Kobieta i motocykl

napisał/a: Itzal 2012-05-16 08:38
NO ja sie moim do pracy jeszcze nie wybierałam No dobra, wybrałam się, do tej przyjemniejszej firmowej- na zakupy BO prosta droga i autostrada Wniosek? Musze dokupić kufer i większe sakwy Do pracy sprzatającej jeszcze chyba nie będę się nim pchac, bo to niby część autostradą, ale potem po tym szalonym mieście, i jest po drodze jeden bardzo zamknięty zakręt, więc jeszcze trochę muszę poćwiczyć, bo jednak trzeba będzie się ciałem opracować, a jakby nie bylo, stanowię zaledwie 1/6 wagi bydlaka
napisał/a: kwiatlotosu2 2012-05-16 08:50
Śniło mi się dziś, że jeździłam Pięęękny sen
napisał/a: Itzal 2012-05-17 15:50
kwiatlotosu, a ja jeszcze odnośnie rękawic- jakąś wywrotkę w tych letnich zaliczyliście już? Bo ja na podobne patrzyłam, ale potem sobie wyobraziłam upadek, i wiadomo, jak lecisz na ziemię, to pierwsze co, to próbujesz rękami się podeprzeć, zamortyzować, czy cokolwiek, i wyobraziłam sobie gołe palce w starciu z asfaltem.....i zrezygnowałam na rzecz tekstylnych letnich ale całokryjących, zawsze to ten asflat jakoś później do skóry dotrze


Przeżyłam . Pojechałam dziś pierwszy raz w miasto . Duuuże miasto. Takie 4 Warszawy. I przeżyłam Jestem z siebie dumna Nawet mi mnie miło traktowali kierowcy samochodów I spotkałam jednego motocyklistę, ktorego normalnie mijałam samochodem, a dziś mi potowarzyszył przy motorku Tylko miałam ubaw, jak kierowcy- co niektórzy- przejeżdzając podziwiali motor, a potem robili minę o taką jak ich wzrok padał na kierowcę Jak na pierwszy raz po tym wariatkowie to nie jest źle- i nawet pod górkę ruszyłam i mi nie zgasła narowista krowa jedna
napisał/a: Monini 2012-05-17 16:57
Itzal, zdolniacha
Ja zawsze się śmieję, jak się na mnie patrzą, że ja taka chudzinka, a umiem mimo wszystko zapanować...
Itzal, ale w porównaniu do Ciebie to ja jestem daleko za murzynami
napisał/a: Itzal 2012-05-17 17:11
Monini a powiem, ze bałam się jak diabli, bo wiem, jak się po M.cie samochodem jeździ No ale praktyka czyni mistrza Teraz już mi nic nie jest straszne
napisał/a: Monini 2012-05-17 17:21
Itzal napisal(a):Monini a powiem, ze bałam się jak diabli, bo wiem, jak się po M.cie samochodem jeździ

pierwsze koty za płoty, teraz już będzie coraz lepiej

Itzal napisal(a): No ale praktyka czyni mistrza Teraz już mi nic nie jest straszne

dokładnie ja pamiętam, jak mój na początku mówił, że muszę się dużo pouczyć, żeby w ogóle mnie puścił na ulicę, ale jak zobaczył, że zakręty umiem robić i na prostej wyciągnęłam 60 na godzinę to powiedział, że już mogę wyjechać na miasto, bałam się, bo po paru bardzo ruchliwych ulicach muszę jechać do pracy, ale jest fajnie i lepiej jak pedałować na rowerze kurcze ale zaczynam myśleć nad tym prawkiem na motor, nie ma opcji
napisał/a: H2O 2012-05-18 17:42
Itzal napisal(a):Tylko miałam ubaw, jak kierowcy- co niektórzy- przejeżdzając podziwiali motor, a potem robili minę o taką jak ich wzrok padał na kierowcę
to bylo pewne oj powinnas jezdzic z ukryta kamera w kasku zeby ich miny nam pozniej pokazac
Brawo za odwage i pierwsze sukcesy
napisał/a: kwiatlotosu2 2012-05-18 18:29
Itzal napisal(a):kwiatlotosu, a ja jeszcze odnośnie rękawic- jakąś wywrotkę w tych letnich zaliczyliście już? Bo ja na podobne patrzyłam, ale potem sobie wyobraziłam upadek, i wiadomo, jak lecisz na ziemię, to pierwsze co, to próbujesz rękami się podeprzeć, zamortyzować, czy cokolwiek, i wyobraziłam sobie gołe palce w starciu z asfaltem....

Nie zaliczyliśmy Ale wydaje mi się, że jak "lecisz", to próbujesz się podeprzeć dłonią, nadgarstkiem, a nie palcami Nie wiem, nie znam się, tak na chłopski rozum próbuję rozumować

Itzal napisal(a):Tylko miałam ubaw, jak kierowcy- co niektórzy- przejeżdzając podziwiali motor, a potem robili minę o taką jak ich wzrok padał na kierowcę

Ja też zawsze tak się patrzę, bo podziwiam
U nas w "zespole" już są 4 motocyklistki I widzę na ulicach, że coraz więcej kobiet jeździ, co bardzo cieszy
napisał/a: Itzal 2012-05-18 18:40
napisal(a):Ja też zawsze tak się patrzę, bo podziwiam

no w oczach tychże, co na mnie patrzyli, to raczej zdziwko było, a nie podziw Cos na zasadzie "sprofanowała baba męskie wszystko" Albowiem, jak to gdzieś wyczytałam, chopper jest przedłużeniem, ekhm, męskości Zeby mi testosteronu nie przybyło czasami

kwiatlotosu napisal(a): Ale wydaje mi się, że jak "lecisz", to próbujesz się podeprzeć dłonią, nadgarstkiem, a nie palcami

niby tak, ale wcale nie znaczy, ze trafisz w podłoże tym, czym celujesz
napisał/a: kwiatlotosu2 2012-05-20 19:18
Byliśmy dzisiaj świadkami wypadku motocyklisty... Samochód wymusił pierwszeństwo. Na szczęście nic poważnego się nie stało, był przytomny, ale wyglądało to wszystko strasznie. I jednak strój i dobry kask to podstawa. Gdyby nie to, to kto wie jakby to się skończyło
napisał/a: Itzal 2012-05-20 19:28
napisal(a):Byliśmy dzisiaj świadkami wypadku motocyklisty..

Dużo jeździmy, i też się naoglądaliśmy...

kwiatlotosu napisal(a):I jednak strój i dobry kask to podstawa.

nom.

[ Dodano: 2012-05-21, 21:48 ]
Odnośnie stroju, krew mnie zalewa- mąż nosi rozmiar obuwia 45 i dzięki temu udało mu się w promocji nabyć buty letnie TCX AIRCLIMA:



natomiast, ponieważ ja mam stópkę 38, nigdzie ich nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
napisał/a: kwiatlotosu2 2012-05-29 08:07
Itzal napisal(a):natomiast, ponieważ ja mam stópkę 38, nigdzie ich nie ma!!!

Tych akurat nie ma czy w ogóle ciężko ze znalezieniem jakichkolwiek butów w Twoim rozmiarze??

Kurcze, to jak ja noszę rozmiar 36, to już w ogóle mogę się pożegnać z zakupem obuwia motocyklowego