Konkurs - Makijaż na powitanie Nowego Roku

martalobos
napisał/a: martalobos 2011-12-25 13:35
Mój makijaż sylwestrowy, będzie błyszczeć jak bal karnawałowy.

Trochę srebra i szarości, na powiekach mych zagości (użyję pojedyncze cienie Max Factor, Earth Spirits)

Na powiekach mocna kredka, by zachwycić nawet Edka (Max Factor, Colour Perfection Eyeliner)

Rzęsy swoje mocno wytuszuję, czarnym i na bal się szykuję (Max Factor 2000 Calorie Dramatic)

Na policzki róż nałożę, a na siebie kieckę włożę (Max Factor, Flawless Perfection Blush)

No i jeszcze usta pełne, zrobię aby były piekne (Max Factor Silk Gloss)

Tak powitać mogę teraz, Nowy Rok nie tylko nieraz.
napisał/a: iwonciaaa 2011-12-25 14:21
Nawet jeśli będę Królować na białej sali na co się zanosi, nie mam zamiaru wskakiwać w piżamę, ciepłe kapcie i zapomnieć co to jest makijaż


W tym roku zdecydowanie będzie u mnie królować złoto i czerwień.
Jestem już zdecydowana na czerwone paznokcie z brokatowym złocistym zakończeniem! Idealnie będą się prezentowały z małą czarną.
Zastosuje trwałą bazę pod makijaż, by mieć pewność, że w domowym zaciszu nic mi z buzi nie spłynie.
Jeśli chodzi o oczy to daruję sobie nadmierne używanie kredki i ostre linie:)
Postawię na złoty brokat ozdabiający lekko górne powieki a rzęsy wytuszuję, by oko optycznie się powiększyło.
Na ustach będzie wyłącznie błyszczyk.
(nie mam zamiaru szorować później ze szklanek i kieliszków czerwonych śladów)
Będzie zwyczajnie, a jednocześnie odświętnie.
Bo nie ważne w jakim makijażu, ale z kim wejdę w ten Nowy Rok :)
napisał/a: liidzia 2011-12-25 14:35
Tego sylwestra będę mieć makijaż niczym kocica drapiąca pazurami, w blasku fleszy, na czerwonym dywanie. Szare myszki odpadają w przedbiegach, wpadają w pułapki. Dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych, zamkniętych drzwi, ograniczeń. Świat stoi przede mną otworem. Ja nie dam rady? Nie sądzę.. mój makijaż? Party - tylko wtedy jestem w pełni sobą... kobietą!
kamila313
napisał/a: kamila313 2011-12-25 14:37
Mój sylwestrowy makijaż wykonam w tonacjach srebra, granatu i różu. Na twarz nałożę podkład i obsypię ją delikatnym sypkim pudrem. Oko podkreślę kredką, rzęsy pomaluję granatowym tuszem, a powieki pokryję srebrnym cieniem z lekkim brokatem. Usta podkreślę różowym, delikatnym błyszczykiem. Róż na policzkach z pewnością nie zaszkodzi. Do tego czarna sukienka, lekko podkręcone włosy, srebrna biżuteria i najważniejsze to: szampański nastrój. Bo bez niego wszystkie nasze starania z ładnym wyglądem nie pomogą, aby noc sylwestrowa była wyjątkowa i niepowtarzalna.
napisał/a: andziorekkk 2011-12-25 14:44
Według mnie powitanie Nowego roku musi być niezwykle huczne! Dobra zabawa w gronie przyjaciół to podstawa ale warto również pamiętać o kilku akcentach, które sprawią, że podczas Sylwestrowej zabawy będziemy się czuć wyjątkowo;) Wybór kreacji to sprawa indywidualna, podobnie jest z doborem makijażu odpowiednio dopasowanym do sytuacji. Nowy rok trzeba powitać hucznie dlatego też z makijażem można w ten dzień zaszaleć. Na tę okazję przygotowałam sobie próbny make up w mocniejszych kolorach niebieskiego i czerni.
1.Na ruchomą powiekę nałożyłam czarny cień do powiek,
2. Wodną powiekę dodatkowo podkreśliłam czarną kredką do oczu,
3. Całą ramę ciemnego cienia pomalowałam niebieskim cieniem dla podkreślenia niebieskiego koloru oczu,
4. Usta pomalowane na dowolny kolor, w tym przypadku, w celu skontrastowania oczu z ustami zastosowałam jasno różowy błyszczyk.

Nie zapomniałam również o paznokciach, które zaakcentowałam brokatowym lakierem o ciemnoniebieskim odcieniu.

