Ile kosztuje życie?

napisał/a: asieczka92 2016-06-13 12:54
Misiowa, a bo to żywe jest brawo ja
napisał/a: Misiowa1 2016-06-13 12:56
asieczka, no ja nie uznaję sztucznych kwiatów w domu
napisał/a: asieczka92 2016-06-14 08:54
Misiowa napisal(a):no ja nie uznaję sztucznych kwiatów w domu
pomyślałam,że to taki odświeżacz powietrza w kształci kwiatka
napisał/a: lisbeth871 2016-06-14 09:15
asieczka napisal(a):spróbuj ten jeszcze wg. nas jest lepszy

nie widziałam go u siebie
napisał/a: lisbeth871 2016-06-14 12:56
Zerknęłam na stan konta i tak... hmmm, cienko...
Mam nadzieję, że stan konta u M. po opłaceniu rachunków jest bardziej optymistyczny niż mój...
Dobrze, że to była moja ostatnia taka śmieszna wypłata
napisał/a: Nadiya1 2016-06-14 13:06
Misiowa napisal(a): ja nie uznaję sztucznych kwiatów w domu

napisał/a: asieczka92 2016-06-14 13:15
lisbeth25, u mnie wszędzie w okolicy jest dostępny więc nie wiem czemu u Ciebie nie ma.

My w tym miesiącu za buty w góry 900 zł dla dwojga, spodnie 200zł, rata za agd, "czynsz" dla rodzców i tak oto będziemy biedować do końca miesiąca
napisał/a: lisbeth871 2016-06-14 13:36
asieczka napisal(a):lisbeth25, u mnie wszędzie w okolicy jest dostępny więc nie wiem czemu u Ciebie nie ma.

No ja akurat mam małą B., więc pewnie mają tylko podstawowy asortyment, ale jak będę się nudzić to podejdę do tych większych B., może tam znajdę.
A z ciekawości, w jakiej cenie jest?

asieczka napisal(a):My w tym miesiącu

ja w zeszłym z konta oszczędnościowego "remont" wyciągnęłam na endokrynologa i na badania, także, teraz 'musiałam' zwrócić, skoro chcemy ten remont
Za zakupy w Tesco - 180 zł., a wczoraj 59 zł zostawiłam w B. jutro 56 zł za kolejne badania No będę musiała się nagimnastykować z obecnym stanem konta
napisał/a: daffodil1 2016-06-14 14:23
napisal(a):W dalszym ciągu to nie to.. Mało czułam.
a może Ci się wech przyzwyczaja po prostu? :)
napisał/a: moons 2016-06-14 14:32
no to i ja się dołączam do wątku..
otóż od początku miesiąca mieszkam sama. Przez x lat mieszkałam z rodzicami wiec tak na dobrą sprawę niczym się nie przejmowałam.. zakupy, rachunki... dokładałam jakąś kwotę na życie ale to kropla w morzu... Przyszedł czas na naukę samodzielnego i oszczędnego życia.. po pierwszych dwóch tygodniach jestem mega przerażona... fakt do mieszkania wszystko muaiałam sobie kupić.. począwszy od wyposażeniu kuchni kończywszy na roletach stan konta masakryczny.. do wypłaty 2 tygodnie.. echhh
napisał/a: Alexia2013 2016-06-14 19:44
moons, witamy w świecie dorosłych !dasz sobie radę
napisał/a: Escherichia1 2016-06-14 20:25
moons, kupiłaś czy wynajmujesz? :)
Poradzisz sobie :)