Walka o lepszą sylwetkę

napisał/a: daffodil1 2017-02-19 23:00
napisal(a):No mam i co dalej
instalujesz endomondo np, wybierasz bieganie i wciskasz start ;) rejestruje Ci trasę na mapie, prędkość, odległość, wysokość, czas itd itd ;)
napisał/a: Alexia2013 2017-02-20 08:58
daffodil, Teraz mi się przypomniało,że miałam kiedyś tą aplikacje ale jej nie używałam więc ją odinstalowałam.Nie potrzebny mi ja wole słuchać muzyki ..nie podoba mi sie też jak ktoś na fb np. ciągle wrzuca ile przebiegł kogo to interesuje Mam takiego kolegę non stop wrzuca trasy i się przechwala ,a zaraz daje statusy że jest np. na pizzy czy grubo baluje% Efekt taki,że jak był gruby tak jest

Oczywiście jak zawsze kiedy zaczynam uważać z jedzeniem pojawia się ten sam problem z zastojem w wc Chyba pojade do apteki po jakiś specyfik

Wczoraj pobiegałam 4km i dodatkowo poćwiczyłam trochę w domu.Waga stoi w miejscu napewno przez problem powyżej,ale trzymam się
napisał/a: daffodil1 2017-02-20 09:36
Alexia2013, hehe spoko, ja nie wrzucam na fejsika :P i muzyki slycham jednocześnie tez z telefonu ;) mnie to motywuje :)
Brawo za te 4km!
napisał/a: MagG 2017-02-20 09:43
Hej u mnie odnotowany pierwszy spadek moze nie za duzy ale ewidentnie cos sie rusza jeszcze musze sie pomierzyc cm i w ten sposob tez bede sie obserwowac
napisał/a: Alexia2013 2017-02-20 09:54
daffodil napisal(a):Alexia2013, hehe spoko, ja nie wrzucam na fejsika
ufff to dobrze
daffodil napisal(a):muzyki slycham jednocześnie tez z telefonu mnie to motywuje

To bardzo fajnie
daffodil napisal(a):Brawo za te 4km!
Dzięki!Niie chciało mi się okrutnie ,ale jak widzę odbicie w lustrze to powinnam jeszcze do teraz biec za kare
MagG, Super!!! Ile chcesz zrzucic?
napisał/a: Misiowa1 2017-02-20 11:11
Alexia2013 napisal(a):Chyba pojade do apteki po jakiś specyfik

Polecam Forlax

Hej
Wpadłam tu, bo chcę się wziąć za siebie trochę. Chciałabym w maju wejść w fajną, opiętą sukienkę na imprezę, która się u nas szykuje a na razie, to patrzec na siebie w lustrze nie mogę
Nigdy nie byłam fanką biegania ale chcę spróbować. Mam pod nosem las, warunki idealne, tylko czy mi motywacji starczy...
napisał/a: Alexia2013 2017-02-20 12:11
Misiowa napisal(a):Nigdy nie byłam fanką biegania ale chcę spróbować. Mam pod nosem las, warunki idealne, tylko czy mi motywacji starczy...
Jeżeli mogę coś polecić to koniecznie przygotuj ulubioną muzykę do słuchania podczas biegania,ja bez tego nie ma szans żebym wyszła z domu

[ Dodano: 2017-02-20, 18:19 ]
To jest nie do wiary mam tyle kg do zrzucenia,a pochłonęłam dwie bułki z serem zółtym teraz Ide biegać jak tylko wróci mąż..Zastanawiam się czy nie iść do lekarza porozmawiać na temat kompulsywnego jedzenia..może akurat mi coś pomoże,jak myślicie?
napisał/a: MagG 2017-02-20 18:57
Alexia2013 napisal(a):MagG, Super!!! Ile chcesz zrzucic?

co najmniej 10 kg a byłoby super tak ok 13-15
napisał/a: shattered 2017-02-21 08:03
Hej. Jako, ze lubię zajadać smutki osiągnęłam wagę małej orki. 59 kg na liczniku dzisiaj, i nie krzyczeć, że mało, ze bla bla bo wiem jak wyglądam. minimalnie do schudnięcia 6 kg, a jak pójdzie 8 to będę zadowolona. Odstawiam żarcie, jak dostane zielone światło od gina to zaczynam biegać. I wracam tu codziennie się spowiadać bo mnie to motywuje
Alexia2013 napisal(a):Wczoraj pobiegałam 4km i dodatkowo poćwiczyłam trochę w domu.