Myślę, że z tymi dodatkami zabawa na pewno będzie wystrzałowa ;D
Gusiaki
napisał/a: Gusiaki 2011-12-25 15:27
Zbliżający się Sylwester jest dla mnie doskonałą okazją by zaszaleć z kolorem. Najmocniejszy akcent postawię na makijaż oka. W tym roku wybieram połyskujący cień sypki w kolorze, który znakomicie będzie podkreślał kolor mojej sukienki. Żeby makijaż był bardziej wyraźny i wieczorowy dodam czerni, która stanowi znakomitą oprawę dla cienia podstawowego. Do tego czarna kredka na linii wodnej, i mocno wytuszowane rzęsy. Na skronie dodam odrobiny brokatu. Policzki podkreślę dość mocno matowym różem, a na usta nałożę szminkę z małymi połyskującymi drobinkami. Nie zapomnę również o dekolcie, który obsypię połyskującym pudrem. Myślę, że jest to bardzo wyraźny, rzucający się w oczy makijaż, który będzie się bardzo pięknie mienił w wieczornym blasku. Stawiam na proste, ale efektowne wykonanie.
napisał/a: Laccerta 2011-12-25 18:10
Inspiracja: rosyjska zima, sroga i śnieżna, zadymka śnieżna
Kolory: zimne, stalowe
Oczekiwany efekt: wygląd królowej śniegu mroźnej i zimnej z iskrzącymi się srebrem włosami
Wykonanie:
standardowo podkład + jasny puder + róże (mają wyglądać jak lekko wyszczypane mrozem, więc smagane przez środek policzka, a nie po kości policzkowej)
oczy: podkreślone ciemną kredką i srebrno-stalowymi kolorami, makijaż oczu ostry wychodzący poza linię powieki, stopniowo coraz ciemniejszy wraz z oddaleniem od kącika oka, na rzęsach niebieskawy "szron"
nos: wyostrzony cieniami, optycznie dłuższy
rysy twarzy (kości policzkowe): podkreślone, ale nie przerysowane
usta: tym razem pomadka nienasycona - lekki połyskujący róż, żeby wyglądały na naturalnie zmarznięte, ale nie sine
włosy: pociągnięte w niektórych miejscach niebieska maskara.
Do tego powłóczysta sukienka w tej samej kolorystyce i wyszukana w babcinej szafie biała mufka i bolerko i rosyjska zima gotowa. Żałuję tylko, że nie można zajechać zaprzęgiem :O)
napisał/a: nutrena 2011-12-25 19:00
Na pewno postawię na wyraziste oczy. Będzie to makijaż oka w tonacji lilaróż, fiolet z niewielką ilością białego. Zastanawiam się jednak nad dwoma opcjami. Pierwsza to powieka pokryta lilaróż przyciemniona fioletem w zewnętrznych kącikach oka i rozjaśniona wewnętrzna część bliżej oka, przy nasadzie rzęs obklejona błyszczącymi dżetami(1). Druga to narysowany liść na oku, poprzez pokrycie powieki lilaróż roztartą kredką i narysowaniu na nim za pomocą fioletowego (za pomocą szablonu) cienia albo kredki szkieletu liścia(2). Na rzęsach z pewnością dolepię malutkie świecące brylanciki albo zakupię już gotowe sztuczne rzęsy z tymi błyszczącymi kamyczkami(3). Rzęsy będę starała się wydłużyć i podkręcić odpowiednia maskarą. Zadbam też by prócz makijażu oko sprawiło niespodziankę. Myślę o soczewkach brązowych( mam niebieskie oczka) z narysowanym w źrenicy jakimś elementem. I żeby ten element był zaskakujący i miły. Widziałam już takie z toastem( dwa kieliszki do szampana), ale nie mam pojęcia czy uda mi się takie zdobyć. Prócz tych elementów oczywiście zadbam o nieskazitelną matową cerę, róż łososiowy na policzkach, rozświetlenie tego różu troszkę złotą roztartą kredką i delikatne półmatowe usta potraktowane pomadką w cielistym odcieniu. Wydaje mi się że ten makijaż, zwłaszcza opcja z dżetami przy rzęsach i lila różem będzie urocza i będzie rewelacyjnie pasować nawet do puszystej czapki mongołki w drodze na Sylwestra albo spędzania Sylwestra pod gołym niebem.
napisał/a: lulu_mortese 2011-12-25 20:27
Tym razem Sylwester planuję w kameralnym klubie, dlatego wszelkie balowe brokaty odpadają, zresztą - w ogóle nie jestem ich fanką w makijażu. Myślę, że ten makijaż bazuje na klasycznym i moim ulubionym smokey eyes, jest to jednak wersja mocniejsza, bardziej "szalona" jak na zabawę sylwestrową przystało.
