Opalanie

napisał/a: MonikaLuc 2007-04-11 08:19
Ostatnio jak byłam w aptece miałam beta-karoten w ręce. Tylko dlaczego go nie kupiłam ?? już nie pamiętam... ale chyba się zdecyduje
napisał/a: Kinia 2007-04-11 09:27
Ja tam jednak przed ślubem nie będę szła na solarium posmaruję się lekko brązującym balsamem i tyle, jakoś solarium mnie nie przekonuje, że to dobry pomysł
napisał/a: palika 2007-04-11 13:44
A mni enie przekonuje smarowanie sie balsamem brazujacym. Solarium opala rownomiernie, natomiast po balsamie zostaja brzydkie smugi jak sie go dobrze nie rozetrze.
napisał/a: natalia.nm. 2007-04-11 13:46
palika, zgadzam się ja bym się bała, a o samoopalaczu nie wspomnę brr
napisał/a: MonikaLuc 2007-04-11 13:48
żadnych balsamów brązujących i samoopalaczy itp. Dzisiaj muszę w końcu wybrać się na to solarium, bo tak co chwilę sobie obiecuj i kicha... brakuje czasu...
napisał/a: ~gość 2007-04-11 15:50
A ja zakupilam (kolejny raz) balsam Gohnson's Holiday Skin i już po kilku "wsmarowaniach" jestem zadowolona. Mam jasną karnację, a zaczyna się sezon na wycięte bluzeczki.. Zakupilam go przed imprezą sylwestrową i byłam zadowolona z efektu, na zdjęciach miałam śliczny, brązowy odcień skory...I teraz też widzę efekty.. Ale to nie jest taki typowy samoopalacz, takiego też bym się bala używać, ze wzgledu na te smugi, ktore lubią się robić po nieumiejętnym nałożeniu..
Przed ślubem chyba wybiorę się na solarium by zdobyć wymarzony odcień...chyba że lipiec nas rozpieści
napisał/a: Anula22.12 2007-04-11 15:59
a ja wlasnie bylam wczoraj i planuje isc jeszce dzis
napisał/a: jarzynka 2007-04-11 18:41
Kinia, uzywalas wczesniej? to nie jest tak hop-siup, bo moga byc plamy nawet po lekkim balsami stosowanym przez jakis czas, ja nie cierpie samoopalaczy ale mam jeden do twarzy (na wszelki wypadek;)) jest super
napisał/a: palika 2007-04-11 18:44
Donia1981 napisal(a): Ale to nie jest taki typowy samoopalacz, takiego też bym się bala używać, ze wzgledu na te smugi, ktore lubią się robić po nieumiejętnym nałożeniu..


Donia ja wlasnie zrazilam sie nie po samoopalaczu, ale wlasnie po tym "cudownym" balsamie GArniera skora musnieta sloncem Nie dosc,ze wyszlo mi okropne uczulenie to jeszcze potem te smugi jakbym sie z miesiac nie myla
napisał/a: patricja 2007-04-11 18:59
Jak ktoś chce byc pomarańczowy, polecam marchewki. Co nie znaczy, że pomarańczowa skóra w modzie.
Ja preferuję z wszystkich sposobów sztucznego brązowienia skóry, właśnie solarium - oczywiście z umiarem, bo można się nabawic raka skóry, ale to już trzeba nieźle upasc na głowe ;) Sama lubię solarium, w zimie raczej chodzę, żeby te 20 minutek się wygrzac po prostu, opalenizna swoją drogą. Poza tym, taka ciemniejsza skóra według mnie ślicznie wygląda.
napisał/a: marionette 2007-04-11 19:18
mi sie podoba lekko opalona skóra.
przeraża mnie, jak widzę prawie czarne dziewczyny, zastanawiam się co z ich poczuciem estetyki no i czy nie martwią się jak będzie ich skóra wyglądać za 5-10 lat?

ja kiedyś się mogłam trochę poopalać, od około 3 lat mam zbyt wrażliwą skórę na słoneczko niestety.

mam karnację a la nicole kidman i nie pozostaje mi nic innego jak zrobić z tego zaletę i znak rozpoznawczy :)
przed ciążą byłam dość chudą jasną blondynką, więc w połączeniu nie wyglądało źle.
napisał/a: myszka3 2007-04-11 23:48
ja mam ciemna karnacje, wiec wystarczy kilka razy uzyc samoopalacza zeby byly ladne ale delikatne efekty.garnier mi zdecydowanie nie podpasowal w dodaktu mial fatalny zapas.wole dove,zostawia duzo ladniejszy kolor i przynajmniej jak dla mnie, lepiej sie naklada