Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
Konkurs filmowy
Bohaterki ,,Godzin" chorują na depresję i walczą z nią. Każda z nas miewa gorsze dni, więc łatwo można utożsamić się z Virginią, Laurą, czy Clarissą. Ten film jest bardzo kobiecy i ma w sobie to coś, co nie pozwala o nim zapomnieć...
Nietuzinkowa gra aktorki grającej główną rolę, wspaniała ścieżka dźwiękowa zawierająca oryginalne nagrania Francuskiej Róży i ciekawe ujęcie historii w postaci niechronologicznie zestawionych ze sobą wątków, czyni ten film swoistą perełką filmów biograficznych. Film o kobiecie i jak najbardziej dla kobiet.
po pierwsze: kobiety: przyjaciółki, koleżanki, matki, sąsiadki, znajome, im wiecej tym lepiej, im lepiej znane tym fajniej..
po drugie: dzieci pod dobra opieką, wyłączone komórki, uśmiechy na twarzach, faceci nakarmieni i pozostawieni w domach z pilotem od telewizora, ksiazka, komputerem czy puszką piwa
po trzecie: dowolny film o miłości, wyciskacz łez, troszkę do śmeichu..
po czwarte: liczy sie towarzystwo, a film to poprostu miły do niego dodatek :)
po piąte: jak już miałabym wybierac to Pretty Women...kocham ten film :)
Wieczoru Filmowego nie byle jaką.Jeśli nie wiecie co oglądnąć chcecie to zaraz się dowiecie.
Siądźcie więc wygodnie w foteliku po wrażeń będzie bez liku .10..9..8 ..7..6..5..4..3..2..1 Start.
Najpierw krótkie reklamy;)) i zaczynamy .Obecnie na ekranie jest wyświetlana
obsada filmowa potrwa to minuteczkę ale chyba zaczekacie chwileczkę :
--------reżyseria Francois Ozon--------
-----------scenariusz :Marina de Van------
---------muzyka :Gene Kelly---------
-----------obsada:Catherine Deneuve ,Isabelle Huppert ,Emmanuelle Beart,Fanny Ardant,Virginie Ledoyen,Danielle Darrieux,Firmine Richard,Ludivine Sagnier,Dominique Lamure
8 kobiet lub jak ktoś woli 8 femmes
Krótki opis filmu Miejsce:Dom Fabrykanta,trwa Boże Narodzenie
8 kobiet jest podejrzanych o zabójstwo pana domu.Żadna z nich nie chce się do tego haniebnego czynu przyznać każda kryje w sobie tajemnicę .Jedna z nich jest winna ale
która z nich :0?????Zaraz wam powiem..albo nie .jeśli go oglądnięcie same się dowiecie.
Miłego oglądania i jeszcze jedno nie hałasujcie torebkami z popcornu ,wyłączcie również
komóreczki.
PA PA PA
Jeden z moich ulubionych filmów. Dlaczego? Bo jest w nim niemal wszystko czego kobiecie trzeba, by zapomniała o wszystkim przez te prawie 2 godz. oglądania i dala się pochlonac bez reszty. Nie ma tu mistycyzmu, nie odnajdziemy pięknych zdjec przyrody, ale odnajdziemy ludzi, z krwi i kości, którzy pozwolą nam wkroczyć z butami i nasza ludzka ciekawoscia w ich zawirowane życia. Pozwolą przygladac się ich zdradzie, łzom, wyrzutom sumienia. Może odnajdziemy tam samych siebie? A może poirytowani postawami, skażemy na nasz bezlitosny osad. Pozwolą nam. Może zaśmiejemy się pod nosem, ironicznie spojrzymy w glab swoich myśli, pogrozimy palcem... Ale na pewno nie przejdziemy obok nich obojętnie...
Jako jeden z niewielu nie kończy się happy end-em.
Wspaniała gra aktorska Nicole Kidman a także boskiego Ewana McGregora. Ujmuje, zachwyca, porusza, a także rozbawia. Wypełniony wspaniałymi piosenkami i tańcem w bardzo dobrym wykonaniu.
Świat kankana wciąga, elektryzuje i przyciąga do siebie wiele razy- każdy musi zobaczyć ten film.
