Czy zrobiliscie cos smiesznego lub oblesnego w dziecinstwie?
napisał/a:
samsam
2007-11-09 09:12
Nie przy śniadaniu
to drastyczna historia
ta historia powalił wszystkie
Ale diabełki z Was
napisał/a:
~gość
2007-11-09 11:56
ale te kurczaczki biedne wszyscy je męczą
Necia, nie przejmuj się mój Ł. podobnie zrobił swojemu braciszkowi, tylko że ugryzł go. Do tej pory nie wie po co i dlaczego
a.....
Genialny
Necia, nie przejmuj się mój Ł. podobnie zrobił swojemu braciszkowi, tylko że ugryzł go. Do tej pory nie wie po co i dlaczego
a.....
Genialny
napisał/a:
~gość
2007-11-09 14:54
Asieńka, cos nie tak?!
ehehhe smieszne te wasze szalenstwa
Jarzynkasmaczna byla?
Necia, o jejku to moglo sie skonczyc tragicznie
milk, dobre,biedne kury
Ja tez kiedys wsadzilam w balustrade glowe, moja wybawczynia byla babcia
ehehhe smieszne te wasze szalenstwa
Jarzynkasmaczna byla?
Necia, o jejku to moglo sie skonczyc tragicznie
milk, dobre,biedne kury
Ja tez kiedys wsadzilam w balustrade glowe, moja wybawczynia byla babcia
napisał/a:
MonikaLuc
2007-11-09 15:49
Gdy wieczorem zgasło światło i miałam już spać, skoczyłam z biurka w stronę łóżka, mówiąc bratu że będę udawać "oreła' i... nie trafiłam.. poleciałam za daleko i zatrzymałam się na ścianie... był ogromny huk, chwila ciszy i wieeeelki ryk - nabiłam sobie ogromnego guza !!
napisał/a:
~gość
2007-11-09 16:32
MonikaLuc, uuuuu to musiało nieźle boleć !!!
napisał/a:
~gość
2007-11-10 16:15
MonikaLuc, a co cie natchnelo takim pomyslem azeby udawac orła?hihi
napisał/a:
Asieńka
2007-11-10 16:53
a Ty znowu swoje ...
czy przy każdym poście musze pisać "w każdym swoim poście wyrażam tylko swoją prywatną opinię"? Chyba już wiele razy pisane było tutaj, że forum jest po to by wyrażać swoje zdanie a nie słodzić sobie
no więc jeśli pytasz czy coś nie tak to odpowiadam:
moim zdaniem wypowiedź
jest conajmniej dziecinna ... OK fajne i śmieszne mogą być takie wspomnienia jak np z tą jajecznicą, ale te zacytowane są moim zdaniem głupie
napisał/a:
ZABCIA!!!
2007-11-10 18:33
heeee fajne te wasze przygody!
no to teraz ja!!!!! jak mialam 11 lat uczylam sie latac! mamuska wietrzyla pierzynki przez okno (2 pietro) a ja madra wychylalam sie przez to okno razem z pierzynkami tyle tylko ze pierzynki spadly a ja wisalam glowa do dolu bo moj starszy brat i mlodsza siostra nie mogac mnie utrzymac puscili mnie no i takim sposobem sobie pofruwalam! he he he
a z kolei moj braciszek jak mial 6 latek to wszedl do duzego baniaka z olejem przepalonym no i wiadomo byl jak diabel czarny, mamuska nie mogla go domyc a ciuchy do wyzucenia! he he he he (jak sobie jeszcze cos przypomne to napisze) pozdrawiam
no to teraz ja!!!!! jak mialam 11 lat uczylam sie latac! mamuska wietrzyla pierzynki przez okno (2 pietro) a ja madra wychylalam sie przez to okno razem z pierzynkami tyle tylko ze pierzynki spadly a ja wisalam glowa do dolu bo moj starszy brat i mlodsza siostra nie mogac mnie utrzymac puscili mnie no i takim sposobem sobie pofruwalam! he he he
a z kolei moj braciszek jak mial 6 latek to wszedl do duzego baniaka z olejem przepalonym no i wiadomo byl jak diabel czarny, mamuska nie mogla go domyc a ciuchy do wyzucenia! he he he he (jak sobie jeszcze cos przypomne to napisze) pozdrawiam
napisał/a:
~gość
2007-11-10 19:04
ZABCIA!!!, to z lataniem to straszne dobrze że szczęśliwie się skończyło
napisał/a:
Charlotte
2007-11-10 19:23
moje siostry cioteczne to krejzi
:D
lapaly muchy zabijaly i wkladaly do ksiazek a potem to jadly te "suszone" muchy nie wiem jak tak mozna bylo :D :D
kiedys moja siostra jak bylam malutka chyba z 5 lat to zamiast posmarowac mnie mascia nie wiem jaka to pomylila z odparzajaca mowila mi sylwia ze beczalam i plakalam jak nie wiem co i potem ona mnie do wanny i zimna woda
:D
lapaly muchy zabijaly i wkladaly do ksiazek a potem to jadly te "suszone" muchy nie wiem jak tak mozna bylo :D :D
kiedys moja siostra jak bylam malutka chyba z 5 lat to zamiast posmarowac mnie mascia nie wiem jaka to pomylila z odparzajaca mowila mi sylwia ze beczalam i plakalam jak nie wiem co i potem ona mnie do wanny i zimna woda
napisał/a:
~gość
2007-11-10 19:53
Przypomniała mi się ....
Jak zostałam sama z przyjaciółką w moim nowym domu(miałyśmy jakieś 11 lat ) ... zaczęłyśmy się wygłupiać itp. ..... w końcu Ada, która uwielbiała kosmetyki wpadła na pomysł żeby się pomalować. Zauważyła krem mojej mamy( literki były niewyraźne zniszczone nie wiedziałyśmy co i jak) i przyniosła, posmarowałyśmy sobie twarz. Za chwile Ada z tekstem czy mnie twarz nie szczypie- cholernie oczywiście !!!!!! Zmoczyłyśmy ręczniki i przykładaliśmy ale było coraz gorzej. moczyłyśmy twarz i wychodziłyśmy na pole(była zima) wszystko tylko żeby przestało piec.... a już piekło tragicznie!!!!! Kiedy mama wróciła spytałyśmy się co to za krem- odp na cellulitis jak sobie to przypomnę to śmiać mi się chce jak nie wiem , zawsze to wspominamy z Adą
napisał/a:
~gość
2007-11-12 11:39
Jak sama zauwazylas,kazdy moze wyrazac swoja opinie,czyli innymi slowy pisac to na co ma ochote..Ja napisalam,a ty odrazu mnie podsumowalas slowami..
no coments moze jestem za bardzo wrazliwa na twoje posty,ale jak dla mnie sa conajmniej troszke "zlosliwe".
Jednak mysle,ze nie ma sie o co spierac