sukienka na impreze

Użytkownik "Kruszyzna"

> Rzeczy, ktore powoduja raka, jest w naszym otoczeniu takie
> mnostwo, ze naprawde przestalam sie tym przejmowac, bo
> inaczej czlowiek by zwariowal. Wystarczy wymienic wode w
> kranach, w ktorej jest cala tablica Mendelejewa, spaliny
> wielokrotnie przekraczajace dopuszczalne normy itp. Co ma
> wisiec, nie utonie :)

To prawda, ale nie ma powodu, by rodzice świadomie kupowali
produkty, mogące uczulić ich dzieci.

> Nie no, komentarze to i u mnie sa, a jakze, ale kompletnie
> mnie to nie rusza. Pozostaje mi w pamieci, ze bawilam sie
> na zupelnym luzie do bialego rana i to jest najwazniejsze
> :)

Zdecydowanie :)

> A jesli ktos chodzi, jakby polknal tyczke, bo boi sie, co
> o nim powiedza, to jego problem :)

To mnie wkurza, bo właśnie znam taką rodzinę
(wielopokoleniową), która nie umie się bawić i z pogardą
patrzy na tych, co potrafią. Na szczęście coraz częściej to
oni wychodzą na idiotów na imprezach. Przykre jest to, że
wśód nich jest i mój ojciec :(

> Nie, sprawdzam przez program, normalnie, tylko taki troche
> madrzejszy niz OE :)

Jeśli coś jest mądrzejsze od OE, to jest nie dla mnie ;P

Pozdrawiam
C.

Użytkownik "Kruszyzna" napisał w wiadomości
> Dnia 28-08-2007 o 13:03:57 Czarnulka
> napisał(a):

> Ustawione mam to iso, sprawdzalam kilka razy. Korzystam z Opery. Ale moze
> faktycznie cos robie zle. Ach ten windows, pod linuksem nie ma tego
> problemu :)

No wiesz... TZ Czarnulki stwierdzil ze piszesz w UTF-8... blyskotliwy facet,
i jak nic, fachowiec na 102! W zasadzie to wie gdzie dzwoni, ale jeszcze
niezupelnie w jakim kosciele...
Ale wspomnialas o Linuksie...
Macie przeciez od spraw linuksowych Zuzanke baby, wiec sie pytac, pytac sie
jej ile wlezie...
Babki no...

Użytkownik "Mailna"

> No wiesz... TZ Czarnulki stwierdzil ze piszesz w UTF-8...
> blyskotliwy facet,
> i jak nic, fachowiec na 102! W zasadzie to wie gdzie
> dzwoni, ale jeszcze
> niezupelnie w jakim kosciele...
> Ale wspomnialas o Linuksie...
> Macie przeciez od spraw linuksowych Zuzanke baby, wiec sie
> pytac, pytac sie
> jej ile wlezie...
> Babki no...

Plonk.

Użytkownik "Czarnulka" napisał w wiadomości

> Plonk.

:)
I przy okazji niech twoj TZ wytlumaczy ci coz to takiego ten "plonk".

Użytkownik "Kruszyzna"

> Zapewniam Cie, ze zaden rodzic w ten sposob by nie
> postapil. Jako przyszla matka (juz niedlugo) wiem cos o
> tym.

Już coś wiadomo, czy to na razie plany? :)

> Ale nie przeginajmy w druga strone, bo popadniemy w
> paranoje :) Polecam artykul we Wprost (kurde, jaki to byl
> numer, chyba sprzed dwoch tygodni), gdzie naukowcy z
> jakiegos tam laboratorium w USA odkryli, ze naturalne
> skladniki znajdujace sie w owocach i warzywach sa rownie
> rakotworcze co pestycydy, ktorych tak unikamy. I jak tu
> sie nie zalamac? :) Pozostaje przejsc na diete
> Kwasniewskiego

Ale to kapusta, tak? No to chyba nie, bo też rakotwórcza ;)
W końcu na coś trzeba umrzeć ;)
Ad rem - jak to kosmetyki działają na człowieka - albo
uczulą, albo zabiją ;)

> Olac, nie wiedza, co traca :) Poza tym zlosc pieknosci
> szkodzi - to tak ad rem :)

True ;) Uśmiech też - ale to najfajniejsze zmarszczki, jakie
można mieć ;)

Pozdrawiam
C.

Użytkownik "Kruszyzna" napisał w wiadomości

No to gratulacje w takim razie.

> Nabrala rozowawego kolorytu,
> znikly wory pod oczami, ba, nawet - uwaga - zmarszczki sie wyprasowaly!
> Normalnie z piec lat spokojnie mam w tyl, jak nie wiecej. Wlosy mniej sie
> przetluszczaja, wreszcie mam mocne i ladne paznokcie. Obwod w biuscie
> zwiekszyl mi sie jak do tej pory o 6 cm i musze kupic stanik 75D (nosilam
> B), bo C jest juz za male, a najwiekszy przyrost jeszcze przede mna. Nie
> powiem, to mi sie bardzo podoba :) No i, o ironio, dopiero teraz patrze na
> siebie z pelnym zadowoleniem od szyi w dol. Wlasnie teraz, kiedy figura
> bardzo sie zmienia. Powiem wiecej, wlasciwie dopiero teraz akceptuje
> siebie w 100%. No, w 99%, bo wlosy moglyby byc gestsze :)

Jaka szkoda, że to się wszystko potem odwraca na zupełne przeciwieństwo.
Pryszcze, szara skóra, włosy wyłażące garsciami, nie mówiąc o pozostałych
rzeczach, którym zrobiło się bliżej do ziemi (w sensie grawitacji rzecz
jasna)...
Brrr.

