A co ze stringami?

Stringi tylko dla kobiet i striptizerów..ewentualnie Ja tak jak Anetka nie uznaję innej bielizny dla kobiet - po prostu najlepiej się w niej czuję. A mężczyzn, zwłaszcza mojego, lubię w takich obcisłych bokserkach. Mężczyzna w slipkach nie podoba mi się

Jakoś nie chciałabym zobaczyć mojego Skarba w stringach To bielizna typowo kobieca a faceci w stringach kojarzą mi się ze "striptizerami" hehe...

Ja nie lubie stringow, ani u kobiet ani u mezczyzn. Sa niezdrowe, zwlaszcza dla kobiet, bo tak jak pisala Cczarnula19, bakterie kalowe z odbytu przechodza sobie po sznurku do pochwy, gdzie moga narobic duzo szkod. Tak mi powiedziala moja ginekolog.
A z tego co tu czytam wychodzi, ze moj narzeczony odbiega od sredniej jezeli chodzi o temat stringow, bo on tez ich nie lubi. Szczegolnie jak dziewczyny 'przy kosci' (jakich tutaj w Anglii jest zdecydowanie wiecej niz Polsce) nosza stringi i do tego biodrowki. Mowie wam, okropny widok.

moze warto zatem zainwestowac we wkladki jednorazowe tanga? Zmienia sie je co jakis czas i zawsze jest sie swieżą ;)

JA sie wypowiem otoz - stringi dla facetow to wg mnie obrzydliwa sprawa, uczucie wpijajacych sie majtasow w tylek to nie jest to co tygryski lubia najardziej. Zwolennikow serdecznie pozdrawiam. A co do damskich to jak najbardziej jesli komus sie podobaja, mnie rowniez pod warunkiem ze nie wystaja ponad spodnie spodnice 5 cm i przy kucaniu, to brzydko wyglada.

Wariat - ciekawe, że u mężczyzn Ci to przeszkadza z powodu "wpijania się w tyłek", a u kobiet nie... to co, kobietom się nie "wpijają"?

Może kobiety mają jakieś inne tyłki, szkoda, że ja do dziś nie zauważyłam . Mam tylko jedną parę stringów (do gorsetu) i nie czuję się w nich najlepiej.

Ja mowie ze mnie by ot przeszkadzalo i nie meczylbym sie tak - ale jesli wam to wpijanie sie nie rpzeszkadza to noscie jak najczesciej - a jelsi przeszkadza to po co je nosicie? bo sa sexy hehe?

Ja jak mi przeszkadzały to nie nosiłam. Wszystko zależy od konkretnych stringów. Jakoś trafiałam na same takie niewygodne i się zniechęciłam. Ale ostatnio się skusiłam i kupiłam nowe i są fantastycznie wygodne, nic nie uwiera. Więc chyba się na nowo przekonam do stringów. Z męskimi zapewne tak samo - zależy od konkretnego modelu, jedne są wygodne, inne nie. A tak swoją drogą - nosiłeś już jakieś, skoro wiesz, że by Ci się wpijały?

Hehe nie, ale hanba byloby dla mnie wlozenie ich - uwazam to za bardzo niemeskie. wiem ze wpijaja bo sobie sam kiedys majty tak podciagnalem i - feeeee

Mnie tam się nie wpijają i tak sie już do nich przyzwyczaiłam, że nie wyobrażam sobie innej bielizny. Czasem zakładam figi i wtedy to dopiero się męczę, wszystko mnie "gryzie", uwiera itp. Także myślę że to rzecz przyzwyczajenia

Ja ostanio przestaalm nosic strongi jakos teraz jest dla mnie czas na figi