Dlaczego kobiety sie maluja???

napisał/a: marteczka3 2007-05-25 16:42
i o to chodzi, noemi :) zeby wzbudzic usmiech swoj i innych tym, jak sie slicznie wyglada :) w tym tkwi radosc z makijazu, miedzy innymi :)

dla mnie zawsze przykladem jest moja mama, ktora lubi sie malowac, i mamy nawet sporo wspolnych kosmetykow (teraz jak nie mieszkam w domu, to jest to trudne, ale ja jak jade do domu to nie biore ze soba nic do makijazu, bo wiem, ze mama ma wszystko,o tyle mniej w walizce ;)), i prawie zawsze kolezanki mowia jej, ze ladnie wyglada, a czesc ludzi nie znajac ns pyta czy jestesmy kolezankami czy siostrami :) ma krotkie blond wlosy i zawsze promienny makijaz - srebrny, zloty, delikatny roz, policzki rozswietlone czyms slicznym. tez chce tak wygladac! ;);)
napisał/a: Daria1 2007-05-26 22:57
maluję sie bo lubie ale zwykle jest to delikatny makijaz, ale odrazu poprawia nastroj i czuje sie lepiej, chcoiaz czasem jak jestem w domu w ogole sie nie maluje
napisał/a: Anielica 2007-06-05 15:56
Maluję się bo wtedy wyglądam ładniej troszkę, taka "podkreślona". Ale robię to z umiarem. Zwykle tylko kredka, tusz i błyszczyk.

A tak jak teraz, nic. Lubię naturalność.
napisał/a: akacja1 2007-06-05 20:30
Leki makijaz dodaje powabu kobiecie ale zbyt przesadny , a wogóle uwazam ze piękne jest to co naturalne
napisał/a: ~gość 2007-06-27 18:23
A mnie malowanie się sprawia przyjemność Lubię chwilę pobawić się kosmetykami, a potem spojrzeć w lusto i powiedzieć: No to mi się dopiero udało.
napisał/a: slonko4 2007-06-28 18:57
Ja chyba należę do wyjątków, bo się nie maluję. I jakoś mnie do tego nie ciągnie. Mężuś mi ciągle powtarza komplementy jaka jestem śliczna bez makijażu, więc po co to zmieniać? Zresztą, nawet na swoim ślubie nie byłam umalowana, bo i po co eksperymentować, skoro się tego zazwyczaj nie robi. I dobrze mi z tym.
napisał/a: Cubanita 2007-06-29 11:53
Delikatny makijaż dodaje kobiecie tego czegoś..podkreśla jej urodę. Nie lubię jak na co dzień dziewczyny mocno się malują..juz z dalek widać najpierw "tapetę", a potem kobietę.brrrrrr
No i trzeba umieć sie umalować - jak sie nie ma o tym pojęcia tylko nawali tuszu czy pudru, cienia do powiek..to wcale nie jest ładne
napisał/a: ~gość 2007-06-29 17:09
a ja umarłabym bez tuszu i błyszczyka
się maluję bo nie lubię siebie niewymalowanej! po prostu robie to, by czuć się lepiej! nie nakładam TAPETY ale oczka zawsze mam delikatnie podkreślone,
a na impreze nawet trochę bardziej!
nie uważam, że malowanie się jest bardziej kobiece ale ja czuję się lepiej oczywiście miś powtarza, że bez makijażu łądnie wygląśdam! tylko ja nie chcę wyglądać łądnie aaaaa... pięknie :)

głównie robię to dla siebie!
napisał/a: Magda 2007-09-10 18:57
mnie przerażaja widok, gdy u mnie na osiedlu dziewczynki wiek ledwo po trzynastce i tapeta na twarzy Dla mnie to tragedia, że z całym szacunkiem - dopiero co zaczęły staniki nosić, a umalowane są jakby miały niewiadomo ile lat Chyba po to, żeby się przypodobać starszym kolegom (którzy się z nich zazwyczaj śmieją..)
A co do mnie... ja to mało się maluję, tylko rzęsy tuszem i kredka do oczu... a na krostki używam punktowego korektora. I jest ok :)
napisał/a: Kalia 2007-09-11 15:49
mysle ze sa kobiety ktore maluja sie bo uwazaja sie za brzydkie ( a oczywiscieproblem nie tkwi w tym ze nie maja urody bo kazda kobieta ma urode tylko w tym ze tej urody nie akceptuja , ze mysla ze sa brzydkie i musza sie umalowac) i sa kobiety ktore robia to z przyjemnosci bo to lubia! i takie dwa podzialy istnieja i beda istniec!
napisał/a: Itzal 2007-09-11 22:19
i sa tez takie, ktore sie nie malują. To w sumie trzy podziały
napisał/a: Kalia 2007-09-11 23:09
tak tak , tylko ja podzielilam te malujace sie