Czy zrobiliscie cos smiesznego lub oblesnego w dziecinstwie?
napisał/a:
Kinia
2008-04-08 21:40
Te nieumyte ręce to bardziej obleśne niż zabijanie much...
napisał/a:
~gość
2008-04-09 11:05
albatrosss(ona), ,To jest jakies zarazliwe my w dziecinstwie tez zabijalysmy muchy(jeszcze z kuzynem) a pozniej robilismy im pogrzeb
napisał/a:
Itzal
2009-01-15 11:32
No to historia o Janku
Byla sobie mała Iwonka, czyli ja. Mialam moze z 5 lat, i sie ukradkiem podkochiwalam w synu sąsiadki, nie pamietam teraz jego imienia, ale dajmy na to, ze to byl Zbyszek. Gosc byl starszy ode mnie chyba z 15 lat Oczywiscie, o tej ukrytej mej miłostce wiedzieli wszyscy, bo to byl najlepszy sposób na ugrzecznienie mnie Jak rozrabiałam, wystarczylo tylko powiedziec, ze Zbyszek sie patrzy, i ze mnie sie robil aniolek
No i pewnego dnia poszlam z babcią do kosciola, srodek mszy, ja oczywiscie odstawiam szopkę po swojemu, w koncu babcia sie zdenerwowała i mowi "Uspokoj sie, bo Zbyszek siedzi za tobą i sie patrzy"Ja sie obejrzalam, no rzeczywiscie, gosciu patrzy...Akurat byl ten moment mszy "wyniesienie" czy tam "podniesienie", taka cisza co nawet muche slychac, no a ja, po upomnieniu babci i spojrzeniu na Zbyszka wzruszylam ramionami, i na caly glos odpowiadam babci "A niech sie Zbyszek patrzy, ja juz go nie kocham, ja sie teraz kocham w Janku z Pancernych!!!!!" Oczywiscie, byl to potem dowcip na całą parfię
Byla sobie mała Iwonka, czyli ja. Mialam moze z 5 lat, i sie ukradkiem podkochiwalam w synu sąsiadki, nie pamietam teraz jego imienia, ale dajmy na to, ze to byl Zbyszek. Gosc byl starszy ode mnie chyba z 15 lat Oczywiscie, o tej ukrytej mej miłostce wiedzieli wszyscy, bo to byl najlepszy sposób na ugrzecznienie mnie Jak rozrabiałam, wystarczylo tylko powiedziec, ze Zbyszek sie patrzy, i ze mnie sie robil aniolek
No i pewnego dnia poszlam z babcią do kosciola, srodek mszy, ja oczywiscie odstawiam szopkę po swojemu, w koncu babcia sie zdenerwowała i mowi "Uspokoj sie, bo Zbyszek siedzi za tobą i sie patrzy"Ja sie obejrzalam, no rzeczywiscie, gosciu patrzy...Akurat byl ten moment mszy "wyniesienie" czy tam "podniesienie", taka cisza co nawet muche slychac, no a ja, po upomnieniu babci i spojrzeniu na Zbyszka wzruszylam ramionami, i na caly glos odpowiadam babci "A niech sie Zbyszek patrzy, ja juz go nie kocham, ja sie teraz kocham w Janku z Pancernych!!!!!" Oczywiscie, byl to potem dowcip na całą parfię
napisał/a:
H2O
2009-01-15 11:34
Pelliroja, Rewelacja!!!
[ Dodano: 2009-01-15, 11:34 ]
[ Dodano: 2009-01-15, 11:34 ]
napisał/a:
~gość
2009-01-15 11:36
Pelliroja, skubanica
napisał/a:
Monini
2009-01-15 11:36
nooo ladnie, ale sobie moment wybralas
napisał/a:
~gość
2009-01-15 11:50
Ja też miałam kilka takich historii, np.
Kiedyś mama zostawiła mnie ze swoją siostrą (miałam 4 lata). Ciocia usnęła, a ja dorwałam nożyczki do paznokci. Marzyłam o nowej fryzurze, dlatego poszłam przed lustro i poobcinałam sobie włosy (miałam je do ramion). Spodobała mi się nowa fryzura (wyglądałąm jak straszydło), ale nie miałam co zrobić z włosami, więc poszłam do pokoju gdzie spała ciocia i włożyłam je do kapci, które stały obok łóżka. Jak wstała i włożyła w nie nogi zauważyła, ze coś nie tak. Włożyła rękę i wyciąga włosy. Do dziś pamiętam krzyk z jakim biegłą do lustra cieszyła się, że obcięłam sobie a nie jej
Pamiętam jeszcze, że jak miałam 3 lata złamałam rękę w nadgarstku i założyli mi gips. Jako, że bardzo lubiłam baeić się w piaskownicy gips był nieustannym przedmiotem mojej złości. Więc pewnego pieknego dnia, po ok. tygodniu noszenia gipsu odkryłam, że jest bardzo luźny (ręka mi schudła). Więc juak gdyby nigdy nic sciągnęłam go i zakopałam. Mama była w szoku kiedy przyszłąm się pochwalić.
Kiedyś mama zostawiła mnie ze swoją siostrą (miałam 4 lata). Ciocia usnęła, a ja dorwałam nożyczki do paznokci. Marzyłam o nowej fryzurze, dlatego poszłam przed lustro i poobcinałam sobie włosy (miałam je do ramion). Spodobała mi się nowa fryzura (wyglądałąm jak straszydło), ale nie miałam co zrobić z włosami, więc poszłam do pokoju gdzie spała ciocia i włożyłam je do kapci, które stały obok łóżka. Jak wstała i włożyła w nie nogi zauważyła, ze coś nie tak. Włożyła rękę i wyciąga włosy. Do dziś pamiętam krzyk z jakim biegłą do lustra cieszyła się, że obcięłam sobie a nie jej
Pamiętam jeszcze, że jak miałam 3 lata złamałam rękę w nadgarstku i założyli mi gips. Jako, że bardzo lubiłam baeić się w piaskownicy gips był nieustannym przedmiotem mojej złości. Więc pewnego pieknego dnia, po ok. tygodniu noszenia gipsu odkryłam, że jest bardzo luźny (ręka mi schudła). Więc juak gdyby nigdy nic sciągnęłam go i zakopałam. Mama była w szoku kiedy przyszłąm się pochwalić.
napisał/a:
Misiaq
2009-01-15 11:51
napisał/a:
Itzal
2009-01-15 11:51
a jakiej obory gosciowi narobilam
napisał/a:
kasia_b
2009-01-15 13:01
Pelliroja, cudna jest ta historia
napisał/a:
iwa2
2009-01-15 13:20
Pelliroja, jesteś boska
Natalina1989, dobre historie
Natalina1989, dobre historie
napisał/a:
kasia_b
2009-01-15 13:23
eh dzieciaki > > >