Czy lubicie swoje ciało , swoją urode

AILATANka,

a ja lubie w sobie...hmmmmmmmm NIE MA TAKIEJ RZECZY :( i to dobija we wszystkim widze jakiś mankament ale to może dlatego że nie czuje się wyróżniana przez mojego ukochanego - kiedyś wyglądałam gorzej a czułam się o niebo lepiej - ale wtedy zwracał na mnie większa uwagę :(

ale ja za to pokładma wszystkie nadzieje i wierzę głęboko we wszystkie środki "cud" upiększające ;)



kiedyś będzie lepiej

a ja bym przyklapnela bardziej uszy do glowy
potem fajniejsze nogi bym chciala miec bo czasem by sie chcialo jakas krotka mini zalozyc
a reszta wporzadeczku

zreszta jakos strasznie nie rozmyslam o tym swoim wygladzie

a najlepsze bylo jak moj chlopak sie mnie spytal czy lubie swoją "piśkę" a ja nawet nigdy sie nad tym nie zastanawialam, zaskoczyl mnie tym pytaniem

nom ja do siebie nic nie mam, tylko zmienilabym kolor oczu na niebieski ;p;p hihi

Ja zmieniłam bym w sobie skonność genetyczną do podwójnego podbródka, bo strasznie mnie szpeci!A widać go nawet kiedy jestem szczupła!

W sumie to chciałabym w sobie zmienić tylko to:
- dłużej spać
- więcej się uśmiechać
- mieć lepszą kondycję.

Polubiłam siebie

Jaki temat hehe:) mysle ze teraz jak jest tyle wzorcow z tv i gazet własciwie z kazdej mozliwej strony to ciezko nie miec kompleksow ale z drugiej strony sa tez sposoby zeby sobie troche w urodzie pomoc, nie kazdy ma super figure czy kształt nosa ale trezba o siebie dbac zeby nie miec kompleksów albo zeby je zmiejszyc, ja jestem takim typowym przykładem:P mialam problem ze swoim nosem, nie podobał mi sie wiec uzbierałam kase i zrobilam sobie operacje i teraz sie przezentuje tak jak trzeba :) tak naprawde wszytko jest dla ludzi wazne zeby nie zeswirowac lub nie wkrecic sie w parajoje albo nie przegiac w jedna lub druga strone. jesli chodzi o moja zabieg to moge polecic klinike Medycyna Urody, bo akurat tam mialam zabieg i wiem ze robia dobrze te nosy hehe:P aaaa no i na kompleksty wazna jest samodyscyplina, jesli ktos ma nadwaga i przez to ma kompleksy a nic z tym nie robi to troche to dziwne nie sadzicie? trzeba sie brac za siebie jesli cos meczy od srodka i tyle :)))

daga30.80 napisal(a):

Jaki temat hehe:) mysle ze teraz jak jest tyle wzorcow z tv i gazet własciwie z kazdej mozliwej strony to ciezko nie miec kompleksow ale z drugiej strony sa tez sposoby zeby sobie troche w urodzie pomoc, nie kazdy ma super figure czy kształt nosa ale trezba o siebie dbac zeby nie miec kompleksów albo zeby je zmiejszyc, ja jestem takim typowym przykładem:P mialam problem ze swoim nosem, nie podobał mi sie wiec uzbierałam kase i zrobilam sobie operacje i teraz sie przezentuje tak jak trzeba :) tak naprawde wszytko jest dla ludzi wazne zeby nie zeswirowac lub nie wkrecic sie w parajoje albo nie przegiac w jedna lub druga strone. jesli chodzi o moja zabieg to moge polecic klinike Medycyna Urody, bo akurat tam mialam zabieg i wiem ze robia dobrze te nosy hehe:P aaaa no i na kompleksty wazna jest samodyscyplina, jesli ktos ma nadwaga i przez to ma kompleksy a nic z tym nie robi to troche to dziwne nie sadzicie? trzeba sie brac za siebie jesli cos meczy od srodka i tyle :)))

Też chciałam zoperować sobie nos, ale naczytałam się o możliwych powikłaniach i mi przeszło. Najwyżej inni ludzie patrząc na mój nos będą mogli się dowartościować, że ich jest jednak mniejszy i lepszy

Nos rośnie całe życie. Uszy też.

gosiczek napisal(a):

Nos rośnie całe życie. Uszy też.

No to będę mieć wielki paskudny nochal

Moje ciało to mój dom, pewnie że je lubię :)

Oczywiście że lubię:) nie koniecznie kocham i ubóstwiam, ale czymże byłam bez niego;P