmotywować i prowadzić dzienniczek, gdzie zapisujemy swoja wagę, tkankę tłuszczową, ile ćwiczyłyśmy. Ja prowadzę taki dzienniczek na portalu www.sportics.pl i codziennie mnie to motywuje do ćwiczeń. Nawet jak od czasu do czasu więcej zjem, to te dodatkowe kalorie można spalić np. na spiningu, to jest naprawdę, zabójca kalorii, próbowałyście już tego? jak nie to spóbujcie.

Owszem zgadzam się, że ruch jest bardzo potrzebny podczas kiedy chcemy zrzucić zbędne kilogramy, jednak musi być on dostosowany do rodzaju diety i organizmu. Dlatego też warto na samym początku wybrać się do dietetyk,a który pomoże nam wybrać odpowiedni program. Według jeśli chodzi o diety to całkiem skuteczna wydaje się ta indywidualnie do osoby dostosowana 100 dni - > http://vimed.pl/100-dni/