Zamiast brokatowego świecenia, postawiłam na rozświetlenie twarzy i naturalne rumieńce, jak po zimowym spacerze, wykonane różem w żelu. Oczy mocno zaakcentowałam cieniem w kolorze czerni, brązu i srebra oraz oczywiście maskarą. A żeby nie było tak nudno, przy skroniach pojawiły się tatuażyki-gwiazdeczki. Na co dzień nie noszę czerwonej szminki, ale na ten ostatni dzień w roku zrobiłam wyjątek - wybrałam lśniącą szminkę właśnie w tym "krwistym" kolorze. To będzie idealny makijaż do rockowej małej czarnej i ramoneski:D
napisał/a: prawdziwa 2011-12-25 22:38
A ja będę mało oryginalna,bo chcę,aby w Sylwestra moja uroda pozostała naturalna.Nie dla mnie wyzywające na powiekach cienie i widoczne na policzkach różu odcienie.Niech inne kobiety fantazyjnym makijażem się wyróżniają,mnie najnowsze trendy w ogóle nie wzruszają.Nie chcę kierować się modą,eksperymentować z urodą,bo najlepiej się czuję,kiedy jestem sobą.Dzięki temu do samiutkiego rana,moja zabawa będzie udana.Mój makijaż będzie stonowany,bezpretensjonalny i myślę,że przez to oryginalny.Lekki podkład twarz rozświetlający,delikatny cień na powiekach i tusz wydłużający.Usta błyszczykiem podkreślone,wystarczająco zostaną uwydatnione.Ot i cały mój makijaż na powitanie Nowego Roku-taki z którym będę czuć się dobrze na każdym kroku.
napisał/a: ewelka21 2011-12-25 22:58
-,, A może w tym roku zdecyduję się na klasyczny makijaż gwiazdy filmowej przechadzającej się z niebywałą gracją po czerwonym dywanie...?Nałożę podkład Ageless Elixir 2 w 1, który idealnie maskuje wszelkie zmarszczki i przebarwienia, a okolice oczu rozświetlę highlighterem. Na takim tle moje wytuszowane rzęsy będę wyglądać naprawdę spektakularnie! Potem starannie umaluję usta, zaczynając od obrysowania ich konturu za pomocą konturówki Colour Elixir Lip Liner, która nie tylko podkreśli kształt ust, ale również poprawi ich kondycję...." - zastanawiałam się parę tygodni temu w przymierzalni, do której wzięłam ze sobą całą masę sylwestrowych kreacji.,, - A może zamienię się w Lolitę...?Dziecinna buzia, naturalne włosy, przerysowany makijaż z przerysowaną kreską i rozmazaną czerwoną szminką....Najlepiej Max Factor Colour Elixir w odcieniu flushed fuchsia....Dzięki niej moje usta staną się niesamowicie gładkie i niebywale miękkie...A żeby je apetycznie powiększyć zastosuję technikę warstw: podkład, koralowa szminka, puder i znów szminka....Jeszcze tylko odrobinę białego cienia na powiekę i podwójna komiksowa kreskę w okół oczu i będę mogła uwieść każdego mężczyznę..." - marzyłam próbując wcisnąć się w czarną, niebywale obcisłą sukienkę...Nagle mój wzrok zatrzymał się na wściekle turkusowej kopertówce...-,, Albo nie...Zamienię się w...papugę! Papuga, czyli rzęsy jak pióra i mnóstwo koloru...Oko w chmurze turkusowego pigmentu lub pomarańczowa kreska...I do tego ta kopertówka!...Od razu zostanę zauważona! A może zamiast intensywnych kolorów postawię na rzęsy i nakleję na nie papierowe wycinanki w kształcie reniferów...?Nie, to chyba nie jest najlepszy pomysł...Szczególnie dla mnie..." - pomyślałam, gdy wyobraziłam sobie siebie przebraną za rajskiego ptaka...Wtem, mój wzrok zatrzymał się na jednej z przyniesionych przeze mnie do przymierzalni sukienek...Jej złota poświata biła w moją stronę przedziwnie jasnym blaskiem...,,- A może by tak, idąc śladami największych światowych projektantów, postawić na złoto..?Złoto w karnawale to w zasadzie żadna nowość, ale jeśli połączę ze sobą złote i srebrne odcienie mogę uzyskać naprawdę piorunujący efekt! Odrobinę złotego cienia nałożę jeszcze na skronie i kości policzkowe, a włosy obsypię delikatnie złotym brokatem..." - zastanawiałam się jeszcze wychodząc ze sklepu ze złotą suknią w ręku...
napisał/a: Evian 2011-12-25 23:41
Ten makijaż na zdjęciu robiła mi wizażystka. Oczy zawsze podkreślałam dość mocno tuszem i czarną kreską, także brwi, ale nigdy wcześniej nie przyszło mi do głowy, żeby usta pomalować na krwistoczerwono... Hm, powiem nawet, że dość dwuznacznie mi się takie zestawienie kojarzyło; zawsze wcześniej używałam neutralnych beżowo-łososiowych pomadek.
I nagle ten makijaż, którego bym sama nigdy nie zaryzykowała, okazał się moim ideałem ;)
Tak niewiele, a tak wiele - niby tylko czerwona szminka...
Teraz, w ten wieczór sylwestrowy, za wszelką cenę będę starała się go jak najwierniej powtórzyć! :)