Dlaczego kobiety sie maluja???

napisał/a: ~gość 2007-05-17 13:43
marionette, pisałam o DUŻYCH problemach z cerą. I będę obstawać przy swoim. Jeśli nie leczy się tego u dermatologa bądź profesjonalnie nie oczyszcza, to żaden podkład nie pomoże. Nawet jesli wydaje sie, że tego nie widać to jednak nierowności, wypukłości widać gołym okiem. Podkład likwiduje jedynie zaczerwienienie, a też nie zawsze.

Jeśli chodzi o kilka krostek cienie po oczami czy pękające naczynka, wtedy dobry podklad bez problemow sobie z tym radzi.
napisał/a: reni123 2007-05-17 13:46
noemi napisal(a):czasem mam ochotę użyć tylko tuszu, a bywają takie dni gdy wolę mocniejszy makijaż, to zależy od humoru

podpisuję się pod tym
kobieta zmienną jest
napisał/a: marionette 2007-05-17 13:48
Donia1981 napisal(a):pisałam o DUŻYCH problemach z cerą
Donia1981 napisal(a):Jeśli nie leczy się tego u dermatologa bądź profesjonalnie nie oczyszcza, to żaden podkład nie pomoże.

ach, doniu, miałas na myśli takie problemy stricte dermatologiczne, do leczenia :) to oczywiście, zgadzam się z Tobą.

miałam nawet koleżankę, ktora chciała uniknąc takiego leczenia więc smarowala się mega-tapetą co oczywiście tylko pogorszyło stan i musiało się skończyć na antybiotyku.
napisał/a: ~gość 2007-05-17 13:51
marionette, dokładnie o coś takiego mi chodziło I o taki przyklad, jak podalaś

noemi napisal(a):bardzo często używam tuszu do rzęs, korektora, cienia rozświetlającego czy podkładu, tyle że sztuką jest tak to robić, aby wyglądało to naturalnie i ładnie


Podpisuje się i pod tym Wszystko dla ludzi, byle z umiarem
napisał/a: patricja 2007-05-17 17:48
Ja się maluję od czasu do czasu. I to jak najbardziej skromnie, czyli czarna kredka + tusz, bo coś "grubszego" mnie zwyczajnie postarza. A taki delikatny makijaż jest też lubiany przez mojego faceta.
napisał/a: millo1 2007-05-17 19:36
a ja się maluje.
przede wszystkim sprawia mi sama czynność dużo przyjemnosci. po prostu to lubie. odstresowuje się.
mam kompleksy. duże. owszem, próbuje to ukryć pod makijażem. nie jest wielki. podkładu nie używam. zwykle tusz i kredka do przyciemniania brwi. bez tego czuje sie taka... rozmyta. mam bardzo jasna karnacje, bardzo jasne rzesy i brwi. nie wygląda to dobrze. jak nie umaluje rzes to wygladam, jakbym nie miała oczu :( zazdroszczę brunetkom.
do tego mam czerowne plamy po odmrozeniu na jednym poliku, które staram się zatuszować korektorem. to tyle.
a faceta bez wzgledu na makijaż i wszystkie achy i ochy pewnie nie będę miała, więc maluje się, by poczuć się samej lepiej :)
napisał/a: ami1 2007-05-17 19:50
Ja też się maluję. Z reguły brązowy cień, tusz do rzęs i błyszczyk. Czasami coś odpada np. cień. Ale nie mam oporów z wyjściem z domu bez makijażu. Zdarza mi się często, a właściwie zawsze do południa. Jak nie mam ochoty to się nie maluję. Ale ogólnie lubię mieć pomalowane oczy. I dlatego się maluję.
napisał/a: natalia.nm. 2007-05-17 19:52
a ja tak z innej beczki- udał sie temat Wariatowi
napisał/a: millo1 2007-05-17 19:55
normalnie aż pogratuluje chyba ;)
jest, o czym rozmawiać
napisał/a: Wariat 2007-05-17 20:02
Wiedzialem o co zapytac - ja rowniez nie mam nic przeciwko odpowiedniemu makijazowi. Ten temat to byla lekka prowokacja ale widac takie tematy sa jak najbardziej poszukiwane;) ciesze sie ze jest takie zainteresowanie.
napisał/a: Butterfly1 2007-05-17 21:22
na dobry temat jest gro odpowiedzi hiihhi. Faktycznie temat sie udał, w końcu pomoze Ci zgłębić te tajemnice damskiej malowalnosci
napisał/a: Angie 2007-05-17 22:09
a to zabawny temat jak dla mnie :)
Bede szczera, ja nie lubie makijazu, moge nawet powiedziec ze nienawidze ale maluje sie... dlaczego? Mam kompleksy to prawda, jakie? Mam duze rumience 24 na dobe, juz nie wspomne jak popije czy wyjde na mroz. Naszczescie doszlam do takiej perfekcji z podkladem (i nie uzywam go w duzych ilosciach jednakze uzywam, mieszam z zielona baza) ze na codzien zaczerwieniunych policzkow nie widac. Jednak zawsze denerwuje sie gdy jestem na plazy, opalam sie (podwyzszona temp) czy sypiam z mezczyznami... oddala bym naprawde duzo aby nie uzywac tego gowna :)
dobra to tyle co mam do powiedzenia. dzieki za uwage :)
pozdrawiam