Miauczący wątek

napisał/a: jarzynka 2008-03-05 06:24
Pelliroja, ee ja myslalam, ze macie leti od kocioleczka malenkiego :) to jak sie bierzemy za wspominki wzrucam manka i zuzke :)
ona . napisal(a):lubuje się w każdym pudelku. dosłownie
u mnie to samo z zuzinska :) pudelka, reklamowki, plecaki i walizki, jej zywiol :)

Nio to wklejam pierwszy dzien moich kociolkow pod wspolnym dachem :)
  • IMG_3117.jpg (8,29kB)
    manius, juz wtedy mial obled w oczkach, trzeba bylo skumac, ze to wariat :))
  • DSCF0161.jpg (10,34kB)
    zuzia z jej ulubionym suzinem :)
napisał/a: iwa2 2008-03-05 07:46
jarzynka napisal(a): jaka chudzinka

mówiłam, że jest za chudy
jarzynka napisal(a):zuzek wkazujacy odpowiednie zastosowanie ksiazek :)

jakie czarne cudo sobie spi
ona ., sliczną masz kicię a jak ma na imię?
jarzynka, maleńkie śliczności

a co do wystawy, na której były forumowe kotki Belay, opowiedziałam o tym mężowi a on powiedział: jakby nasz Tedi pojechał i garba postawił (jak on potrafi) to zostałby zdyskwalifikowany na wejściu
napisał/a: jente8 2008-03-05 08:09
jarzynka ale słodko wyglądały

iwa nie martw się, sądzę, że przytyje Koleżanki kot też był taki i wydawało się, że tak zostanie, a potem dosłownie w ciągu miesiąca zupełnie sylwetka mu się zmieniła i teraz jest raczej... sporych rozmiarów kotem Może musi przejść pewien etap.
napisał/a: jarzynka 2008-03-05 08:10
iwa napisal(a):zostałby zdyskwalifikowany na wejściu
ejjj tam, co on ma tak malo wiary w Tdka? wszystkie kociolki garbeczka stawiaj od czasu do czasu, a maniek sie zwieksza objetosciowo, na jezy sie jak piesek, a ogon ma jak prawdziwy lew, jak nerwa zlapie ;) dzieki iwus, przekaze gowniarstwu ;)
napisał/a: kasia_b 2008-03-05 08:27
ona ., cudne miny Kociaka - extra pieszczoch
jarzynka, spojrzenie Mariana jak zwykle powalające
iwa, ja obstawiam, że Tadeusz to by wszystkich powalił na kolana
Belay to ostatecznie będziesz mogła odebrać te dyplomy czy już po rybach??
napisał/a: Belay 2008-03-05 08:35
ona ., słodkie są te różowe poduszeczki i nochalek :) i to spojrzenie... ehh :)

jarzynka, aż się zaśmiałam na widok małego Mańka - takie niewiniątko ;)

iwa napisal(a):a co do wystawy, na której były forumowe kotki Belay, opowiedziałam o tym mężowi a on powiedział: jakby nasz Tedi pojechał i garba postawił (jak on potrafi) to zostałby zdyskwalifikowany na wejściu


Garb to nic. Stewardzi i sędziowie mają na to swoje sposoby. Jednak trafił się na wystawie kot, którego steward nie był w stanie poskromić. Gryzł, drapał, wściekał się i generalnie nic się z nim nie dało zrobić - natychmiast zawołali właściciela i kot został zdyskwalifikowany (mam wrażenie, że już o tym pisałam).

kasia_a napisal(a):Belay to ostatecznie będziesz mogła odebrać te dyplomy czy już po rybach??


Kobieta mi odpisała, że dyplomy oczywiście wyślą pocztą, ale nie omieszkała mnie w mailu zjechać z góry na dół. Że niby skłamałam - a ja nadal nie rozumiem w którym miejscu, skoro przyznałam się do wcześniejszego wyjścia i do tego, że nie odebraliśmy dyplomów, a dopiero po 18:00 się po nie wróciłam. Odpisałam, że poproszę o regulamin wystawowy, żeby na przyszłość wystrzegać się takich błędów.

Nie podoba mi się takie traktowanie ludzi. Można człowieka bardzo zrazić do dalszego działania i wystawiania kotów. Dobrze, że się trochę uodporniłam na takie teksty, ale nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek pojadę na wystawę zorganizowaną przez ten związek.
napisał/a: iwa2 2008-03-05 08:59
ula_jente napisal(a):Może musi przejść pewien etap

no dobrze, troche spokojniejsza jestem
Belay napisal(a):Gryzł, drapał, wściekał się i generalnie nic się z nim nie dało zrobić - natychmiast zawołali właściciela i kot został zdyskwalifikowany (mam wrażenie, że już o tym pisałam).

yyy pierwszy raz o tym czytam a mój Tedi byłby drugi
Belay, nie ma czym się denerwować dobrze, że Wam przyślą dyplomy a kiedy następna wystawa?
pamiętam, że w czerwcu wystawa jest w Krakowie (przynajmniej kiedyś bywały)
napisał/a: iwa2 2008-03-05 09:00
kasia_a napisal(a):iwa, ja obstawiam, że Tadeusz to by wszystkich powalił na kolana

zgadzam się, jak wściekły biega to się chowamy pod kołdrę żeby nie oberwać
napisał/a: Belay 2008-03-05 10:20
iwa napisal(a):yyy pierwszy raz o tym czytam a mój Tedi byłby drugi


Uwierz, że ten kot zachowywał się jakby był mega wściekły. To był koszmar, dla mnie jako osoby oglądającej, w ogóle ludzie stojący w pobliżu ringu mieli przerażone miny i wcale mnie to nie dziwi, skoro właścicielka zabierając go zawinęła go we własną kurtkę ;)

Ja miałam obawy co do tego jak nasze się będą zachowywały. Jednak na zachowanie kota na wystawie ma wpływ wiele czynników. Jest dużo ludzi, hałas, stres, dużo innych kotów, zapachów... Ginger kilka razy syczała na inne kotki w klatkach gdy szłam z nią do oceny...

12-13 kwietnia w Szczecinie najbliższa na którą się wybieramy :) musimy trochę pokombinować z wystawianiem kotek bo jeśli wystawimy obie w pierwszym dniu kolejnej wystawie to już będą dla siebie konkurencją. Dlatego najpierw chcę wystawić Ginger, żeby zdobyła certyfikat i przeszła do klasy Championów i tym samym minęła się z Hanką, która trafi do klasy otwartej :)
napisał/a: Belay 2008-03-05 12:29
Załamałam się. Gosia mówi, że zainteresowanie Jagą jest tak wielkie, że ma listę osób oczekujących i podobno nigdy nie było tak wielkiego zainteresowania jedną koteczką... :(

W sumie nic dziwnego bo mała jest piękna, ale chyba przez swój brak zdecydowania w tej kwestii, będę musiała poczekać na kolejną piękną szylkrecię... :)
napisał/a: iwa2 2008-03-05 12:35
mnie też takie zainteresowanie wcale nie dziwi bo jest cudna
Belay, a mogę wiedzieć dlaczego się wahasz?
napisał/a: Asior 2008-03-05 14:31
Belay, ja Jagusie mam na swoim pulpicie na laptopie:)
a czy mogłabym wiedzieć ile Jaga kosztuje? (dziwnie to brzmi)