Coś lekkiego do poczytania?

Ja też znam Topornicką i mogę polecić „Cała zawartość damskiej torebki” , „Pierwsza osoba liczby mnogiej” lub "Wakacje od życia" - ta jest najnowsza.

no to zakupiłam sobie wczoraj najnowszą "Wakacje od życia" bardzo polecaną przez Panią w empiku :) czyta się super, w sam raz po ciężkim dniu coś na polepszenie humoru. Jestem już prawie w połowie książki. Bohaterka jest niesamowicie realna, poznajemy ją kiedy wyjeżdża z Polski do Ameryki w latach 90-tych. Mnóstwo ciepłych spostrzeżeń dot. ówczesnych różnic, dziewczyna uczy się przyjmować wszystkie 'cudy zachodu' jak swoje mimo, że są dla niej niesamowitą nowością a sam pobyt na obczyźnie wiąże się z ogromnymi wyzwaniami... Już nie mogę się doczekać aż wieczorem do niej usiądę ;)

Fajny temat na książkę - emigracja do USA, zwłaszcza w takim okresie. Topornicką tylko z jednej książki kojarze ale pozytywnie więc może też poszukam tej nowej.

Ja polecam Ci książkę Harlana Cobena pt. "Niewinny". Mnie osobiście nic tak nie odpręża jak porządnie napisany triller ;)

Nie wiedziałam, że Topornicka coś nowego wydała. Fajnie. :D Chyba jeszcze nie napisała książki, której akcja działaby się poza Polską, to może być ciekawe.

FantomMarty napisal(a):

Fajny temat na książkę - emigracja do USA, zwłaszcza w takim okresie. Topornicką tylko z jednej książki kojarze ale pozytywnie więc może też poszukam tej nowej.

Jest bardzo uniwersalna. To znaczy nie jest tylko dla kobiet. Topornicka w sumie kojarzy sie głównie z literatura dla kobiet. Poczułam taka nostalgię za Nowym Jorkiem jak ja czytałam... :))

Ja w NY nie byłam, ale też poczułam chęć wyjazdu! Wczoraj skończyłam czytać i jeszcze "w niej jestem".
Strasznie mi się podobał James! -Już za samo imię miał plusa, a reszta... :rolleyes:

Hart -dobry thriller nie jest zły, ale ten Twój mnie nie przekonał.

Ja już skończyłam lekturę Topornickiej i muszę powiedzieć, że książka dała mi całe spektrum uczuć. Dobry humor, oryginalna historia o miłości i przyjaźni :), dodatkowo w tle opis Polonii w USA . Polecam Wam dziewczyny....

Co teraz czytacie????

Miałem nadzieję, że moze co dla panów też się znajdzie ;) Moja mama czytuje ta pania , więc na pewno warto ;)

Dla panów.. hmmm ja sobie teraz czytam Irvinga, jak najbardziej jest dla panów. :D Gorzej z lekkością, bo chociaż czyta się dobrze to jednak dotyka poważnych spraw.

Mam podobne odczucia. problemy są wielkie, ale podejście do nich zupełnie inne. taka normalność w bardzo dziwacznych sytuacjach.

Ruda lisica dobrze spuentowała czytanie Irvinga. Czyta się dobrze (i jednak powiedziałbym, ze lekko) ale o problematycznych sprawach jak chociaż seksualność. A taka będzie chyba tematyka "w jednej osobie" tej nowej książce Irvinga. Znalazłem początek ksiażki na jego stronie https://www.facebook.com/JohnIrvingPolska?fref=ts (po polsku)