Alexia2013 napisal(a):Chyba pojade do apteki po jakiś specyfik
możesz najpierw spróbować siemienia lnianego. nie musisz robić z niego zawiesistej mazi ktora jest dla mnei nie do przełknięcia ale dosypywać do jedzenia w całości. Smaku nie zmienia a działa
Misiowa napisal(a):, to patrzec na siebie w lustrze nie mogę

MagG napisal(a): co najmniej 10 kg a byłoby super tak ok 13-15
2 2
napisał/a: daffodil1 2017-02-21 09:20
MagG,

napisal(a):Dzięki!Niie chciało mi się okrutnie ,ale jak widzę odbicie w lustrze to powinnam jeszcze do teraz biec za kare


napisal(a):Nigdy nie byłam fanką biegania ale chcę spróbować
uwierz mi, ja też nie jestem ;)

napisal(a):Hej. Jako, ze lubię zajadać smutki osiągnęłam wagę małej orki. 59 kg na liczniku dzisiaj, i nie krzyczeć, że mało, ze bla bla bo wiem jak wyglądam. minimalnie do schudnięcia 6 kg, a jak pójdzie 8 to będę zadowolona. Odstawiam żarcie, jak dostane zielone światło od gina to zaczynam biegać. I wracam tu codziennie się spowiadać bo mnie to motywuje
:
fajnie, że będzie ktoś codziennie, bo mnie często zlewają :P
Shattered, nieraz udowodnilas ze potrafisz, tym razem też się uda :)

[ Dodano: 2017-02-21, 09:23 ]
Ja złapałam w weekend strasznego dola, bo waga zamiast zmalec to tygodniu biegania na czczo, wzrosła... fakt ze tylko jakieś 0,4, ale ja się spodziewalam spadku z 1kg przynajmniej tak, wiec zdolowalo mnie. Mąż zalecił zmianę aktywności i w wyniku tego teraz zamiast biegać, gdzie już wpadłam w jakiś ciąg, to jeżdżę stacjonarnie na rowerze. Tego to dopiero nie lubię...dużo dużo ciężej jest osiągnąć odpowiednie tętno na rowerze.
A poszukując motywacji chyba sobie film ślubny odpale
napisał/a: Misiowa1 2017-02-21 09:56
Alexia2013 napisal(a):przygotuj ulubioną muzykę do słuchania

bez tego ani rusz
shattered napisal(a): jak dostane zielone światło od gina to zaczynam biegać

ja mam dziś wizytę i zapytam się czy mogę już ćwiczyć
MagG napisal(a):co najmniej 10 kg a byłoby super tak ok 13-15

2 2
daffodil, Ty pewnie będziesz się trochę lepiej na tym znała, więc mam pytanie- nie mam do zrzucenia dużo kg (max 5) ale u mnie problemem jest, że wszystko kumuluje się w brzuchu. Co będzie lepsze- bieganie czy ćwiczenia MelB w domu? na oba chyba nie starczy mi motywacji oczywiście żarcie trzeba przystopować, bo ja zawsze muszę jeść do zapchania i to jest mój największy problem- zjem końską porcję a potem przez 5-6 godzin nic...
daffodil, 2 2 2

Jednak wczoraj nie zaczęłam biegać- myślałam, że już skończyłam krwawić a tu poszło ze mnie znowu i się przestraszyłam. Dziś mam wizytę, to zapytam czy mogę.
napisał/a: Alexia2013 2017-02-21 10:22
shattered napisal(a):
Alexia2013 napisał/a:
Chyba pojade do apteki po jakiś specyfik
możesz najpierw spróbować siemienia lnianego. nie musisz robić z niego zawiesistej mazi ktora jest dla mnei nie do przełknięcia ale dosypywać do jedzenia w całości. Smaku nie zmienia a działa
Regularnie pije błonnik witalny ,oraz siemienie i nic niestety mi to nie daje Kupiłam senes bo nie było tego co mi Misiowa proponowała
shattered napisal(a):. I wracam tu codziennie się spowiadać bo mnie to motywuje
super!
daffodil napisal(a):fajnie, że będzie ktoś codziennie, bo mnie często zlewają
akurat
daffodil napisal(a):Tego to dopiero nie lubię...dużo dużo ciężej jest osiągnąć odpowiednie tętno na rowerze.
Też nie cierpie rowerka,ani orbiterka także trzymaj się tam i wyciskaj poty trzymam kciuki
Misiowa napisal(a):Jednak wczoraj nie zaczęłam biegać- myślałam, że już skończyłam krwawić a tu poszło ze mnie znowu i się przestraszyłam. Dziś mam wizytę, to zapytam czy mogę.

Ja wczoraj znów pobiegałam Dziś robię przerwę i w domu coś poćwiczę..Nadal nie byłam na wc masakra