( Moim zdaniem zawiera w sobie wszystkie cechy wymagane na Kobiecym Wieczorze)
W kinie chłonę dźwięki. Wssysam w siebie kolory. Otaczam się pięknem.
I też wciąż czegoś nowego uczę... jak iść przed życie, by w szarości świata nie utracić swej kobiecości.
W ramach Kobiecych Wieczorów Filmowych wybrałabym film stworzony częściowo przez kobietę, i o kobietach - o dwóch sprzecznych charakterach, którym przyszło nagle się zmierzyć ze sobą na powierzchni niewielkiego mieszkanka. Mam tu oczywiście na myśli "Plac Zbawiciela" państwa Krauze.
Historia zwyczaja. Taka, jaka mogłaby wydarzyć się i nam... taka, jaka może przydarzyć się w naszym sąsiedztwie. On i ona z utęsknieniem czekają na odbiór mieszkania, gdy ich marzenia, plany i nadzieje wraz z bankructwem firmy deweloperskiej legają w gruzach. Nagle tracą to, na co czekali. Muszą od nowa odbudowywać swój świat, w który wkracza brutalnie jego matka - konflikty narastają, a małżeństwo nie ma dokąd uciec przed słowami, jakie zjadliwie kierowane są ku młodej dziewczynie. Coraz więcej emocji, coraz więcej skrywanego żalu i niechęci powoduje, że trzy osoby, jakim przyszło zamieszkać razem, otacza się pancerzem utkanym z samotności. Czy ktoś tu kogoś rozumie? Czy ktoś myśli o innych? Wina i kara. Potrzeba bliskości. Niezrozumienie. I one - dwie kobiety, które tworzę tę misterną intrygę. Tak podobne i do nas, w co może trudno nam z początku uwierzyć... jednak prawdziwe. Szczere aż do bólu. I, chcąc nie chcąc, naturą bliskie nam...
Film o tym co w życiu najważniejsze.
Prawdziwej ale to prawdziwej miłości!!!Możecie także złapać książkę Nicholasa Sparksa pod tym samym tytułem, kilka dni przed pokazem filmu i sprawdzić czy jej on jej dobrym odzwierciedleniem.Gwarantuję , że i tak zagubicie się w historii pokazanej na dużym ekranie.
Czy zdarzyło Ci się kiedyś ujrzeć mężczyznę i pomyśleć- to jest ten, ten mój, mój jedyny, z nim chciałabym posmakować dalszych kolei mojego życia...?
Tu w filmie mężczyzna -Noah- ujrzał ją- Allie i właśnie poczuł coś w środku, co nie pozwoliło mu przestać o niej myśleć. Tak budzi się uczucie, tylko ,że zostaje ono poddane próbie czasu wojna) i nie tylko, gdyż młodzi , zakochani pochodzą z dwóch różnych światów : ona zamożna, on biedny.
Wiecie co???hmm nie zdradzę Wam więcej, ale proszę abyście zobaczyły ten film, ja go uwielbiam bo pokazuje to za czym tęsknie i chciałabym przeżyć i założę się , że niektórym z Was także tego brakuje.Myśli , że jest osoba , która bezgranicznie Was kocha i choćby świat się walił ,kochać nigdy nie przestanie.
Zekranizowana historia Izoldy i jej ukochanego jest, według mnie, piękniejsza niż dzieje Romea i Julii.
Film ten jest mi bliski, ponieważ trafia do mnie każda jego sekunda. Nie ma tam zbędnych elementów, nie ma treści, nieważnych w dzisiejszym świecie, nie ma żadnego mankamentu(może poza ich brakiem).
Ks. Twardowski kiedyś napisał " Miłość tak poraniona że i śmierć przetrzyma". Ten właśnie fragment zawsze przychodzi mi na myśl, kiedy kończę oglądać "Tristana i Izoldę". Pozwalają mi one(zarówno film jak i ów fragment) wierzyć, że może życie to coś więcej niż obowiązek.
"Nie wiem czy życie jest lepsze od śmierci, ale miłość jest lepsza od obydwu", powiedział w ostatniej scenie filmowy Tristan i ja się z nim zgadzam.
Myślę z tego powodu, że powinny ów film obejrzeć jak największe rzesze kobiet.