Bojkot walentynek

Nie czuję tego dnia niczego wyjątkowego, walentynki są mi doskonale obojętne, a jeśli ktoś chce obchodzić to oczywiście proszę bardzo.

Witam, a ja obchodzę z mężem Walentynki 13.02, bo w ten dzień mój mąż mi się oświadczył. Był to najpiękniejszy dzień w moim życiu. Teraz chciałabym mu zrobić niespodziankę i oznajmić mu, że zostanie tatusiem, ale nie wiem czy mi się uda, co czekam już tak długo na to nasze maleństwo, że zaczynam wątpić w to czy tym razem się udało:)
Trzymajcie kciuki, test robię 9.02:)

O dziwo o Wlentynkach pomyślał pierwszy mój mężczyzna i zaprosił mnie do takiej pierogarni, na Wrocławskiej w Poznaniu, jeszcze tam nie była, więc zobaczymy jak "randka" będzie wyglądała. W naszym zwiazku stawiamy na umacnianie stałej relacji codziennie, nie tylko w Walentynki, dlatego prezentów nie będzie, za to dobre jedzenie jak najbardziej :)

Ja nie świętuję walentynek i nigdy nie świętowałam. Dla mnie to dzień taki jak inny - jeśli kogoś kocham to okazuję to na każdym kroku. Walentyki to super czas dla zysku - róża za 4,44 czy Rafaello za 7,77 ;P Wszędzie pełno serduszek, czerwonego koloru.. Mnie trochę to odpycha. Tak samo odpycha mnie dekoracja wielkanocna, bożonarodzeniowa etc.

Ja w ramach walentynek robię pyszniutki obiad ale żadnych serduszek, czekoladek, misiów...

żałosne to bojkoty... każda okazja jest dobra -to tak jak po co Boże Narodzenie- Jezus rodzi się codziennie w naszym sercu :/

Ja też nie lubię komercjalizacji, ale walentynki tak :P

Czemu nie świętować miłości? Gorzej że to jednak wywiera presję... i jak się jest samotną to tak głupio...

Niestety ale święta komercyjne zbytnio się narzucają, a najbardziej wkurzają filmy walentynkowe - typowe płytkie komedie.

Chociaż są też czasem fajne rzeczy... np nie mam nic przeciwko jeśli kolega by mi kupił biżuterię walentynkową od reserved w prezencie przy okazji :rolleyes:

Ale najlepsze byłoby zrobić coś zwariowanego... polecieć do Paryża czy coś :rolleyes:

Każdy spędza czas wg swoich upodobań, zatem nikt nikogo nie zmusza do obchodzenia różnego rodzaju świąt czy walentynek. Faktycznie sklepy z upominkami, perfumeria internetowe i innego typu sklepy co najmniej podwajają swoje zyski, jednak jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy na błahostki możesz zrobić niespodziankę dla swojego mężczyzny własnoręcznie, właściwie to tylko takie prezenty okazują zaangażowanie. Poza tym możesz przygotować dobre ciasto, wybrać romantyczny film i obejrzeć go w domu itp, itd. Pomysłów jest mnóstwo ;)

ja tez nie obchodzę walentynek. Nie mam ochoty tego dnia czuć się zle np z powodu ze jestem sama. Wigilaia to świeto dla wszytskich walentynki nie i co maja sobie myslec samotni wychdoząc na ulicę? złapać doła?

ja generalnie lubię, nawet o tym napisałam, może któraś się usmiechnie

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/510347,kiedy-faceci-przynosza-kwiaty,id,t.html

A ja mam obojętny stosunek. Od kilku lat ich po prostu nie obchodzę, ponieważ nie mam z kim. Ale nie mam za złe, że zakochane pary mają swoje święto. Gdy będę zakochana i będę miała swoją drugą połówkę na pewno będę chciała obchodzić walentynki :)

Cudowne Święto http://www.damaztorebka.pl/artykul,185,dzien-sw.-walentego.html, a bojkotują go tylko samotne osoby:P