Maja

sq4ty pisze:

> Jaka szkoda, że to się wszystko potem odwraca na zupełne przeciwieństwo.
> Pryszcze, szara skóra, włosy wyłażące garsciami, nie mówiąc o pozostałych
> rzeczach, którym zrobiło się bliżej do ziemi (w sensie grawitacji rzecz
> jasna)...
> Brrr.
Ty to z autopsji tak?? To współczuję. Ja mam zupełnie inne
doświadczenia. Cery może nie mam już tak cudnej jak w ciąży, ale jest
lepsza niż przed. Włosy wróciły do stanu przed ciążą, a szkoda.
Garściami w każdym razie nie wychodziły. A na pozostałe rzeczy i
działanie grawitacji na nie nie narzekam. A nawet gdyby coś, to warto
było i kropka.

Krusz, ciesz się swoim stanem i odpoczywaj na zapas (żeby tak się
dało!).

Ania

Użytkownik "Kruszyzna"

> Wiadomo, wiadomo :)

No to cudownie, gratuluję :)

> Kiedys tam rozpisze sie bardziej.
> Zeby nie bylo OT, to powiem, ze niesamowicie czlowiek sie
> zmienia. Cera poprawila mi sie tak spektakularnie, ze
> ktokolwiek mnie zobaczy, to pierwsze, co mowi, to ze
> ladnie wygladam (pomija przy tym ubior, bo dresik lub
> pizama do najpiekniejszych nie naleza :) Nabrala
> rozowawego kolorytu, znikly wory pod oczami, ba, nawet -
> uwaga - zmarszczki sie wyprasowaly! Normalnie z piec lat
> spokojnie mam w tyl, jak nie wiecej. Wlosy mniej sie
> przetluszczaja, wreszcie mam mocne i ladne paznokcie.
> Obwod w biuscie zwiekszyl mi sie jak do tej pory o 6 cm i
> musze kupic stanik 75D (nosilam B), bo C jest juz za
> male, a najwiekszy przyrost jeszcze przede mna. Nie
> powiem, to mi sie bardzo podoba :) No i, o ironio, dopiero
> teraz patrze na siebie z pelnym zadowoleniem od szyi w
> dol. Wlasnie teraz, kiedy figura bardzo sie zmienia.
> Powiem wiecej, wlasciwie dopiero teraz akceptuje siebie w
> 100%. No, w 99%, bo wlosy moglyby byc gestsze :)

Masz szczęście ;)
Moja bratowa za to narzeka, że to, co wymieniłaś, jej się
pogorszyło. Mam nadzieję, że należysz do tych kobiet, które
wspaniale przechodzą ciążę, pięknie wyglądają i mają super
dzieci, bo się nie stresowały w ciąży ;)
ad rem: Czego używasz przeciw rozstępom? ;)

> Nie, nie, w tej diecie zre sie same tluszcze i bialka
> zwierzece. Weglowodany w ilosci symbolicznej, alkohol
> jest niewskazany. Jedna osoba z rodziny zyje w ten sposob
> i wyglada to mniej wiecej tak, ze na sniadanie robi sobie
> jajecznice na... kostce smalcu. Prawie calej :)

A jak cholesterol? 8-o

pzdr
C.

Użytkownik "Czarnulka" napisał w wiadomości

> A jak cholesterol? 8-o
>
A kto kiedy widział cholesterol? ;)


--
Pozdrawiam,
H.

Użytkownik "Halina Eisner"

> A kto kiedy widział cholesterol? ;)

Są tacy... lekarze? Naukowcy? Laboranci? Oni widzą to, co
jest po drugiej stronie ;)

Pzdr
C.

McDreamy or McSteamy? *Theli*. Seriously? Seriously.

> Kruszyzna pisze:
>
>> Wiadomo, wiadomo :) Kiedys tam rozpisze sie bardziej.
>> Zeby nie bylo OT, to powiem, ze niesamowicie czlowiek sie zmienia. Cera
>> poprawila mi sie tak spektakularnie, ze ktokolwiek mnie zobaczy, to
>> pierwsze, co mowi, to ze ladnie wygladam
>
> Ja tez! Ja tez! W ciazy cera piekna, wlosy geste, paznokcie mocne i
> rosly jak szalone. Teraz zwlaszcza z cera koszmar, 30 juz za mna, a ja
> zamiast zajac sie walka ze zmarszczkami, to walcze z pryszczami.

Od lekarza wziąc receptę na Dalacin T 1% w płynie. Czyni cuda. Moje
odkrycie roku.


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID iskanna@jabberpl.org

It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.

Lia pisze:

> Od lekarza wziąc receptę na Dalacin T 1% w płynie. Czyni cuda. Moje
> odkrycie roku.
>

Zapisane.
A btw, znasz jakiegos sensownego dermatologa w Poznaniu?

th